Tak dzis przegladam troch dzienniki u roznych uzytkownikow i czytam o porysowanych dzrzwiach urwanym lusterku itd.To jak to okreslicie.Brat ma forda mondeo z 2005 roku.Kupil je 2 lata temu.Zadowolony ze ma nowsze autko i sprawne i nareszczie moze wygodnie jezdzic.Ale nie o tym mowa,ze mu wygodnie.Jakies 2 tygodnie temu dzwonie do niego ,a on ty mam maly problem z autkiem.Mysle no to sie nacieszyl.A tu co,jakis baran wylal mu na maske,przednia szybe i dach czerwona farbe.Ojoj no to niezle.W serwisie wyliczyli 10tys.zl za naprawe.AC juz zwraca kaske.Teraz tylko zebrac ta farbe.Jak pojdzie opisze po wszystkim,moze znajda sie zdjecia.Do tego wpisu tez beda zdjecia po zakonczeniu sprawy prowadzonej przez policje.Bo narazie brat prosil o nie wstawianie zdjec.Zeby nie bylo pytan.