Kilka dni temu całkiem przypadkowo słuchając GPS-a który proponował mi objazd zakorkowanej autostrady trafiłem do opuszczonego miasteczka . Doel bo tak sie ta mieścina nazywa ma być zalana wodą do 2020r ,prawie 1500 ha na których znajduje sie około 400 domów przestanie istnieć ze względu na rozrastający sie port Antwerpia. Miasteczko zaczęło wyludniać sie już kilka lat temu , a w tym momencie zamieszkałych jest juz tylko kilka domów. Obecnie jest już dość zdewastowane ale stanowi też raj dla graficiarzy. Z czystej ciekawości postanowiłem wybrać sie tam dziś z rodzinką w celu dokładniejszej eksploracji tego terenu. Niektóre domy były otwarte wiec można było zobaczyć to wszystko z bliska ,a w jednym garażu znalazłem zdewastowanego Mercedesa 300D Może gdybym kilka lat temu wiedział o tym miejscu to udało by sie ten samochód uratować przed wandalami (zdjęcie trochę niewyraźne bo nie miałem odpowiedniego światła).