Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mitsubishi FTO żabka » Mitsubishi FTO - co to jest i z czym to się je :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mitsubishi FTO
  • przebieg 170 000 km
  • rocznik 1996
  • kupione używane w 2009
  • silnik 2.0 i V6 24V GPX
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 4461 razy
Data wydarzenia: 15.05.2011
Mitsubishi FTO - co to jest i z czym to się je :)
Kategoria: inne
Samochód niespotykany na polskich drogach, jak też i na drogach Europy kontynentalnego z tego prostego powodu, że został zaprojektowwany i pordukowany z myślą o JDM - rynku japońskim i tylko japońskim (skąpcy!). Oczywiście w miarę upływu lat ludzie z innych krajów także zapragnęli posiadać to cacko, więc sporo tych aut przyjechało do Anglii i Australii w ramach prywatnego importu (tzw. szary rynek) a Mitsubishi, pomimo wiedzy o dużymi zainteresowaniu tym autem nie zrobiło nic lub prawie nic, żeby udostępnić ten samochód na innych rynkach - a przynajmniej aż do 2001 roku, kiedy to Mitsubishi Ralliart (sportowa odnoga Mitsu w Anglii) sprowadziło oficjalnie pare setek tych aut (w porównaniu z prywatnym importem to kropla w morzu). Z tej sytuacji oczywiście wynika też fakt, że wersja z kierownicą po prawdziwej stronie :) nigdy nie została wyprodukowana, chociaż zdażyło mi się widzieć parę przekładek w oparciu o projekty prywatne (tylko parę sztuk w Europie oraz może jedna sztuka w Polsce, no i ciekawostka - dotarłem do firmy w Polsce, która wyprodukowała deskę rozdzielczą w lustrzanym odbiciu - Polak potrafi jak chce!)
Parę szczegółów dotyczących auta:
Produkcja od 1994 do 2001 roku, FTO znaczy fresh touring origination i jest nazwą zapożyczoną z Galanta FTO z lat 70tych.
Napęd na przód, cztery miejsca, chociaż te dwa z tyłu to raczej dla dzieci, kierowca i pasażeer jednak mają sporą wygodę - siedzienia wygodne, pozycja za kierownicą super (ja mam 180cm wzrostu), wszystkow zasięgu ręki, sterowanie ułożone logicznie. Jakość wykonania dobra, oczywiście czarny plastik jak to japoniec, ale solidnie wykonane. Auto nie jest skomplikowane ponad normę, jak ktoś sie zna to można środek rozebrać w 15 minut, zaiweszenie wysokiej klasy ale dobrze przemyślane, może tylko silnik na tyle skomplikowany, że trzeba oddawać do warsztatu. Raczej niezawodne, chociaż to zależy od dbania oczywiście. Ja przejechałem tym autem 100k km w rok i w sumie bez problemów.
Silniki: 1.8 16v 4 gary 125KM przy 6000rpm,
2.0 V6 24v - 170 KM przy 7000rpm,
oraz 2.0 V6 24v (ten sam silnik) ale ze zmiennymi fazami rozrządu - 200 KM przy 7500rpm.
Skrzynia ręczna 5 biegów albo automat 4 biegowy z możliwością ręcznej zmiany (tiptronic) zapożyczona z Porsche ( na licencji) i co ciekawe - ucząca sięstylu jazdy właściciela (starczyło tylko zresetować komputer przez odłączenie akumulatora na ponad 30 minut i wybrać sięna przejażdżkę).
Dla mnie najlepsza skrzynia automat z tamtych czasów.

Zawieszenie niezależne tył i przód, prowadzenie jak po szynach, szczególnie ze sportowym zawieszeniem.
Automatyczna klima, automatyczna antena od radia, światła przeciwmgielne w standardzie, w pózniejszej wersji po lifcie (po 1998) xenony. Stosunkowo duży bagażnik jak na małe sportowe coupe (patrzcie na zdjęcie, gdzie montuje suba

Szczerze mówiąc to żal mi było pozbywać się tego auta, ale dostępność tylko wersji z kierownicą po prawej stronie przeważyła, jako że wyprowadzałem się z Anglii w terenu mniej przyjazne dla sportowych samochodów (Maroko aktualnie).
Gorąco polecam, jak ktoś mieszka w UK, szczególnie, że auta z poczatków produkcji można kupić za 800 funtów - czyli świetny pomysł na dodatkową zabawkę w rodzinie za grosze.

Moja ocena - świetny wygląd, świetne prowadzenie, świetny stosunek mocy do wagi, szczególnie przy silniku z 200KM, dobrze wykonany i dla oceny 10/10 brakowało tylko napędu na tył jak dla mnie. Dla zainteresowanych mogę dodać póżniej więcej szczegółów, bo teraz już nie wiem co jeszcze tu napisać.
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2011 16:48:31
Dodano: 11 lat temu
Naprawdę świetna maszynka. Szkoda że ją sprzedałeś. Ile kosztowała i po ile mniej więcej chodzą takie egzemplarze lub w lepszym stanie?. Bo chcę sobie sprowadzić żeby sobie pojeździć na tor albo startować w wyścigach na 1/4 mili tak dla przyjemności. A jak widzę jest czym startować. :)
Dodano: 13 lat temu
Do adiskorpion7: No tak, Eclipse, tylko że mały problemik - tylko wersja GSX miała napęd na 4 łapy, reszta to niestety FWD. No i tylko dwie pierwsze generacje. Wszystko po bodajże 1999 roku ma napęd FWD, a szkoda.
Dodano: 13 lat temu
Do alditch: patrząc na poprzednią technologię, to praktycznie ona teraz wchodzi do produkcji seryjnej, a takie wynalazki były kilkanaście lat temu. Mi najbardziej z tej stajni podoba się Mitsubishi Eclipse z lat 90. Zawsze jak widzę takie auto jestem pełen podziwu. Podobno kiepsko się prowadzi ale też ma napęd na 4 łapy;)
Dodano: 13 lat temu
Do adiskorpion7: Jest to właściwie mniejszy brat 3000gt (albo jak je nazywają w Japonii - GTO). GTO powstały o wiele wcześniej a potem została podjęta decyzja o produkcji FTO - mniejszego i tańszego brata GTO. GTO są fajne, napęd na 4, dobry silnik, tylko że bardzo skomplikowane (4 koła skrętne itp., pełno eletroniki), więc trzeba o nie dbać, inaczej koszta ogromne. Mimo wszystko fajne samochody (oba - GTO i FTO).
Dodano: 13 lat temu
Nie widziałem takiego, ale wyglądem podobny do mitsu 3000, tam to były niezłe zabawki
Dodano: 13 lat temu
Dobry wpis i świetna fura[up]
Dodano: 13 lat temu
Do DiKej: Mi też się czasem śni, jeden z przyjemnijeszych samochodów jakie prowadziłem, gdyby nie ta kiera :)
Dodano: 13 lat temu
przypomniałeś mi o FTO i znowu będzie mi się po nocach śnił, gdyby nie ta kiera...
Dodano: 13 lat temu
a w bagażniku to kto? jakiś dłużnik ;)
Dodano: 13 lat temu
Ah, ok. FTO są tak rzadkie, że myślałem, że chodzi Ci o tego koleżanki PorannaKawa czyli GTO. To gdzie ty mieszkasz, że się tak zapytam?
Dodano: 13 lat temu
Nie. Srebrny u mnie. Jest tu dodany srebrny i nie srebrny, a chodzi o srebrnego... :-)
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: Srebrny? Masz na myśli 3000GT? Jeśli tak to racja, robili je na naszą stronę ale raczej chyba na USA, tak więc niedużo tego jeżdzi. Za to FTO za ch... nie było, a szkoda
Dodano: 13 lat temu
No no pierwsze takie coś widzę także dzięki za uświadomienie;-) Srebrny u mnie również rzadka sztuka... jest ich ze 6szt w Polsce;-), a z kierą po prawej to chyba w ogóle nie robili lub dosłownie kilka sztuk...
Dodano: 13 lat temu
Autku super
Pozdr.
Dodano: 13 lat temu
szczerze, to te auto tak mi sie podoba, ze jak nie bede mial co z kasa robic to kupie takie, wyremontuje, wstawie silnik od galanta 2.5 V6 turbo i naped na tyl, a co!
Dodano: 13 lat temu
no przy moich 180cm to trzeba umiec sie poskladac :) ale czego sei nie robi dla dobrego dzwieku :)
Dodano: 13 lat temu
Fajna zapier**aczka [hmm]
A zdjęcie w bagażniku jest mega
Dodano: 13 lat temu
no wlasnie, a znajdz mi w takiej ladnej budzie i cenie naped na tyl, hmmm
Dodano: 13 lat temu
Do alditch: No niestety. Przedni napęd, powyżej 200 koni to już lipa;) tyłem można się bawić. Auto zacne, cena też zakupu...:)
Dodano: 13 lat temu
tez mi sie podoba, chociaz tak jak pisze, gdyby to byl naped na tyl to jak dla mnie super baza do tuningu, a tak, hmmm. praaawie idealna
Dodano: 13 lat temu
Furka konkretna - nie ma co :-)
Dodano: 13 lat temu
Piękne autko!
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl