Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta FSO Polonez Poldziu
»
Mój pierwszy rajd (nie bal) jechałem tym poldkiem
Wpis w blogu auta
FSO Polonez
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1625 razy
Data wydarzenia: 24.11.2011
Mój pierwszy rajd (nie bal) jechałem tym poldkiem
Kategoria: inne
Zacznijmy od początku. Zauważyłem, że mój sąsiad prawie co piątek grzebie przy siniku swojego F-126p, a w soboty przyjeżdżają na podwórko jego koledzy i gdzieś wyjeżdżają.
Zaciekawiło mnie: co on tak grzebie przy tym maluchu i w stosownej chwiligo spytałem, a on mi na to , że szykuje się na KJS(Konkusrowa Jazda Samochodowa). Opisał mi co z czym i jak i zaproponował mi, żebym jechał z nimi na eliminację KJS do Świecia.
Ja mu na to: między słupkami to jeździłem na kursie prawa jazdy, ale ja już jestem kierowcą co nie musi się dalej uczyć.(Jeździłem wówczas na taxi) Po namowach zgodziłem się jechać(myśląc - ja im pokażę jak się jeździ).
Nadeszła sobota i o 7-ej rano pojechaliśmy do Świecia na imprezę. Na miejscu zgłoszenie uczestnictwa, numery startowe na drzwi i wiśta wio. Do pokonania było 13 prób sportowych. Pierwszą był slalom. Zanim wystartowałem trochę napatrzyłem się na twórczość jazdy innych. Widziałem jak jechali bez żadnych pisków opon i powoli(takie miałem odczucie).
Wreszcie przyszła moja kolej, podjechałem na start z myślą, żeby pokjazać im jak się jeździ. Ruszyłem, wysokie obroty silnika(ma być moc) i przy każdym słupku pisk i jazda z poślizgiem. Tak dawałem pokazy jazdy przez 12 następnych prób sportowych. Nadszedł czas na ogłoszenie wyników. Komandor rajdu czyta zwycięzców i nastepne załogi i następne. Tak dojechał do przedostatniego miejsca i powiedział: że najbardziej widowiskowo ze wszystkich jechała moja załoga i mimo, że zajęła tak odległe miejsce należą się brawa.
Dla mnie ta widowiskowa porażka była chwilą prawdy dla moich sportowych umiejętności za kierownicą.
Do tej pory nigdy od tamtej przygody nikomu nie powiedziałem, że jestem super kierowcą. Od tamtego czasu minęło już grubo ponad 20 lat, a ja nadal uczę się jeździć, bo moim zdaniem nie ma super kierowców, bo każdy popełnia jakieś błędy(jak mój idol wyścigów Robert Kubica). Dzisiaj potrafię wiele więcej za kierownicą, ale nie tyle żeby zrezygnować z dalszej nauki. Między nimi dlatego zacząłem propagować rajdy samochodowe na portalu aWc, żeby inni mogli jak ja uczyć się jazdy w ekstremalnych chwilami warunkach, ale bezpiecznie dla siebie i innych. Tu uczysz się na terenach wyłączonych z ruchu i nikomu(ani sobie) nie zrobisz krzywdy, poniważ robią te imprezy fachowcy w tej dziedzinie.
Chociaż nawet w takiej imprezie, jak rozum zostawisz w domu, a weźmiesz tylko adrenalinę, to możesz trochę piwa sobie nawarzyć.
W następnym wpisie do "poldka" dam taki przykład z mojej "kariery rajdowej"( na szczęście jedyny).
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2012 12:34:49
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Do anpa50: ja też czuję się młodo i jestem "przed 30.", ale raczej nie spróbuję sił w rajdzie "dokoła trzepaka" - jak kiedyś nazywano KJS-y. A przynajmniej nie "Szarikiem"