Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo 6R 1.2 TSI 105KM
»
Moje Polo w serwisie czyli "E.T. call Home"
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1033 razy
Data wydarzenia: 29.07.2010
Moje Polo w serwisie czyli "E.T. call Home"
Kategoria: serwis
Na początku przepraszam Was wszystkich za zwłokę w informacji z pobytu w serwisie ale ostatnio u mnie w życiu sporo zmian na lepsze, włacznie ze zmianą pracy na duuużo lepszą od poprzedniej! Hurra!
Tak jak pisałem w poprzednim wątku, o umówieniu się w serwisie na sprawdzenie sterowników i softu w komputerze w związku z "falowaniem" obrotów na starcie, 17 lipca w sobotę, o 8:00 rano zameldowałem się w salonie MotorPol we Wrocławiu celem ustalenia źródła problemu. Pan w serwisie przyjął moje zlecenie i Polóweczka pojechała na serwis. Przez szybę widziałem jak mechanik podpinał kable w aucie do kompa i przez godzinę auto "dzwoniło do domu" czyli do DE celem weryfkacji oprogramowania. Podczas tego procesu, "męczyłem" gościa pytaniami odnośnie tegoż "falowania" obrotów na starcie, a mechanik snuł wizje, że to jest spowodowane min. tym, że silnik to 1200cm3 więc musi się "podgrzać" na starcie, musi rozkręcić turbinę, katalizator i inne rzeczy... Tja... Choć może być w tym jakiś sens.
Po około godzinie autko i komputer stwierdziły, że mam najnowszy soft, a komputer nie zapisał ŻADNYCH błędów w działaniu więć dla serwisantów z VW jasne jest, że "falowanie" to normalny objaw... No i bądź tu mądry...
Potem sprawdzali jeszcze klimatyzację, bo tak jak pisałem wcześniej, słychać przy włączonej kimie, coś jakby "buczenie" przy przyspieszaniu i hamowaniu silinkiem. Tu także serwis stwierdzi, że wszystko jest ok i tak ma być.
Podsumowując, spędziłem w salonie 2 godziny, dostając informacje, że WSZYSTKO jest OK... Oby to była prawda bo jak za jakiś czas VW uruchomi akcję serwisową na którąś z tych bolączek to chyba mnie szlak trafi i całkowicie stracę wiarę w fachowość serwisu ASO. Oby nie.
Przy okazji byłem u mojego sprzedawcy, który obdarował mnie promocyjnie olejem silnikowym Castrol SLX Professioanl Powerflow VW Longlife III 5W-30 (dwoma opakowaniami po 1L - produkcja maj 2010 więc świeżutki, przy założeniu, że syntetyki mają około 5 lat przydatności do używania). W sumie bardzo sie ucieszyłem i pomyślałem, że jest to idealny impuls do tego, żeby jednak wymienić olej po tych 3500 tyś.km więc umowiłem się z biegu na następną sobotę na wymianę oleju. Jak było i co się stało w nastepnym wpisie bo mi ręcę opadły z hukiem na posadzkę w ASO...
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2010 11:53:53
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Do Spoon: Dokładnie. Ja też PRZESTAJĘ sobię zawracać tym głowę. Autko działa EXTRA i się nim delektuję.
Do Tofana: No mi też coś tam wspomniał i dodał, że dla siebie bierze na jesień Golfa.
A wiesz, mnie powiedział, że to dla żony!
Dobrze Tofana, że zaznaczyłaś, że "podpieli" autko, a nie Ciebie. A co do "falowania" to ja odpuszczam temat. Wiesz, że Arek też kupił sobie Polo 1,2 TSI? Pochwalił się, bo stało akurat na parkingu pod salonem. Byłem w szoku i od razu go podpytałem czy ma "falowania". Potwierdził, że ma to samo i nawet sam dodał, że mu klima "buczy". Stwierdził, że nic nie robi, że to normalne w tej technologi nowoczesnych aut. Oby miał rację.
Pozdrawiam