Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy jedrus_sc
»
Motocykliści są wszędzie... ale piesi również
Wpis w blogu użytkownika
jedrus_sc
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1757 razy
Data wydarzenia: 10.11.2012
Motocykliści są wszędzie... ale piesi również
Kategoria: inne
Droga DK94, okolice Dąbrowy Górniczej, mijamy zwężenie przy zjeździe na Zawiercie i Ogrodzieniec. Spod mostu wyjeżdża motocyklista (ze wspomnianej drogi na Zawiercie), jedzie w kierunku Katowic. Jedzie szybko, ale bariery światła nie przekracza.
14.30 okolice zjazdu z DK94 na S1. Po przeciwnej stronie (w kierunku Olkusza kilka samochodów na Poboczu i pasie oddzielającym drogi. W kierunku Katowic zajęty lewy pas przez dwa samochodu. Myślałem że to jakaś stłuczka, najechanie. Myliłem się. Zjechałem na prawy pas i widzę że na lewym ktoś leży. Głowa przykryta czarną kurtką. 50 metrów dalej na pasie zieleni leży wspomniany motocyklista, kilka metrów dalej motocykl, coś się z niego dymi, ale w okolicy już kilku kierowców blaszanych puszek działa.
Jak się później okazuje, 21 letni motocyklista potrącił pieszego który przechodził przez trasę w niedozwolonym miejscu. Motocyklista ciężko ranny został przetransportowany śmigłowcem do szpitala, pieszy zginął na miejscu, nie miał szans na przeżycie.
Jak człowiek widzi coś takiego w jego głowie rodzi się wiele myśli, nawet osądów dla ofiar danego wypadku. Gdy to zobaczyłem również miałem wiele myśli, kilkoma podzielę się z wami, niech to będzie apel dla Nas wszystkich.
Po pierwsze, motocykle jakkolwiek nie byłyby piękne, jakkolwiek nie byłyby szybkie, a prowadzący je mieli i 1000 lat doświadczenia nie są prawie w ogóle niczym chronieni, bo kask i skórzane ciuchy to mimo wszystko marna ochrona życia w wypadkach. Jednak ci sami motocykliści są również niebezpieczni sami dla siebie i często sami prowokują niebezpieczne sytuacje na drogach, za szybką jazdą, jazdą pomiędzy dwoma pasami wyprzedzając wszystko i wszystkich, czy też poboczem, a potem jest płacz że gdybyście patrzyli w lusterka. Właśnie motocyklista w moim mniemaniu powinien jechać po środku danego pasa, wtedy jest możliwość zobaczyć go w lusterku i nie wyrządzić mu krzywdy. Jednak i sami kierowcy często również prowokujemy do różnych sytuacji z udziałem motocyklistów, nie patrząc w lusterka, czy wyjeżdżając z bocznej drogi na boki. Kolejna grupa to piesi którzy chodzą ubrani na ciemno po zmroku po nieoświetlonych drogach, przechodzących gdzie popadnie i kiedy się umyśli nie zważając na kierowców wszelkich pojazdów, a już najbardziej niebezpieczne zachowanie to przebieganie przez drogi ekspresowe, bo tak jest krócej, szybciej, nawet jeżeli (tak jak w tym przypadku) 500 - 800 metrów dalej jest przejście ze światłami.
W końcu mój apel, pamiętajcie wsiadając do swoich pojazdów, na swoje rumaki, myślcie za wszystkich dookoła i o tym co robicie żebyście nie musieli potem mieć wyrzutów do końca życia że ktoś z waszego powodu zginął.
Przypomniała mi się kolejna rzecz z dzisiejszego zdarzenia, a mianowicie kierowcy mijający to zdarzenie i gapienie się na to co się stało, a nie na drogę i prowokujący do kolejnych zdarzeń, oraz stający na poboczu, tworzenie sztucznego tłumu i robienie zdjęć tragedii osób biorących udział w wypadku.
Teraz posypie się grad krytyki na mój wpis, zarówno ze strony motocyklistów, jak i kierowców samochodów. Z góry wam odpowiadam, nie zatrzymałem się udzielić pomocy, ponieważ jak już pisałem była grupka kierowców którzy już to czynili, więc kolejna która nie w tym wprawy jest niepotrzebna. Straż, policja i pogotowie już były w drodze. Nie gapiłem się również na zdarzenie, patrzyłem na baranów przede mną którzy nagle przyhamowywali i robili niekontrolowane ruchy swoimi kierownicami...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jeśli zaś chodzi o ten konkretny przypadek, to jakoś nie żal mi pieszego, bo sam sobie winien.
W dzisiejszych czasach idzie nawet kupić odblask w kolorze czarnym który nie szpeci czarnych ubrań. Obowiązek wszywania przez producentów czarnych nitek to inna historia, ale właśnie po co jak można pognębić kierowców wprowadzając coraz to bardziej egzotyczne przepisy i wymagania co do montażu obowiązkowego wyposażenia w nowych samochodach żeby były bezpieczne...
Szkoda gadać...