Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy darraz
»
Motor Show - Poznań 2014 (foto i relacja filmowa)
Wpis w blogu użytkownika
darraz
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2909 razy
Data wydarzenia: 30.03.2014
Motor Show - Poznań 2014 (foto i relacja filmowa)
Kategoria: inne
W tym roku niedługo przeoczyłbym Motor Show. Jakimś cudem nie docierały do mnie informacje na temat umiejscowienia tej imprezy w tegorocznym kalendarzu. Gdy tylko jednak wiadomość do mnie dotarła - wybrałem się na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich już w piątek.
Nie będę się rozpisywał dokładnie na temat tego co na Motor Show widziałem a czego zobaczyć się nie udało. Z racji posiadania Fiata Multipla nteresują mnie rodzinne vany i tu na fotelu lidera widzę Citroena C4 Grand Picasso. Oryginalny, ale nie kontrowersyjny (jak Multipla) pojazd. Myślałem, że zobaczę też największą odmianę Fiata 500 - wersję 500L Living. Niestety nie pojawił się wśród wystawianych przez poznańskiego dealera (POL-CAR) pojazdów.
Pozytywnie zaskoczyła wielkość ekspozycji dla profesjonalistów - właścicieli warsztatów, mechaników, diagnostów. Dla tych, dla których motoryzacja to nie tylko wypolerowane samochody i motocykle, ale też tony różnego "żelastwa", które mają bardzo duży wpływ na komfort pracy mechaników i na utrzymanie posiadanych dwóch, czterech czy jeszcze większej ilości czterech kółek w należytym stanie.
W bardzo interesujący sposób przedstawiono w tym roku pojazdy zabytkowe. Obok odrestaurowanych pojazdów ustawiono identyczne modele samochodów, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Różnice między pojazdami przed i po odbudowie pozwalały nie tylko znawcom tematu uzmsłowić sobie ile pracy i pieniędzy kosztuje przywrócenie staremu autu świetności.
Cóż jeszcze - nie sposób wspomnieć o płci pięknej, która była mniejszością wśród zwiedzających, ale bardzo uatrakcyjniała ekspozycje samochodów jak i motocykli. Nie zgłębiłem tematu, ale optymistycznie założę, że hostessy nie tylko pięknie wyglądały, ale i służyły wiedzą, którą chętnie dzieliły się z zainteresowanymi. Zapewne bez problemów można było porozmawiać z nimi o skrzyniach biegów DSG, zasadzie działania hamulca najazdowego czy sprzęgłach wiskotycznych.
Nie będę więcej zanudzał, zapraszam do obejrzenia kilku mniej związanej z motoryzacją fotografii oraz 25 minutowej relacji filmowej z Motor Show - testowano a ludziach, podobno da się oglądać.
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
6
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
24
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
ze względu na panujące warunki pogodowe w tym roku znacznie opóźni się mój start w tym sezonie
nie lubię marznąć na motorze, więc czekam aż temp będzie znośna
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Jaki potencjał rynku, takie podejście. Niestety... Ale gorąco im kibicuję i wierzę, że kiedyś wreszcie to się zmieni
Szkoda, bo targi i sam Poznań mają potencjał wynikający jeszcze z historii i mogłaby być z tego niezła motoimpreza rangi AMI w Lipsku.
http://youtu.be/wegJl7rozvA
Producentowi nie zależy na popularyzacji marki. Kto ma kasę ten z pewnością dotrze odpowiednio blisko każdego Rollsa.
Czarno czerwone stroje tancerek gdzieś mi umknęły, natomiast wspomniana pani przy RS2000 swoją urodą zdecydowanie górowała nad innymi hostessami.
No cudo normalnie ;D
A widziałeś tancerki "GoGo" ? Czarno czerwone stroje, o ile to strojami można nazwać - to już było przegięcie na maxa.
A zmieniając temat , stanowisko R&R to tez mistrzostwo świata... Auta odgrodzone na 15 metrów żeby czasem na nie nie chuchać .
A najludniejszym autem na wystawie był Biało Czerwony Mustang z lat 60'tych
No cudo normalnie ;D
Wracając do stanowiska Ferrari - niby takie one sztuczne a powodzenie miały ogromne. O samochody nie chodziło jak mniemam. Różne mniej lub bardziej dosadne komentarze wyrażające zainteresowanie anielicami na to wskazywały.
Oczywiście nie wszystkie , ale większość z nich była bardziej plastikowa niż Kia Ceed i Toyota Prius razem wzięte :D a już szczególnie Panie ze stanowiska Ferrari. Ogólnie zasada była taka: im droższe auto , tym bardziej plastikowa modelka