Wpis w blogu użytkownika
niki129
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1056 razy
Data wydarzenia: 09.10.2017
Motorworld Classics Berlin
Kategoria: podróż
Polecam wszystkim taką wycieczkę choćby za rok bo naprawdę warto. Każdy motomaniak powinien to zobaczyć. Poniżej fotorelacja.
P.S dodawanie tu zdjęć graniczy z cudem....
Musicie się zadowolić na razie paroma zdjęciami...
Ostatnia aktualizacja: 09.10.2017 17:25:15
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jest coraz lepiej ale jak ostatnio wybujalo mnie na koleinach w Jarocinie i wpadlem w dziure GTD w Poznaniu odechcialo mi sie
Powiem tez co moze zdziwic ze lokalne drogi w Niemczevh bywaja fatalne. Łata na łacie. Ale dziur i kolein nie ma.
Co do aut bylem w Bułgarii, tam jest tak z samochodami jak w Polsce lat 90 tych za to nasz kraj porównujac do tego co widzi sie w Niemczech wypada mizernie.
Wniosek? Eko terrorysci i nagonka Unii na diesla potrzebne sa aby stare auta zwiezc do Polski i Bułgarii, tam nie ma strachu czy Euro 6 czy Euro 3. Normy sa ale olewa sie je
A koncerny die bogaca nakrecajac sprzedaz
Chyba cały czas żyjesz w latach 90-tych.
Starymi autami w europie jeżdżą obrzydliwie bogaci Norwedzy, Szwedzi, Holendrzy, Finowie. A tu nagle Polacy maja jeździć nowymi....
Zresztą na ulicy w Warszawie szybciej zobaczysz Ferrari niż w Berlinie.
Do tego slabe dziurawe drogi, malo autostrad i obijanie drzwiami na parkingach.
Dlatego nie kupilbym w Polsce drogiego auta ze sportowym zawieszeniem
Szkoda po prostu
A jedno badziewie, oboje bez wyobraźni. Nawet na szachistów się nie nadają, zero perspektywicznego myślenia.
Jak potrafisz jeździć, to i bez różnego rodzaju wspomagaczy się obejdziesz, typu ABS, ESP, asystent parkowania, asystent pasa ruchu, pomiar ciśnienia w kołach i wiele innych wynalazków. Zapewniam cię, że ja się potrafię bez tego obejść. Prawko mam od ponad 37 lat i jakoś odpukać jeżdżę bezwypadkowo. Jednego jestem pewien, nie chcę dwu tonowego auta z silnikiem 1200 cm i jeszcze na dodatek trzy cylindrowego - nawet niech ma 200 koni.
a) stać w oknie, czy jeszcze jest pod domem,
b) cudować z formalnościami i niekompetencją np. w ASO.
Auta z lat młodosci naszych rodziców.
Dziedzictwo kulturowe i tożsamosc kazdej marki.
Historia ktora trzeba chronic.
Te auta maja dusze.
Rozumiem ze sa ich pasjonaci.
Ale ja nierozumiem jarania sie gratami z przebiegiem 400-600 tys km
I mowienie ze lepsze niz nowe. Nawet ABS-u nie maja. To jaja jakies
Bo są jeszcze wiecznie w użytkowaniu i to do najgorszych robót
A kolega MaArek77 ma we krwi jakiś środek oszałamiający wymyślony przez Angelę.
A co mnie obchodzą interesy oszustów motoryzacyjnych, najlepiej tak zaprojektować jeżdżące gówno, aby tylko dało radę przejeździć z pięć lat i 150 tys km, a potem złomowanie. To drenowanie ludzkich kieszeni. A może ja chcę jeździć autem 20 lat przejeżdżając nim 700 tys km?
Nie chce mi się wchodzić z tobą w polemikę na tematy samochodów - które są dobre, a które złe, bo i tak z pewnością według ciebie VW to najlepsze auto świata.
Jeździły, jeżdżą i jeszcze będą jeździć.
Ze przejada 400 czy 700 tys km? Ze jedno auto na cale zycie?
Czy moze jedno, 20 lat i 6 włascicieli.
To chore.
Firmy by zbankrutowały.
Technika i swiat tak ida do przodu ze 10 lat w motoryzacji to przepasc.
Owszem ladne i trwale sa ale niebezpieczne i nawet klimy nie maja.
A ze mozna młotkiem naprawic...
Czym sie tu podniecac
Stare na zlom, stare nigdy nie jest dobre przy nowym
Dzis wszystko robi sie na okreslona trwalosc a nie na wiecznosc
Niemcy to majstersztyk jeśli chodzi o pasję, począwszy od Golfa 1 GTI poprzez idealnie utrzymane stare mercedesy a skończywszy na youngtimerach BMW.
Gdy jest sezon to spotykają sie na rajdach, zlotach i przejażdżkach.
a podobnych imprez może nie na taka skale jest kilkanaście w Niemczech
Posiadanie klasyka w idealnym stanie to kult