Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Multimedia w samochodzie - radio to przeżytek







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 2462 razy
Data wydarzenia: 31.10.2016
Multimedia w samochodzie - radio to przeżytek
Kategoria: obserwacja
Do napisania swoich przemyśleń w tym temacie skłoniły mnie komentarze od niektórych kolegów z AwC negujących nowoczesne systemy multimedialne w samochodzie jako zbędne, jako bezsensowny rozpraszacz.

Nie kryję że jestem zwolennikiem postępu, hołduję większość nowych rozwiązań w samochodzie a elektronikę nie uważam za bezsens i kolejną rzecz do zepsucia.
Tak jak posiadacze aut wyznaczających kierunek rozwoju czyli Mercedesa klasy S i BMW serii 7. To w nich debiutowało ESP, czujniki parkowania, nawigacja satelitarna czy Klimatyzacja automatyczna.

Rzeczy dla mnie oczywiste na dzisiaj nawet w aucie kompaktowym. I nikt kto kupuje te auta nie narzeka że dziś sa pełne elektroniki, nie sadzi że będzie się to psuć i że jest to zbędny bajer.

Dzisiaj chciałbym zająć się radyjkiem samochodowym.

Znaczy w XXI wieku nie ma już raczej czegoś takiego jak radio, nazywamy to multimediami.

Znaczy coś co kiedyś było radiem i odtwarzaczem kasetowym a w latach 90-tych także odtwarzaczem CD ma dziś zupełnie inny wymiar.

Często czytam jak koledzy sądzą że to nieistotne w aucie, że duże wyświetlacze rozpraszają uwagę, że rażą w oczy, ze to zbędny gadżet który się zepsuje.
Zapewne nikt z piszących takie rzeczy nie ma w samochodzie takich nowoczesnych multimediów, nikt nie przemyślał co napisał i może nie wie co tak naprawdę traci.

TROCHĘ HISTORII

Az do końca lat 90-tyc w samochodach oferowano radyjka tzw. 1 DIN, czyli standardowe płaskie odbiorniki. Charakteryzowały się one małym wyświetlaczem, drobnymi przyciskami i odtwarzały co najwyżej płyty „Audio CD”.
Później dodano do tego odczyt plików „mp3”, wprowadzono wejście na karty SD, bądź odczyt z gniazda USB (pendrive).
Ale nadal było to stare zwykłe radio. Według mnie miało same wady. Ekran zazwyczaj jednobarwny, mało widoczny, wielkość liter i cyfr to niejednokrotnie 2 milimetry, aby cos dojrzeć trzeba było się wpatrywać i to zagrażało bezpieczeństwu jazdy. Czy świeci kontrolka „AF” czyli automatycznego dostrajania radia? A czy mam włączone „Repeat” dla utworów z katalogu na pendrivie, nie widzę bo takie małe literki.
A jak zmienić źródło ? nie ma kierownicy multifunkcyjnej a klawisz z napisem „source” ma wymiary 3 na 3 milimetry.
O ile znam sprzęt swojego auta jakoś intuicyjnie namacam ten klawisz ale ktoś kto wsiada pierwszy raz w czasie jazdy nawet nie zmieni między „Radiem” a muzyka z napędu „CD”.
I to ma być dobre i bezpieczne?
Sam pamiętam jak w starej Vectrze nie wiedziałem co będzie grało bo na wyświetlaczu brak było opisu wykonawcy utworu czy płyty. Cd01, CD 02… bez sensu.

Później pojawił się „CD Text” był on kroczący jak informacje RDS z radia. Także można było wczytać w płytę wykonawcę i tytuł utworu.

Mały przełom nastąpił z wprowadzeniem odczytu plików mp3 gdyż takowe maja zapisane wszystkie istotne informacje w tzw.”id tagach”
Także radia fabryczne, wbudowane w deskę rozdzielcza aut nie powodowały zmian w obsłudze. Owszem przycisków było mniej, były większe i łatwiej było odczytać co się wciska, że tak powiem. Łatwiej było w nie trafić. Pojawiły się także piloty sterujące, przy kierownicy. Z funkcjami zmiany głośności, źródła czy przewijania utworu bądź stacji radiowej.

Prawdziwy przełom nastąpił w końcu lat 90-tyc. W autach popularnych zaczęto oferować radia 2 DIN. Czyli radyjka wbudowane fabrycznie ale wielkości dwóch standardowych radyjek.
Przykład to modele Opla, Vectra C, Astra 3, Vw Golf 4, Ford Mondeo 1 oraz 2, Peugeot 307.
Wtedy powiększył się wyświetlacz co poprawiło obsługę i czytelność informacji
Później zaczęto dodawać do zestawów kierownice multifunkcyjne, np. w wymienionych oplach od roku 2001, czy w volkswagenach od roku 2003 (Golf 5, Touran), Skoda Octavia 2. Ten element dość często montowany był bez dopłaty w autach koreańskich Kia i Hyundai
Nawigacje zaczęły oferować kolorowy ekran. Przykład to auta z grupy volkswagena modele MFD 2 z samochodów Golf i Passat z lat 2003-2008


Rewolucja według mnie nadeszła z pojawieniem się ekranów dotykowych. Pierwsze z nich niezbyt dopracowane, na przykład Opel nie potrafił budować takich systemów i oferuje je dopiero 4 lat.
Ford próbował ale głownie chodziło o systemu muzyczne w kooperacji z firma Sony a nie zestawy multimedialne
Pierwsze dotykowe dobre nawigacje to RNS 510 z volkswagena i Columbusy w Skodach, także montowane w seatach. Był tam slot na kartę SD, mapy wgrywało się na twardy dysk.
Radia zaczęły nazywać się kombajnami multimedialnymi.

Wyświetlacze oferowały wielkość od 5 do 6,5 cala. Co zawierał taki zestaw:
- radio z RDS
- napęd płyt CD odczytujący pliki mp3, slot na kartę SD lub wejście USB
- nawigacje kolorową, obsługiwana dotykowo
- odczyt komunikatów drogowych np. przy pomocy standardy TCM
- informacje o statusie auta (spalanie, zasięg i inne dane)
- czasami odczyt plików video ale tylko w formacie DVD i słabej rozdzielczości
- wielkim krokiem do przodu było pojawienie się wizualizacji z czujników parkowania. Kreski pokazywały jak daleko mamy do przeszkody
- z zestawem zaczęto oferować instalacje głośnomówiące Bluetooth, aby telefon odbierać z poziomu radyjka a głos słyszalny był w głośnikach auta

Czyli rozpoczęła się nowa era. Nikt już nie szukał z lupą przycisku przewiń utwór w małym radyjku, wszystko było proste, czytelne i intuicyjne.

TERAŹNIEJSZOŚĆ

Kilka lat temu systemu zaczęły oferować dodatkowe funkcje:
- z panelu dotykowego radia można ustawić funkcje samochodu (ryglowanie centralnego zamka, oświetlenie wnętrza, wskaźnik ciśnienia w oponach,
- dodano kamerę cofania będącą uzupełnieniem czujników parkowania z wizualizacją
- pojawiła się obsługa głosowa pozwalająca skrócić czas obsługi np. nawigacji
- doszły usługi internetowe „aplikacje smartfonowe, Car-net, Internet WLAN, usługi sieciowe

Okazuje się że ostatnie funkcje są często płatne i tak naprawdę nawet młodzi kierowcy rzadko z nich korzystają.
Ale wszystko inne jak dla mnie jest strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu samochód stał się nie tylko pudłem do przemieszczania. Można teraz posłuchać muzyki, mieć zawsze dobra nawigację pod ręką, porozmawiać bezpiecznie i komfortowo przez telefon nie narażając się na wypadek czy mandat.
Do tego mamy świetną obsługę ustawień wielu elementów w samochodzie. Nie trzeba podłączać urządzenia diagnostycznego, wiele rzeczy można uruchomić samemu.

Człowiek przyzwyczaja się do komfortu, Ci którzy uważają to za zbytek, snobizm czy bajer niepotrzebny tak naprawdę zatrzymali się.
Rozumiem że auto służy do jeżdżenia, tak jak telefon do dzwonienia.
Ale dla mnie dzisiaj brak czujników parkowania z wizualizacją, brak instalacji Bluetooth czy czytelnego wyświetlacza to po prostu przeżytek.

Są i tacy którzy boja się tego, uważają błędnie że systemy te rozpraszają kierowcę a nikt przecież nie bawi się tym wszystkim i nie gapi cały czas w ekran w czasie jazdy. A podstawowe funkcje są widoczne i czytelne i łatwe w obsłudze. Zawsze może zresztą pomóc pasażer.
Na pewno ni e jest lepszym rozwiązaniem zmieniać płyty CD w czasie jazdy, szukać ich po schowkach, montować telefon w uchwycie, wkurzać się że plączą się kable, ze słońce na niego świeci i nic nie widać na ekranie. A rozmowa przez telefon to już w ogóle nie wspomnę…

Dla mnie to wszystko to” dobre zmiany” i wspaniały rozwój i nie wyobrażam sobie bez takiego „radyjka” nowoczesnego samochodu

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2016 19:29:00
Dodano: 8 lat temu
a swoją drogą - zwróciliście uwage na bohatera drugiego planu na ostatnim zdjęciu?:)
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: nie wiem mówie co czytałem odnosnie rozmów przez telefon ;)
test polegał na jeździe na symulatorze tych samych osób rozmawiających przez tel a wczesniej bez o ile bez rozmowy praktycznie kazdy przejechał trase bez problemów o tyle podczas rozmowy było duzo gorzej ponieważ udowodniono że zawęza nam sie pole widzenia i nie widzimy co się dzieje obok nas, o ile na autostradzie to nie ma duzego wpływu wg mnie to juz w miescie ma kolosalne
Dodano: 8 lat temu
Radia ewoluowały w stronę stacji multimedialnych, ale wciąż są opcją dość drogą w salonie sprzedaży/fabryce, a jako gadżet może odmłodzić niejedno kilkunastoletnie auto. Cena spora - bez tysiąca złotych nie ma szans się wyrwać na ten rewir, ale i tak nie będzie to gwarantowało dostępu do yanosika, nie będzie też kamery/czujników cofania czy wideorejestratora. Full wypas w tym GTD kosztuje wdzięczne, okrągłe pesos...
Dodano: 8 lat temu
Do JacK: Obojętne, czy telefon, multimedia czy jakieś inne pierdoły. Jadąc powinniśmy skupić się na drodze. Ostatnio dyskutowaliśmy o CB i Yanosiku. Dlatego między innymi uważam wyższość CB na wszystkimi aplikacjami antyradarowymi.
Dodano: 8 lat temu
Do glotox: Ten co dostał te 10 lat to zmieniał piosenkę w telefonie i wg. śledczych zajmował się telefonem przez blisko 8 sekund przed momentem zderzenia.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Co do obsługi to się mylisz ponieważ w każdym takim urządzeniu masz obsługę głównych funkcji pokrętłami czyli głośność czy zmiana i wybór menu radia czy mp3.
Więc nie jest tak źle jak myślisz, że by zrobić głośniej trzeba przedzierać się przez menu dotykowe na ekranie.
Do tego często już w standardzie masz te funkcje powielone na przyciskach w kierownicy więc by zrobić głośniej, zmienić program w radio czy piosenkę na płycie CD czy na usb robisz to z kierownicy. Do tego możesz też wybrać rozmówce z książki telefonicznej i do niego zadzwonić. Wszystko to bez odrywania rąk od kierownicy i wzroku od drogi. Możesz też nawet ustawić tak ekran by po wykonaniu funkcji po kilkunastu sekundach się wyłączał i nie rozpraszał. Przydatne np. w nocy.
Generalnie wszystko jest dla ludzi i nie ma co się od razu nastawiać, że jest to zbędny bajer.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: W temacie grzebania w ustawieniach w czasie jazdy to po to ma się rozum by tego nie robić. A na głupotę nie ma recepty.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Rozmawiać jeszcze można, ale nie można odrywać oczu od drogi - odwrócisz głowę w stronę rozmówcy i o nieszczęście łatwo. Kup sobie tablet 10" ;)
Dodano: 8 lat temu
Dziś jeden meloman dostał 10 lat więzienia. :)
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Fajnie byłoby obejrzeć jakiś film,czy pobuszować w necie np.podczas wczorajszego pięciogodzinnego postoju w lesie na Międzylesiu,siedmiocalowy tablet to jednak nie to,jednak znając życie są tacy którzy to robią w korkach czy na autostradzie.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: A o tym żeby 80-90% takich funkcji blokowała się gdy auto jest w ruchu to ja też już pisałem gdzieś tam niżej, tak więc jesteśmy zgodni ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do damian88max: A wiesz jak rozprasza rozmowa z pasażerką/pasażerem, kiedyś w autobusach były takie informacje:rozmowa z kierowcą w czasie jazdy zabroniona.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Dlatego powtórzę,takie funkcje powinny być dostępne wyłącznie na postoju bo w innym przypadku mamy następnego multimedialnego zabójcę drogowego.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: ja natomiast czytałem o badaniach które mówią że podczas rozmowy przez tel nasz kąt widzenia jest mniejszy
Dodano: 8 lat temu
Do oshalom07: Zarozumiałość można tłumaczyć/usprawiedliwiać poziomem życia??

SJP: zarozumiały - mający wygórowane mniemanie o sobie i przeceniający swoje zalety lub zasługi
Dodano: 8 lat temu
Do glotox: [up] ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Dobrze piszesz, sama prawda. :)
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Gorzej jak usłyszą fajną piosenkę, zechcą nagrać i jeszcze pochwalić się na ryjoksiążce czy innej tubie czego właśnie słuchają. Przy okazji jeszcze się zameldują "gdzie właśnie są", a skoro już udało się połączyć to sprawdzą co słychać u "elektronicznych znajomych". Jeszcze trochę a zaczną SmartTV w autach montować ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do glotox: No i czar prysł. Pewnie dlatego kupiłem 25-letnią Celicę i po pewnym czasie z braku kasy na prezent oddałem synowi na 18-kę, bo akurat była pod ręką ;-)
Dodano: 8 lat temu
Do MaArek77: Samo wyposażenie auta w zestaw głośnomówiący nie oznacza od razu że kierowca bedzie z niego korzystał.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Rozmowa z telefonem w ręku to żaden problem,tylko jakaś mafia doszła do wniosku że można zarobić na karaniu kierowców,sms-y i inne to faktycznie przeginka dlatego prawie cały świat tego zabrania.Teraz za to mamy wypadki typu wjazd na chodnik czy przeciwległy pas ruchu bo ktoś usłyszał ulubioną piosenkę a w tym celu trzeba włączyć menu-radio-dżwięki-siła głosu a ekran dotykowy nie zawsze reaguje.Powinna być mechaniczna obsługa podstawowych funkcji a multimedia obsługiwane wyłącznie na postoju,po wyłączeniu silnika bo jednak czasem się przydają,jak np.mi podczas kilkugodzinnych postojów pod warszawskimi szpitalami,dlatego wożę tableta i rozgałężnik z ładowarkami USB.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Miałem akurat pod ręką artykuł z google scholar.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: No to jesteś biedak i nieuk ;)
Dodano: 8 lat temu
Do JacK: Ciekawy projekt to ja widzę poniżej, a nie we VW.

Dodano: 8 lat temu
Do brzozzhems: Nie mów, że poszukałeś i specjalnie to sprawdziłeś? ;-) Dzięki!
Dodano: 8 lat temu
Do JacK: Ja osobiście takie wynalazki w aucie uważam za całkowicie zbędne. Mi wystarcza to co na zegarach, manetki i radio sterowane w kierownicy. Auto służy mi do jazdy, a nie jako centrum multimedialne. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu zabronią montowania "tabletów" do aut.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Ponad 421000 wypadków z uszkodzeniem ciała w samych USA i to w 2012 roku. Od tego czasu doszło trochę gadżetów i rozpraszaczy.
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Rozmowa i odbieranie to jeszcze pół biedy. Ludzie czytają i piszą sms'y oraz e-maile w czasie jazdy. To jest dopiero skrajna głupota.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Czytałem kiedyś test tego typu urządzeń,gadanie przez telefon nie odwraca uwagi w takim stopniu jak choćby zmiana głośności.Oczywiście wszystko zależy od konkretnego modelu jednak sama obecność takich systemów kusi by z nich korzystać w szerszym niż bezpieczne minimum zakresie.Zresztą cała ta nagonka na trzymanie telefonu w czasie jazdy jest głupia,to nie odbieranie połączenia odwraca uwagę a sama rozmowa.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Dlatego też napisałem to co napisałem :-) że konfiguracja tak ale już sterowanie z kierownicy.
Bo jednak zauważam (z własnego użytkowania) że nawet w przypadku bardziej rozbudowanych systemów przyciskowych można było sterować nimi "na ślepo" wyczuwając palcami przyciski to w przypadku ekranu dotykowego już tak się nie da. I nawet zwracałem na to uwagę przy szukaniu samochodu by ekran był po pierwsze dobrze umiejscowiony oraz obsługa była jak najmniej zajmująca.
No i VW po raz kolejny wygrał w tej dziedzinie z swoim systemem Composition Media za umiejscowienie i obsługę.
Ale muszę to wprost napisać, że jeszcze rok temu w życiu bym nie pomyślał, że kupię kiedykolwiek VW. Ale po tym co zobaczyłem, szczególnie w środku w dziedzinie dizajnu i ergonomii u konkurentów to wybór był jasny. Wg. mnie VW kładzie tutaj konkurentów na łopatki.
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl