Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy pawelp69i » Mycie, Wosk, polerka - porady :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika pawelp69i
SPS
Jeździ: Audi A3
Wcześniej jeździł: Volkswagen Golf
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1351 razy
Data wydarzenia: 17.04.2013
Mycie, Wosk, polerka - porady :)
Kategoria: inne
Jutro mam zamiar od rana dopieszczać auto :)
A z uwagi na fakt, że jeszcze nigdy poważnie nie podchodzilem do tematu pomyślałem ze fajnie bedzie zapytać kogoś kto się zna :)

A więc: macie moze dla mnie jakieś ciekawe sposoby (tricki), sprawdzone środki chemiczne? Może porady na co uważać / czego unikać? Co użyć, gdzie to zrobić, w jakiej kolejności, itd :)

Po robocie wkleje zdjęcia w stylu "przed / po" :)
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Spłukanie auta niewiele daje. Taką metodę stosuje się przy chemii osadzonej technologicznie w latach 90 poprzedniego stulecia, w celu schłodzenia nadwozia i uniknięciu uszkodzeń lakieru. Przy stosowaniu nowych bezpiecznych środków mija się to z celem, a wręcz obniża ich skuteczność działania.
Jeśli chodzi o szczotki firmy Vikan to również polecam, ale pamiętajmy że zarówno szczotki jak i gąbki powinniśmy używać już na aucie na którym nie ma brudu i bardziej w celu usunięcia zacieków szczególnie tłustych.
niestety duża ilość zabrudzeń drogowych a także bardzo twarda woda w naszym kraju wymusza nieco inne metody mycia pojazdów niż w wielu innych krajach. Stąd nie bardzo sprawdzają się u nas myjnie samoobsługowe, które doskonale spisują się np w krajach beneluxu.
Co do wody we wiadrze powinna ona pozostawać czysta przez cały czas mycia auta, na dobrych myjniach wymienia się ja nie z powodu zabrudzenia, ale ze względu na utratę właściwości nalanego do wiadra szamponu.
Gąbki na takich myjniach również wymienia się ze względu na zużycie materiału, a nie ze względu na to iż są brudne - bo nie są.
Dodano: 11 lat temu
Do ojciecmajster: Wszystko zależy od sposobu mycia. Dwa wiadra mają jednak jedynie sens przy myciu samochodu pokrytego powłoką kwarcową lub teflonowo-żywiczną. W przypadku mycia auta z lakierem wodnym nie pokrytego powłoką, gąbka powinna być czysta przez cały czas mycia i nie powinna służyć do usuwania brudu, a co najwyżej zacieków. Sens mycia od dołu do góry jest taki, iż środki chemiczne wiążą brud, ale przy stężeniach podawanych przez producentów potrzebne jest dodatkowo ciśnienie by usunąć brud. Jeśli zaczniemy płukać od góry do dołu to spływająca woda spłucze wierzchnią warstwę brudu z chemią i później nie damy rady usunąć mocno przywartego brudu samym ciśnieniem.
Myjąc gąbką brudne auto odczepiamy brud przesuwając go po lakierze. Ścieramy wtedy ziarenka piasku, drobiny kwarcu, krzemu itp. Oczywiście płucząc często gąbkę zmniejszymy uszkodzenia lakieru, ale ich nie wyeliminujemy.

To dlatego najbezpieczniejszym dla nowoczesnych aut sposobem mycia jest myjnia hybrydowa lub tunelowa. Tych drugich ze względu na wysoki koszt budowy mamy jednak w PL jak na lekarstwo.
Przy myciu typowo bezdotykowym, trzeba pilnować płukania miejsce przy miejscu pod kątem 90 stopni by nie pozostawić zacieków. Oczywiście również od dołu do góry spłukujemy brud z chemią, na koniec możemy spłukać na odwrót niewielką ilością wody, ale brud z chemią nie przyczepi się spływając do nadwozia.
Zdaję sobie sprawę, że wydaje się to nielogiczne bo miewam problemy z tym również na szkoleniach pracowników myjni i to pomimo tego, że widzą jak to działa i mimo to po szkoleniu próbują jednak umyć auto od góry do dołu bo tak ich zdaniem powinno działać lepiej ;)
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77:
A co ja napisałem niby poniżej i w pierwszym poście? czytajcie troszkę ze zrozumieniem.
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77:
A co ja napisałem niby poniżej i w pierwszym poście? czytajcie troszkę ze zrozumieniem.
Dodano: 11 lat temu
Do ojciecmajster: No nie chodzi o grawitacje ale o logikę. Auto myje sie od góry od dachu bo tam jest najmniej brudne, największy piasek jest pod listwami, wiec woda w wiadrze robi sie coraz brudniejsza.
W ogóle powinno się najpierw spłukać auto, aby spadł piasek i zmiękczył sie brud.
Poza tym auto powinno myć się szczotką a nie gąbka bo jak sie dostanie w gąbkę ziarenko piasku to porysuje lakier.
Na myjniach używają szczotek ale specjalnych. Polecam firmę Vikan - szczotki z gumowym rantem, ze specjalnego włosia, nie rysują.

Te wszystkie rady sa dośc oczywiste i logiczne.
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003:
Już tłumaczę jaki sens używania 2 wiader. W jednym jest ciepła woda z szamponem, w drugim czysta do płukania.
Nie ogarniam jak można myć samochód od dołu do góry wbrew siłom grawitacji. Bród, który spłukasz do góry i tak spłynie po aucie do dołu. Moim zdaniem to nielogiczne. No ale cóż, każdy ma swoje metody.
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Zdziwiłbyś się co do tego minimalizmu w PL, są ludzie co naprawdę dbają o auta i nie oszczędzają na tym.
Coraz więcej ludzi używa produktów takich firm jak Concept, Fraber, Diamondbrite, Zirconite czy nieco moim zdaniem zbyt drogi Mcguire's.
A jeśli chodzi o niektóre profesjonalne kosmetyki polskich firm, to nie odbiegają one od Sonaxa, a mają znacznie lepsze ceny.
Zresztą Sonax i Turtle Wax to tzw. "sklepówki", ich produkty są stosunkowo rzadko wykorzystywane przez profesjonalne firmy.
Dodano: 11 lat temu
Do pawelp69i: 3m to dobra firma, ale dla ludzi z doświadczeniem, trzeba po pierwsze dobrze dobrać ich produkt, po drugie umieć go użyć ;)
W przeciwnym wypadku efekt może być odwrotny od zamierzonego.
Dodano: 11 lat temu
Do ojciecmajster: "Kierunek mycia zawsze od góry do dołu" - to błąd, przy oprysku wstępnym lub myciu bezdotykowym powinno się prowadzić zarówno oprysk jak i płukanie od dołu do góry, element po elemencie, płukanie zawsze w tej samej kolejności co nakładanie chemii.
Nie do końca też rozumiem sens używania dwóch wiader, dla mnie to chwyt marketingowy, przyklejonego tłustego brudu nie da się spłukać samą wodą, nawet pod dużym ciśnieniem nie osiągalnym dla maszyn ciśnieniowych z marketu (180-220 bar przy przepływie wody 900-1200 L/h), nie stosując oprysku wstępnego, więc bez względu na to ile wiader byśmy nie użyli i tak będziemy powodować mikrorysy.
Dodano: 11 lat temu
Do Laphroaig: Nie zgadzam się do końca z opinią kolegi że Sonax to lipa.
Firma działa ponad 30 lat.
Jak niektórzy sikali w majtki to ja w 1990 roku z tatą testowałem na naszyzm pierwszym zagranicznym aucie produkty sonaxa.

Ta firma to średnia półka ale ma kilka linii produktów, w tym Extreme z nano technoligią oraz Profesional - seria kosztująca tyle co produkty Meguairsa.

Owszem wymieniona wyżej firma z USA jest dobra ale droga. Ultimate Compound jednak testowałem i przy polerce ręcznej a nie mechanicznej to słaby środek, mało ścierny i trzeba 3 krotnie powtórzyć operacje aby był efekt. To dobrze że bezpieczny dla lakieru.

Obecnie używam z Sonaxa do plastików "Tiefen Pfleger" - lekko połyskujący, rewelacja a nie jakiś tłusty syfiasty "Plak" za 12 zł. Do opon jeszcze nie wypróbowałem - Turtle Wax Extreme Nano żel.
Do pielęgnacji lakieru poza Meguairs'em Ultimate Compound używam (też od tego sezony nowy u mnie, nie testowany) wosk Collinite 475 - podobno najtrwalszy wosk naturalny na rynku.

Glinkowanie to glinka Vallet Pro jak pamiętam - dobra.

W Polsce obowiązuje minimalizm - tanie kosmetyki za 10 zł, pasta tempo, najtańsza politura lub wosk i tłusty plak, który starcza na 5 razy (a w atomizerze na 20 razy a kosztuje 2 razy tyle)
Dodano: 11 lat temu
Do Laphroaig:
Dopiescilem :D
Siedziałem w garażu od 10 do 16 :D
A wcześniej jeszcze karcher ... Pózniej gabka i jazda z szamponem :)
Jechałem według rad jakie otrzymałem i udało się :)
Wosk miałem Sonaxa - jak na pierwszy raz wystarczy :)
Z moich uwag:
- podczas takiego woskowania człowiek widzi każdy milimetr blachy i zdaje sobie sprawę z tego ze jego aktu potrzebny jest lakiernik :D zwłaszcza na przodzie :P
- do woskowania koniecznie trzeba zrobić jedna rzecz - zdjąć pasek z spodni (ze względu na klamre) :P
- jak już robić takie cos to warto zrobić wszystko - czyli dopiescic jeszcze felgi, opony, szyby, uszczelki, plastiki i choromy - do wszystkiego są środki - w sumie zamieścilem się w 100 zł :)
Najciężej znaleźć tyle czasu - może za drugim razem pójdzie sprawniej :)

Zdjęcia dodam jutro :)

Pozdrawiam :)
Dodano: 11 lat temu
I co, dopieściłeś? Jak nie, to moje 5gr...

3M to raczej na polerkę mechaniczną, ale nie taką za parę zeta, bo sobie tylko lakier porysujesz
Na zachodzie używają tych past firmy które zajmują się profesjonalnie detailingiem.

Meguiars:
Jak chcesz głębię w lakierze, to polecam:
*auto umyć (tylko szamponem, nie jakimś Ludwikiem!)
*koniecznie glinka!
*polerka: SwirlX lub przy większych ryskach na lakierze ScratchX 2.0
*politura np. Deep Crystal Polish(baardzo cieniutko nakładać i odrazu mikrofibrą polerować, bo jak to zaschnie, to już "się nie dopolerujesz" :) )
*woskowanie - NXT Tech Wax 2.0

Kupa roboty, ale efekt zadawalający ;)

O Sonaxie się nie wypowiadam, bo niechcę urazić fanów tych "specyfików" ;)

slainte mhath
Dodano: 11 lat temu
Oddaję auto specjalistom - brak sił na własnoręczną robotę :(
Dodano: 11 lat temu
Do pawelp69i: Wosk wystarczy by wydobyć:) Ja produktów 3M nie znam nie powiem nic o nich. Jak dotąd z Meguiars'a jestem zadowolony no i obecny Exhbition również polecam.
Dodano: 11 lat temu
Do ojciecmajster:
Super - dzięki :)
Dodano: 11 lat temu
Do grzesio70:
W motoryzacyjnym znalazłem jakiś wosk z 3M ... 70 zł za 250 ml więc chyba znosnie :)
Tylko czy cos takiego można szmatka czy trzeba polerka mechaniczna?
I pytanie: czy wosk wystarczy by był efekt?
A może jest cos specjalnie do czarnego lakieru? - by wydobyć "głębię" :P
Dodano: 11 lat temu
Przede wszystkim na początku umyj auto dużą ilością wody (najlepiej myjką ciśnieniową) z grubsza, aby spłukać kurz oraz błoto. Przygotuj 2 wiaderka wody (1 - ciepła woda z szamponem, 2 - czysta woda do spłukania). Za pomocą gąbki z mikrofibry umyj dokładnie auto, następnie używając czystej wody i czystej gąbki spłucz szampon z samochodu. Kierunek mycia zawsze od góry do dołu. Po tym koniecznie wytrzyj samochód do sucha ścierką z mikrofibry (nie będą powstawać plamy po wodzie). Kolejnym etapem jest nałożenie wosku. Na swoim samochodzie używam Sonax Wax - wosk syntetyczny. Można nakładać go w słońcu i nie zostawia białego nalotu. W przypadku tradycyjnych wosków, rób to w cieniu lub podczas pochmurnego dnia. Wosk najlepiej nakładać etapowo, np. smarujemy dach. odczekujemy parę minut i polerujemy do uzyskania połysku, potem jeden bok auta, potem drugi, itd.
Następnie myjemy szyby (od wewnątrz i z zewnątrz). Odkurzenie wnętrza oraz nasmarowanie plastików jakimś mleczkiem będzie już wiśienką na torcie. Na końcu polecam nabłyszczyć opony jakimś preparatem.

Produkty z których korzystam:
Sonax Wax - wosk syntetyczny
Sonax - szampon
Sonax - płyn do mycia szyb
Sonax mat - preparat do kokpitu
Dowolny produkt nabłyszczający (np. plak)
Kilka ścierek z mikrofibry
2 gąbki z mikrofibry
Dodano: 11 lat temu
1.Umyj na myjni
2.Po zimie przydało by się glinkowanie
3.Jakiś wosk najlepiej Meguiars'a lub Exhibition od naszego kolegi autre2003.
Jeżeli nie masz nic a jutro już chcesz to robić to kup coś na stacji paliw od K2 twardy wosk itp...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl