Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Tigra [2006-2012]
»
Myślicie, że ten mechanik jest dobry?
Wpis w blogu auta
Opel Tigra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 870 razy
Data wydarzenia: 15.04.2011
Myślicie, że ten mechanik jest dobry?
Kategoria: awaria
Ponieważ z usług mojego dotychczasowego "zaufanego " mechanika już zrezygnowałem, a innego nie mam, udałem się do warsztatu w którym dawno temu coś tam robiłem.
Jak powiedziałem, że chodzi o wymianę uszczelki, mechanik stwierdził, że nie ma czasu. Co ciekawe, przejeżdżam często koło tego warsztatu, i albo nie ma żadnego klienta, albo stoi jakiś jeden samochód - no ale jak nie ma czasu, to nie ma - poszedłem do następnego
Tam ruch zdecydowanie większy, kilku mechaników. Mówię co i jak, że wyciek, że silnik bierze olej. Nie ma sprawy, uszczelkę wymienią, pyta się czy to silnik 1.6, jak mówię, że tak, to stwierdza, że te silniki nawet zdrowe biorą olej, i akurat tym nie ma co się przejmować. No to widzę, że facet zorientowany (bo rzeczywiście z tymi silnikami jest tak jak powiedział), i pytam się, czy mają olej Motula, bo słyszałem, że te oleje nie znikają w takim tempie jak inne, a on do mnie, że pierwsze słyszy o takim oleju!
Mechanik, który nie słyszał o takim oleju jak Motul?
No i tu moje pytanie - myślicie, że ten mechanik jest dobry?
Ogólnie wywarł na mnie dobre wrażenie, poza tym Motulem, hehe
Doszedłem do wniosku, że nawet jeżeli nie słyszał nigdy o Motulu, to uszczelkę wymieni lepiej niż ja bym to zrobił, bo czytałem o samodzielnych przypadkach wymiany, i nie poszło to użytkownikom aut tak jak myśleli, i w sumie auta i tak trafiały do mechaników - także nie będę tego się uczył na swoim aucie
Umówiłem się na wymianę, i pojechałem w poszukiwaniach tego nieznanego oleju. Tak jak myślałem nie było to łatwe, ale w końcu znalazłem sklep ze sporym wyborem - na półkach również był Motul
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
1
komentarz
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Zima za pasem, śnieżyć ma od 1 listopada, więc na początek przyszłego tygodnia zaplanowałem zamianę kół! Jednak felgi „zimowe” pozostawiały wiele do życzenia. Brałem pod uwagę ...
11
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
T-roc, Sportsvan i i-10 wymiana kół na koła zimowe.
T-roc i Sportsvan w zakładzie wulkanizacyjnym i tam zostaną koła letnie a i-10 zajmę się osobiście :-)
Dla Sportsvana to będzie ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jeśli chodzi o ASO, to też mam jakieś doświadczenia Korzystałem ze wszystkich trzech ASO Opla we Wrocławiu, i obecnie kupuję tam tylko części. Serwis wcale nie był lepszy od innych mechaników, a zdecydowanie droższy.
Z Brerą mam trochę inną sytuację, bo jest jeszcze gwarancja, no i poza ASO serwisowanie takiego auta jak właśnie Brera nie jest takie łatwe, ale jeśli chodzi o ASO Alfy, to też nie ma czym się zachwycać...
Ogólnie dla mnie temat mechaników to jest masakra...
No ja też co mogę to robię sam, a że tak się na razie składa, że po moim rozstaniu z mechanikiem, Tigra jest wyjątkowo grzeczna, to sam tylko wymieniałem w zeszłym roku plastikowe nadkole
A mechanicy to dla mnie tragedia, z kilkoma miałem już do czynienia, i delikatnie mówiąc jak na razie lipa
Może ten teraz przekona mnie do siebie?
Ja jeżdżę spokojnie, zwłaszcza tym autem
A jeśli chodzi o sprzedaż auta, i niemówienie całej prawdy przy sprzedaży, to już temat na inną opowieść
ale oleju jeszcze mi brał a zostało mi 1500km do wymiany oleju i filtry....
ale widać jeśli facet zachował się źle to przed sprzedażą powinien wymienić i pokazać papiery co wymienił bo ja tak robię przed sprzedażą.
No ja niestety nie mam swojego sprawdzonego mechanika. A wydawało mi się, że miałem... Chyba ze 3 lata Tigrę u niego robiłem, byłem bardzo zadowolony - tani, a naprawdę dobry, i do tego robił prawie wszystko: elektryka, klima, mechanika...
Mimo, że był to facet po 40-stce, to jednak zachował się jak gówniarz. Jak co roku przyjechałem do niego na wymianę oleju, ze swoim olejem, filtrem. Zostawiłem auto, i odebrałem z godzinę później. Niby wlał całe 4 litry oleju, i nic nie zostało. Jak zmierzyłem poziom, to faktycznie oleju było ponad max, ale dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że olej był czarny, a zaraz po wymianie powinien być przejrzysty. Czyli wygląda na to, że oleju nie zmienił, mój olej sobie przywłaszczył (razem z moim filtrem), i jeszcze wziął za wymianę...
W ten oto sposób zrezygnowałem z "mojego" mechanika, a on stracił klienta. I to całkiem niezłego, bo moja Tigra specjalnie bezawaryjna nie jest
Także z tymi mechanikami to nigdy nie wiadomo, i to obojętnie czy starszy, czy młodziak, ale fakt starszy raczej na zimnym silniku do odcinku jeździć nie będzie
Niby żaden silnik nie powinien brać oleju, ale są jednostki które olej biorą, i nie uważa się tego za wadę, a raczej cechę tych silników. Do takich silników należy np. mój silnik 1.6 XE, czy np. silnik Wankla w Maździe RX-8
Ponadto normalne jest, że przy ostrzejszej jeździe silnik łyka olej.
Kiedyś na ten temat rozmawiałem z innym mechanikiem, i on twierdził, że każdy silnik zużywa olej, tylko jeden zużywa go więcej, a inny mniej. Czy to prawda, to nie wiem, chociaż w Brerze jak na razie nie zauważyłem nawet minimalnego zużycia oleju, a podobno na dotarciu nowy silnik ma prawo brać olej, i ma to być całkowicie normalne...
Jeśli chodzi o moje przebiegi między wymianami oleju, to teraz będę wymieniał po 6 tys, lub po 15 tys km. Skąd ta rozbieżność? A no stąd, że podejrzewam, że mój poprzedni mechanik w zeszłym roku nie wymienił mi oleju...
Ale przy mojej obecnej jeździe, to olej będę wymieniał co 6-7 tys. km (bo tyle rocznie robię tym autem).
Do tej pory lałem Mobila. Czytałem sporo nie najlepszych opinii o Mobilu. Czytałem o osobach, które przeszły z Mobila na Motul, i jak wcześniej sporo oleju silnik brał, tak na Motulu wygląda to o wiele lepiej.
Jak będzie u mnie to zobaczymy, w każdym razie po 5 latach na Mobilu, chcę spróbować czegoś innego
a olej Motul to najgorszy co mechanik może wiedzieć o innym oleju... Ja tak miałem w fordzie gdy dałem do wymiany
no i wlał olej Motul po czasie to mi silnik szwankował
i był do niczego i nie ufam mechanikowców i pojechałem do kumpla wymienić olej polecił mi najlepszy jak dla mnie to GASTROL 5W-40 syntetyk i mówił mi że mogę katować silnik że nic mi się nie stanie gdy sprzedałem forda i kupiłem Clio w dieslu i kolega wymienił mi olej Gastrol EGDGE TurboDiesel 5W-40 no jestem zadowolony swego auta na oleju Gastrol 5W-40 syntetyk jestem już 4 lata i wymieniam co 15tys.km
Gastrol - wymiana oleju co 15 tys.km.
Lotos, Elf, Motul, Mobil i inne wymienia się co 10 tys.km.
Obawiam się również, że ostatni
Z drugiej strony nikt nie wie wszystkiego
Mechanik to starszy facet, może również niedosłyszał (w warsztacie było dosyć głośno). Poza tą małą wpadką sprawiał wrażenie kompetentnego, więc daję mu auto do zrobienia
Koniecznie - na naukę nigdy za późno
Z mojego dotychczasowego doświadczenia, to mechanicy w ogóle o niewielu rzeczach mają pojęcie
Mam jednak nadzieję, że ten będzie inny
Ferrari mówisz? Od czegoś trzeba zacząć, więc niech na początek będzie chociaż olej
No tak niektórzy twierdzą
Te szczegóły to już zostawiam mechanikowi, chyba, że nie będę zadowolony z tego jak to zrobi, to następnym razem może sam się za to wezmę
Wymiana uszczelki to niby prosta sprawa, ale trochę sobie o tym poczytałem...
Jedni twierdzą, że koniecznie trzeba uszczelnić jeszcze silikonem, inni, że pod żadnym pozorem nie. Bardzo ważne jest też, żeby ani nie za mocno dokręcić pokrywy, ani nie za słabo. Akurat w przypadku mojego silnika niektórzy twierdzą, że jest jedna uszczelka, a inni, że dwie...
Za dużo tego, boję się, że coś bym zrobił nie tak
A mechanik za wymianę uszczelki krzyknął 60 zł, więc wolę nie ryzykować
Czyli chyba nie mam się co martwić, że mechanik też o nim nie słyszał, skoro w ogóle mało kto kojarzy tę nazwę
Chociaż mimo wszystko mechanik chyba powinien kojarzyć