Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Peugeot RCZ (testowy) » Najwyższy już czas zacząć się cieszyć tym autem







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Peugeot RCZ
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1292 razy
Data wydarzenia: 05.08.2011
Najwyższy już czas zacząć się cieszyć tym autem
Kategoria: inne
Dosyć marudzenia - właśnie wyjechałem jednym z moich najbardziej wymarzonych aut. Podczas jazdy, tego nieszczęsnego uchwytu nawet nie widzę, przy włączonym radiu dźwięku kierunkowskazów nie słyszę, a ze sprzęgłem już po kilku kilometrach zaprzyjaźniłem się, i w ogóle mi ono już nie przeszkadzało - po prostu taka jest jego charakterystyka, i tyle.

Za to zacząłem dostrzegać pozytywy. Deska rozdzielcza obita piękną skórką, podobnie jak górna część drzwi. Gadżet w postaci nawigacji zintegrowanej z systemem audio, która efektownie po odpaleniu auta "wyjeżdża" z deski. Stylowy zegarek analogowy między nawiewami. Świetnie wyprofilowana, niewielka, obszyta oczywiście skórą kierownica. Bardzo wygodna, stosunkowo wysoko umieszczona, dźwignia zmiany biegów. Wygodne, świetnie wyprofilowane fotele (lepiej trzymające niż w mojej Brerze), ale niestety bez regulacji podparcia lędźwiowego w standardzie, co jednak w dzisiejszych czasach, i w tej klasie auta jest dla mnie niezrozumiałe...

Ciekawy byłem intuicyjności obsługi podstawowych przełączników, bo nigdy dłużej nie miałem do czynienia z autem francuskim. Na początku brakowało mi sterowania radiem na kierownicy, ale w Peugeotach jest do tego manetka przy kierownicy. Obsługa komputera pokładowego czy tempomatu również jest bardzo intuicyjna, pomimo tego, że jednak inna niż np. u mnie w Brerze, to nie potrzebowałbym korzystać z instrukcji obsługi.

W ogóle pozytywnie zdziwiło mnie to, że już po kilku kilometrach jazdy, znakomicie czułem to auto - jakbym jeździł nim już bardzo długo.

No właśnie, a jak ten RCZ jeździ? W mieście bardzo dobrze. Silnik sprawiał dobre wrażenie. Sprawnie radził sobie z autem. Biegi wchodzą pewnie. Zawieszenie, nawet na wrocławskich dziurach, sprawowało się znakomicie. No i spalanie. Nie oszczędzając paliwa, po 40 km jazdy po Wrocławiu, komputer pokazał średnie spalanie na poziomie 8,5 litra. Chyba nieźle. Moja Brera by pewnie pokazała koło 12-stu.

Później wyjechałem z miasta. Jazda autostradową obwodnicą Wrocławia, do Dusznik, drogą krajową nr.8. Sporo wyprzedzania, nie było mowy o oszczędzaniu, ale też nie była to jakoś ekstremalnie dynamiczna jazda.

Niestety przy wyprzedzaniu odkryłem coś co mnie mocno zdziwiło. Ten turbodiesel, który ma niby 320 Nm, i 163 KM, nie jedzie do 2,5 tys obr/min! To już moja Brera lepiej się zbiera od dołu... Trochę to dla mnie dziwne, żebym musiał redukować diesla przed wyprzedzaniem? Ale od tych 2,5 tys obr/min idzie całkiem nieźle, choć szału nie ma... Elastyczność tego motoru mnie zawiodła...
Miałem okazję również sprawdzić hamulce, gdy byłem zmuszony do nagłego hamowania z ok.100 km/h. Są dobre. Płyty, telefon, i aparat, czyli rzeczy które miałem na fotelu pasażera, wylądowały na podłodze - wszystkie :-)

W Dusznikach podjechałem zatankować auto do pełna, by sprawdzić ile rzeczywiście pali. Maksymalnie skoncentrowany zabrałem się za tankowanie pierwszego diesla w życiu. W salonie przestrzegano mnie, abym nie wlał benzyny, a paragon z tankowania miałem pokazać przy oddawaniu auta...
Po 106 km przejechanych w trasie, komputer pokazał średnie spalanie 5,4 l/100 km. Hmmm... Fajnie :-)

Tak więc teraz obraz RCZ-a miałem już zdecydowanie pozytywny. Naprawdę fajne auto, choć chyba cały czas miałem w głowie ten nieszczęsny uchwyt drzwi, bo niby jak inaczej mam wytłumaczyć brak rogala na twarzy podczas jazdy moim wymarzonym samochodem?




Ostatnia aktualizacja: 10.08.2011 08:43:21
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: Ja natomiast odwrotnie, większość kilometrów przejechałem dieslami, większość moich służbówek było w dieslu, a co do charakterystyki diesla to zobacz sobie mój filmik pod albumem, dotyczy przyspieszenia 60-120 na IV/V biegu od 1500obr na minutę, a to tylko silnik 1,5 litra
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003:
Inna sprawa, że ja do tej pory nie miałem do czynienia z żadnym innym dieslem, i nie mam żadnego porównania. Ale po dieslu nie spodziewałem się takiej charakterystyki...
Dodano: 13 lat temu
Faktycznie dziwne, że ciągnie dopiero od 2500tyś obr, jak na diesla to strasznie wysoko.
Dodano: 13 lat temu
Do murphy6:
Znak naszych czasów, chociaż w Tigrze mam dokładnie to samo - wnętrze z Corsy, a aż by się prosiło coś innego...

Jak dla mnie są to jednak mało istotne szczegóły :-)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: Laguna Coupe podobnie, środek ten sam co w zwykłej odmianie i na pewno nie można w nim poczuć ekskluzywności, chyba że wzięłoby się wersję Initiale.
Dodano: 13 lat temu
Do murphy6:
Mnie też nie przeszkadza, choć pewnie, że chciałoby się żeby był po prostu inny niż w pospolitej 308. Ale gdyby był inny, to cena RCZ-a od razu poszła by do góry, a dzięki wspólnym elementom z 308 jest naprawdę dobra :-)

Ale moja żona stwierdziła, że nie czuje wewnątrz ekskluzywności. Spytałem czy czuje ją w Brerze, a ona, że też nie, hehe :-)
Dodano: 13 lat temu
Mnie środek z 308 by nie przeszkadzał, ponieważ jest bardzo elegancki. W gruncie rzeczy dobrze wspominam jazdę tym autem, a spalanie to była bajka.:)
Dodano: 13 lat temu
Do Graham:
Auto naprawdę wyjątkowe, więc i wrażenia takie być powinny :-)
Dodano: 13 lat temu
Do And1WT:
Na pewno jak będę miał tylko okazję przyjrzeć się jeszcze jakiemuś innemu RCZ-owi, to pierwsze co to sprawdzę te rączki ;-)
Czy ktoś kopnął, walnął? W obie? No może i masz rację... ;-)

Cała deska rozdzielcza jest prawie taka sam jak w 308, ale mnie się też podoba :-)
Dodano: 13 lat temu
Do tabur:
Dzięki, starałem się jak mogłem :-)
Dodano: 13 lat temu
Świetny wpis! Czyta się! :)
Dodano: 13 lat temu
Wrażenia jak i auto wymiatają! ;)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: rozumiem Cie bo i ja wole benzynowe ... zanim zapoznalem sie z helmutodizlem troche mi to czasu zajelo i nie powiem zeby mnie taka jazda odpowiadala ...
Dodano: 13 lat temu
Kurna tak się czepiacie tej rączki. Może to wada fabryczna w tym egzemplarzu, może ktoś w nią kopnął, może ją walną...

Środek ma świetny, a zegary wymiatają :-)
Dodano: 13 lat temu
Świetnie opisałeś wrażenia z jazdy! Gratulacje!
Dodano: 13 lat temu
Do worm83:
hehe, no to super - zapraszam na następne ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do pafka: Ja na razie to wszystkie Twoje wpisy, które zacząłem czytać dało mi się doczytać do końca ;)
Więc jest lepiej niż dobrze ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Barteo:
Autko budzi spore zainteresowanie na ulicach, aż mnie to trochę zdziwiło :-)

A załapanie się na tę jazdę testową naprawdę uważam za swój sukces, bo łatwo nie było
Dodano: 13 lat temu
Widze, ze wrazenia jak najbardziej pozytywne :) Autko faktycznie ma to 'cos' i przyciaga spojrzenia jak magnes. Gratuluje sukcesu w 'zalapaniu sie' na test drive ;)
Dodano: 13 lat temu
Do tofana:
Rogal dopiero nadchodził - i to wielkim krokami ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do provayder:
Ja wszelkim stereotypom mówię stanowcze nie, i nawet jakby Dacia czy Tata zrobiła auto które by mnie do siebie przekonało, to nie miałbym raczej oporów przed kupnem :-)

"Inni żyją stereotypami, a ja jeżdżę Alfą" ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do Lover:
Mam podobne zdanie w tym temacie, i naprawdę cieszę się ,że kupiłem Brerę zanim RCZ pojawił się w sprzedaży, bo nie wiem co bym wybrał - naprawdę trudny wybór...

A ten RCZ nocował koło mojej Brery, i chętnie bym widział go w tym miejscu na stałe
Dodano: 13 lat temu
Do majcher836:
Znając życie to pewnie przy dystrybutorze z pół litra więcej by wyszło...

A co do RCZ-a, to kto wie co przyniesie przyszłość ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do trjal:
Moje czy Twoje marzenie? ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do worm83:
Ale dało się przeczytać? ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do benny86:
Tak ,jedynym kosztem było tylko paliwo, i jest to naprawdę świetna okazja by poznać auto. Bo takie tradycyjne, 20-sto minutowe jazdy testowe niewiele dają, a tutaj można się naprawdę bardzo zapoznać z autem :-)
Dodano: 13 lat temu
Do wiesuaf:
No właśnie, tak jak benny86 napisał :-) Wprawdzie teoretycznie już miejsc na RCZ-a nie było, ale dzięki mojej determinacji, i wielkiemu zaangażowaniu sprzedawcy z salonu, dostałem to autko
Dodano: 13 lat temu
Do debrek3:
No właśnie, też mnie to dziwiło...
Ale... wszystko jeszcze było przede mną ;-)
Dodano: 13 lat temu
Do spotzlot:
To życzę powodzenia, bo z miejscami nie jest łatwo...
Dodano: 13 lat temu
Do manieklublin:
To na pewno nie była jazda ekonomiczna - szkoda mi było czasu na takie test ;-)
Normalna, całkiem dynamiczna jazda, sporo wyprzedzania. A masa tego RCZ-a wg producenta to 1370 kg.

Natomiast próbowałem przez kilka kilometrów jechać eko, i komputer po paru kilometrach pokazał średnie spalanie 4,2 l.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl