Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen Xsara II 1,4 Hdi » Namiastka, ale zawsze...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen Xsara
  • przebieg 129 645 km
  • rocznik 2004
  • kupione używane w 2010
  • silnik 1.4 HDi
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1118 razy
Data wydarzenia: 22.07.2012
Namiastka, ale zawsze...
Kategoria: spotkanie
Miał być zlot - "Tylicz Summer Show 2012", a odbył się "zlocik", małe, ale bardzo sympatyczne spotkanie Tak, tak, był, bo właśnie zostałem znowu sam.
Tak jak mówił, tak zrobił, niezawodnym uczestnikiem okazał się "Egontar" czyli Piotr
Spotkaliśmy się u mnie na działce w sobotę około 13-ej, program nie był przeładowany, ze względu na czas który mógł poświecić na spotkanie.
Po małej kawce pojechaliśmy na podbój Krynicy. Obowiązkowo trzeba było zaliczyć szklaneczkę wody w pijalni, oscypka na gorąco z żurawiną, oraz Górę Parkową. Były fotki i nawet pogoda nam dopisała, choć był krótki czas gdzie trochę siąpił deszcz.
Po powrocie na działkę, rozpaliliśmy grilla, choć z małymi problemami, bo rozpałka dała ciała, ale załatwiliśmy sprawę benzyną do kosiarki W między czasie zrobiliśmy sesję zdjęciową naszych aut
Potem zadzwonił Jarek czyli"Qchar" także przez pewien czas byliśmy w trójkę
Wieczorkiem wygonił nas chłód do domu, gdzie jeszcze dość długo gawędziliśmy, w końcu umordowani rozeszliśmy się na z góry upatrzone pozycje
Rano pobudkę zrobiły nam telefony, na niedziele zaplanowane było mini zwiedzanie Tylicza.
Niestety czas nieubłaganie uciekał, aż w końcu około 14-ej pomachaliśmy sobie z Piotrem na pożegnanie. Tak to właśnie upłynął nam czas spotkania, było super, choć mogło by być więcej słońca, oraz "spotowiczów" Fotki robiliśmy jednym aparatem, także są nasze wspólne i pewnie będą się powtarzały w naszych relacjach hej

Niestety w opisach fotek nie bardzo chciały wchodzić polskie znaki??? ciekawe czemu???

A to link do relacji Piotra:
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/volkswagen-new-beetle/nieoficjalny-tylicki-seniorow-spot-tg-awc-19470/#komentarze
Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 12:00:02
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1:
Zajrzałem, ale dziwnym trafem zniknął...
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer:
Jak Ci się chce, to zajrzyj do Jarka wpisu, w którym pisze o naszym spotkaniu, w mojej drodze powrotnej z Tylicza do Warszawy (komentarz maciek88)
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1:
Nie wiem o co chodzi, ale to żadna nowość tutaj...
Dodano: 12 lat temu
Do FranzMaurer:
Staraliśmy się ale są tacy, którym się nie podobają nasze spotkania, zastanawiam się tylko czemu?
Dodano: 12 lat temu
Fundament pod tradycję corocznego Zlotu TSS położyliście solidny ;).
Dodano: 12 lat temu
Do Egontar:
To co, zaczynamy się uczyć śpiewać
Dodano: 12 lat temu
Do Qchar: Na mojej koszucje wykaz piosenek a raczej piesni do śpiewania w aucie podczas jazdy. Wykaz wy­da­ny przez księ­dza Ro­ber­ta Ja­ku­bow­skie­go:

80 km/h – „Po­bło­go­sław, Jezu, drogi”
90 km/h – „To szczę­śli­wy dzień…”
100 km/h – „Cóż Ci, Jezu, damy…”
110 km/h – „Ojcze, Ty ko­chasz mnie…”
120 km/h – „Liczę na Cie­bie, Ojcze…”
130 km/h – „Panie, prze­bacz nam…”
140 km/h – „Zbli­żam się w po­ko­rze…”
150 km/h – „Być bli­żej Cie­bie chcę…”
160 km/h – „Pan Jezus już się zbli­ża…”
170 km/h – „U drzwi Two­ich stoję, Panie…”
180 km/h – „Jezus jest tu…”
200 km/h – „Witam Cię, Ojcze…”
220 km/h – „Aniel­ski or­szak niech Twą duszę przyj­mie…”

Jed­no­cze­śnie ksiądz Ja­ku­bow­ski zwra­ca uwagę pro­wa­dzą­cym auta, że św. Krzysz­tof (pa­tron kie­row­ców) jeź­dzi z nimi tylko do pręd­ko­ści 120 km/h, po czym swoje miej­sce od­stę­pu­je św.Pio­tro­wi. ;)

Dodano: 12 lat temu
Tak, tak, żałuj ze jesteś tak daleko
Dodano: 12 lat temu
No i świetnie,piwko karkówka,świeże powietrze i o to chodzi[up]
Dodano: 12 lat temu
Do anpa50:
Szkoda, że nie mogłeś być, no cóż, nie wszystko zawsze układa się tak jak byśmy chcieli oczywiście jeśli dojdzie do wrześniowego spotkania, będziemy na Ciebie czekali
Dodano: 12 lat temu
Smaku "trochę" mi narobiłeś na Tylicz("tylko" 616km mam do Tylicza). Jeśli uzbieram z renty kasę, to zawitam tam we wrześniu. Żeby nie ta kasa, to lato spędzałbym jadąc ze zlotu na zlot, wszak czas mam nieograniczony (oczywiście jak też zdrowie pozwoli).
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp:
Pisałem z Nim o tym jakaś godzinkę temu i spodziewałem się tego wpisu lada moment już lecę zobaczyć jak to wyglądało z Jego strony
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1: Teraz campera nie trzeba kupować. Można wynająć na dwa tygodnie. Nie jest to tanie ale zawsze to mniej niż kupić i otrzymywać ;-)

Piotrek już dodał wpis ze spotkania z Tobą w Tyliczu [up]
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp:
Tylko skąd brać kasę na takie cacko? moja drukarka ze skanerem pięknie się sprawuje
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp:
Masz rację, ustawianie przyczepy, to bardzo upierdliwe zajęcie, szczególnie gdy teren nie jest równy. Co do "campera", to też bym go wybrał
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1: No fakt. Do auta powinno się zapakować cześć bagaży żeby nie rzucało. Niektórzy jednak o tym zapominają i ładują wszystkie bambetle do przyczepy. A hamulec najazdowy to fajna sprawa [up] Mój znajomy często z przyczepą jeździ. Kilka razy z nim byłem i przyznam szczerze, że nie byłem zbytnio zadowolony. Cała masa zachodu z taką wyprawą. Ja wolę coś wynająć na miejscu i jechać z luzem. No ale niektórzy to lubią i nie mam nic przeciwko temu dopóki nie tarasują mi drogi [smiech2] Jeżeli zdecydowałbym się na caravaning to tylko jakiś "camperem", a nie z przyczepą [up]

Niestety czy to przyczepa, czy camper to obie opcje sporo podrażają koszt wycieczki ze względu na opłaty drogowe, a i samo postawienie przyczepu i auta na campingu wcale nie jest takie tanie, no chyba, że na jakimś podrzędnych campingu z kiepską infrastrukturą.
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp:
Przyczepa przez ostatnie lat jest "uziemiona" na działce, choć jest sprawna, opłacana i gotowa do jazdy, pod warunkiem wymiany opon, bo stare. Co do ciągania jej przez Cytrynę, nie wiem jak by to było, bo nie występowały w parze, Lanosem z nią jeździłem i było wszystko OK Obawiam się, że Cytryna w rejonie górskim by sobie nie poradziła, ale po równym, czemu nie, choć na pewno nie poszła by z nią jak Lanos 110 kmh. szybciej nie da rady, bo zaczyna się bujać na boki Pięknie idzie za autem, ma hamulec najazdowy i waży 750kg, no chyba, że ją zapakujemy. Jednak, aby zachowana była równowaga między autem a nią, Lanos powinien być odpowiednio dociążony - sam jest z tyłu trochę za lekki
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1: Widziałem przyczepę campingową na działce. Jeździsz nią jeszcze? Zastanawiam się jak Xsara jej daje radę przy swoich niecałych 70 konikach... Nie jest może ogromna ale swoje waży no i gabaryt działa jak żagiel ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Tat tak oczywiście. Też odniosłem takie wrażenie ;)
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Muszę jej powiedzieć o punktach za respekt, na pewno sie ucieszy [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do marcingp: Awantury nie bedzie, żonka pojechała po córę na obóz konny. Picador wiekszy gabarytowo więc wszelakie sprzety jeździeckie łatwiej zmieścić. A swoja drogą lubie jeździć Gonzo, ma lepsze zacięcie wyscigowe ;)
Dodano: 12 lat temu
Do Qchar: Koszulkę dostalem od córek na dzień ojca, z tekstami co sie powinno śpiewać przy jakiej prędkości! Gdzieś ta fotka kiedyś krążyła na aWc z tymi świętymi pieśniami! :)
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1: NIedżwiedzie bardziej. A palnik gorący, więc trzeba jakoś ochłodzić dysze
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks:
Jak zwykle
Browarek to, to, co tygrysy lubią najbardziej
Dodano: 12 lat temu
No i git..... Nie ma to jak browarek na działeczce. Egonik w plenerze prezentuje sięrewelacyjnie[up]
Dodano: 12 lat temu
Do AnetaKP:
Czekał na Was pokój, szkoda, że nie wypaliło, ale jakoś to nadrobimy Do zobaczenia być może w Warszawie za kilka dni hej
Dodano: 12 lat temu
Do mucko1: o rany! jak widzę to dużo nas ominęło;-), niby taki kameralny zlocik a taki ubaw :) doborowe towarzystwo i od razu wszystko się kręci :) następnym razem powiększymy go o parę sztuk może być nawet i w Tyliczu
Dodano: 12 lat temu
Już zdjęć nie oglądam bo głodny się robię, takie smakołyki hehe;)
Dodano: 12 lat temu
Do dymar84:
Fajnie było, tylko krótko i mało nas było
Dodano: 12 lat temu
Świetny spocik, kameralny ale udany[up] Ja nadal czekam jakiś spocik abym też mógł się pochwalić wam na awc. pozdrawiam!!!
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl