Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Megane [2014]
»
Napełnienie klimy, i przygotowanie do kolejnych wydatków
Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1157 razy
Data wydarzenia: 22.05.2014
Napełnienie klimy, i przygotowanie do kolejnych wydatków
Kategoria: serwis
Początkowo był problem z jej uruchomieniem, ale jednak ruszyła. Chłodzi bardzo dobrze, ale obawiam się, że za długo tym chłodkiem się nie pocieszę - zakładam, że jest nieszczelna. Choć po cichu liczę na cud, że będzie mnie jednak dłużej cieszyć. Jak będzie naprawdę, to się dopiero przekonam.
Oprócz znanych mi niedomagań pojawił się kolejny problem. Okazało się, że Meganka sporo mi pali. 8 litrów w trasie to sporo, dziś wyszło nawet ponad 9, ale przy napełnianiu klimy długo silnik chodził.
Ponieważ właśnie przesiadłem się z Astry i Meganką dopiero zaczynam jeździć, dopiero dziś zauważyłem, że silnik jest cały czas niedogrzany. Czyli głównym podejrzanym wysokiego spalania jest niesprawny termostat.
Miałem nie wkładać kasy w to auto, ale jednak muszę.
Tego nie lubię w starych autach...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
To spalanko to za duże rzeczywiście bo przy delikatnym traktowaniu Omega mi pali 7l, a jeżdżąc szybciej 8, przy pełnym komplecie pasażerów 8.5l
Co do awaryjności "starych" aut to się ciesz bo są to naprawdę groszowe sprawy w stosunku do kosztów eksploatacji nowoczesnych, tandetnych ekobubli
Twoja Beata ma prawie o 100KM więcej niż moja fabrycznie więc i przyspieszenie lepsze jak i elastyczność, a jak wiadomo większą ilość koni trzeba więcej poić Poza tym mając luz pod butem nawet odruchowo się z tego korzysta i wtedy spalanie wzrasta i słusznie, bo nie należy się za bardzo "hamować" tylko cieszyć jazdą i autem Będziemy się snuli po drogach jak smród po gaciach gdy już będziemy na emeryturze, a teraz...
2 tygodnie to jeszcze niestety nie oznacza sukcesu, choć w tej mojej Megance w ogóle nie chodziła jak ją kupiłem. Za w Tigrze chłodziła mi nawet 3 miesiące, a i tak była nieszczelna, i trzeba było łatać.
Tigra wspaniale wyglądała. Do czasu.
Jeśli chodzi o awaryjność to był dramat. Ale i tak uwielbiałem to auto. Dalej mam sentyment, i zawsze głowa mi się odwraca gdy mijam Tigrę...
I jak wyniki takiego testu odczytać?
Haha, ale Twoje to służbowe, więc wszystko ok
Moja powinna palić 6-7 litrów, a wychodzi 8-9. Zdecydowanie za dużo.
PS. Są u mnie w firmie też tacy, np. Niemcy, którzy naszymi autostradami jeżdżą tak jak swoimi czyli prawie cały czas z prędkością zbliżoną do maksymalniej (ok. 190km/h). Wtedy i 15l na 100km/h wychodzi
Tytanek z włączoną klimą w mieście podobnie
Tak, nabiłem z kontrastem, ale raczej na pewno nie będę z tego korzystał. Na samo wspomnienie jak długo walczyłem z nieszczelnościami klimy w mojej Tigrze (1,5 roku), aż mnie skręca. Po załataniu jednej nieszczelności ujawniała się kolejna, mniejsza, i tak kilka razy. Z ostatniej, najmniejszej dziurki czynnik uciekał 3 miesiące. Po 1,5 roku klima wreszcie została załatana, i działała rewelacyjnie do samej sprzedaży auta, czyli przez 3,5 roku.
W przypadku Meganki nie będę miał jednak tyle cierpliwości...
Prawda - z dwojga złego to niedogrzanie jest lepsze. Mam nadzieję, że faktycznie wymiana termostatu rozwiąże problem.
Nie zawsze powiedzenie "jak zrobisz, to posmigasz" się sprawdza. Przykładem jest moja Tigra - jedno się zrobiło, to coś innego padło, hehe. To już zależy od szczęścia na jaki egzemplarz się trafiło...