Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault Megane [2014] » Napełnienie klimy, i przygotowanie do kolejnych wydatków







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault Megane
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1157 razy
Data wydarzenia: 22.05.2014
Napełnienie klimy, i przygotowanie do kolejnych wydatków
Kategoria: serwis
Kupując Megankę zaakceptowałem, że kilka rzeczy jest w niej niesprawnych: niedziałająca klima, świecąca kontrolka abs, czy stuki w przednim zawieszeniu. Początkowo miałem nic w niej nie robić, bo z autem nie wiążę przyszłości. Jednak obecne temperatury zachęciły mnie do zainteresowania się klimą. Ponieważ miałem możliwość nabicia jej niewielkim kosztem (45 złotych), skorzystałem z tej sposobności.
Początkowo był problem z jej uruchomieniem, ale jednak ruszyła. Chłodzi bardzo dobrze, ale obawiam się, że za długo tym chłodkiem się nie pocieszę - zakładam, że jest nieszczelna. Choć po cichu liczę na cud, że będzie mnie jednak dłużej cieszyć. Jak będzie naprawdę, to się dopiero przekonam.

Oprócz znanych mi niedomagań pojawił się kolejny problem. Okazało się, że Meganka sporo mi pali. 8 litrów w trasie to sporo, dziś wyszło nawet ponad 9, ale przy napełnianiu klimy długo silnik chodził.
Ponieważ właśnie przesiadłem się z Astry i Meganką dopiero zaczynam jeździć, dopiero dziś zauważyłem, że silnik jest cały czas niedogrzany. Czyli głównym podejrzanym wysokiego spalania jest niesprawny termostat.

Miałem nie wkładać kasy w to auto, ale jednak muszę.
Tego nie lubię w starych autach...
Dodano: 10 lat temu
Skoro Ci nabili z kontrastem to nie wiem czemu od razu nie sprawdzili szczelności. Wiedziałbyś na czym stoisz.
Dodano: 10 lat temu
Do gregbun: Ja raczej też nie ale to nie ja kupowałem.
Dodano: 10 lat temu
Do misiel_budyta: bo naped 4x4 do limuzyny bmw pasuje jak pięść do oka...nie wiem czemu ludziska rzucają sie na te x-d.-bmw były doskonałe jako tylnonapędowe limuzyny ze sportowym zacięciem;audi owszem-dziesiątki lat doświadczenia w 4x4-w autach osobowych-maja to opanowane do perfekcji i u nich sie to sprawdza,ale bejcy z napedem 4x4 bym nigdy nie kupił.
Dodano: 10 lat temu
Do LisTruck: Dziwna sprawa, może wadliwe termostaty miałes?
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Miałem podobny problem w pierwszej Omedze 2.3TDI że ciągle była niedogrzana, tylko lekko się wskazówka podnosiła a zimą ogrzewanie było lekko ciepłe tylko, paliła 12l w mieście, 8 na trasie a to stanowczo za dużo na diesla, wymieniłem ternostat, przysłaniałem chłodnicę i nic to nie dało wszyscy rozkładali ręce, tylko raz jak miałem V-max 180km/h na autostradzie mi prawie na 90 się podniosło ale jak tylko na 160km/h opadło ???
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Klimka to taka zaraza że naprawy potrafią kosztowac ale jak zasmakujesz tego luksusu to robisz wszystko aby działał ;)
To spalanko to za duże rzeczywiście bo przy delikatnym traktowaniu Omega mi pali 7l, a jeżdżąc szybciej 8, przy pełnym komplecie pasażerów 8.5l ;)
Co do awaryjności "starych" aut to się ciesz bo są to naprawdę groszowe sprawy w stosunku do kosztów eksploatacji nowoczesnych, tandetnych ekobubli
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Jak przykryjesz część chłodnicy kartonikiem i przejediesz sie, to wskazówka temperatury silnika pójdzie w górę.
Dodano: 10 lat temu
Do misiel_budyta: Alfa najmniej spaliła 4,3L/100km ale bez specjalnego wysiłku i starania się by wyszło jak najmniej. Normalna jazda 90-120km/h tylko płynnie. W mieście ok. 6.5L/100km. Prz dynamicznej jeździe po mieście i w zimę czyli włącznie z zabawami na śniegu paliła do 7.5L/100. Silnik miałem 1.9 JTD 16v i 140KM fabrycznie i podgrane mapy na ok. 170KM.

Twoja Beata ma prawie o 100KM więcej niż moja fabrycznie więc i przyspieszenie lepsze jak i elastyczność, a jak wiadomo większą ilość koni trzeba więcej poić ;-) Poza tym mając luz pod butem nawet odruchowo się z tego korzysta i wtedy spalanie wzrasta i słusznie, bo nie należy się za bardzo "hamować" tylko cieszyć jazdą i autem ;-) Będziemy się snuli po drogach jak smród po gaciach gdy już będziemy na emeryturze, a teraz...
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Służbowe ale płacę za jeżdżenie prywatnie.
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy:
2 tygodnie to jeszcze niestety nie oznacza sukcesu, choć w tej mojej Megance w ogóle nie chodziła jak ją kupiłem. Za w Tigrze chłodziła mi nawet 3 miesiące, a i tak była nieszczelna, i trzeba było łatać.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
Tigra wspaniale wyglądała. Do czasu.
Jeśli chodzi o awaryjność to był dramat. Ale i tak uwielbiałem to auto. Dalej mam sentyment, i zawsze głowa mi się odwraca gdy mijam Tigrę...

I jak wyniki takiego testu odczytać?
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: To mało Ci paliła ta alfa i całkiem niezłe prędkości rozwijała. Wydaję mi się że xDrive nie ma aż tak dużego znaczeniu przy spalaniu może z 1l. W211 z 3.0 dieslem przy mocnym traktowaniu na autostradzie 15 litrów potrafi wziąć. O dziwo pomimo że w211 ma ogranicznik prędkości to do 270 km/h potrafi się rozpędzić.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Haha, ale Twoje to służbowe, więc wszystko ok ;-)
Moja powinna palić 6-7 litrów, a wychodzi 8-9. Zdecydowanie za dużo.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Ten napęd jest raczej średni. Szczerze powiedziawszy bmw w tamtych latach nie miało zbyt dopracowanego napędu i nie jest on jakoś dobrze rozwiącany. Półosie przedni przechodzą przez miskę olejową. Przy dłuższej jeździe z np. rozwalonym uszczelnieniem półosi z przodu ich wibracje doprowadzają do rozszczelnienia miski i zniszczenia całego napędu. W warsztacie w którym serwisujemy stało e90 po czymś takim to naprawa koło 15 tys. My w naszej naszczęście w porę zdjagonozowaliśmy wyciek z uszczelnienia półosi i ją wymieniliśmy z braku zamienników musieliśmy wziąć orginał z aso.
Dodano: 10 lat temu
Do misiel_budyta: Poprawka masz xDrive i już wiem skąd to 13L/100km. Co jak co, ale przy napędzie cztery koła więcej musi wypić, za to jak się odpycha czterema łapami od asfaltu to pewnie sama przyjemność [up]
Dodano: 10 lat temu
Do misiel_budyta: Tak, tylko, że moje to Renault o konstrukcji silnika z lat osiemdziesiątych i pojemności 1.6 110KM bez turbiny oraz z beznadziejnym układem przeniesienia napędu, który całą tę moc trzyma skutecznie z dala od kół. Ryczy i nie jedzie. Pod górkę TIR'a jadącego równo w okolicach 100km/h nie wyprzedzi na drodze jednojezdniowej. Poza tym Megane, które mam to benzyniak Twoja "Beata" to "ropuch", a przy 230km/h to moja Alfa w JTD mieściła się w 10L/100km.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: To całkiem sporo Ci pali jak na takie prędkości.BMW w trasie do Holandii przy prędkościach 220-250km/h brała 13-14 litrów.
Dodano: 10 lat temu
Moja klima od zakupu auta chodzi już 2 tygodnie i zaczynam wierzyć, że jest sprawna :) Też zawsze sobie mówię, że nie włożę w auto ani grosza, ale później mam nerwy jak coś boli auto i naprawiam :)
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Tigra była wspaniała. Za cholerę nie pasowała do Ciebie ale wyglądała jak marzenie. Zrób szybki test i troszkę chłodnicę przykryj, ale wtedy wyłącz klimę.
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: Klimę mam włączoną cały rok. Natomiast w trasach staram się jeździć głównie autostradami i 140km/h to absolutne minimum. Przeważnie ze 30km/h szybciej, czasami więcej ale za szybko też niedobrze, bo trzeba być mocniej skoncentrowanym, a przez dłuższy czas jest to męczące. Z resztą moje auto powyżej 120km/h jest pioruńsko głośne. Zazwyczaj przyspieszam jak senność się niebezpiecznie zbliża, bo wzmożona koncentracja ją odgania.

PS. Są u mnie w firmie też tacy, np. Niemcy, którzy naszymi autostradami jeżdżą tak jak swoimi czyli prawie cały czas z prędkością zbliżoną do maksymalniej (ok. 190km/h). Wtedy i 15l na 100km/h wychodzi
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Z jakimi prędkościami jeździsz w trasie, że aż 12l/100 o.O
Tytanek z włączoną klimą w mieście podobnie :)
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Moje Megane w mieście żłopie ok. 9l na 100km, a w trasie 12l/100km i więcej ze względu na prędkości ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
Tak, nabiłem z kontrastem, ale raczej na pewno nie będę z tego korzystał. Na samo wspomnienie jak długo walczyłem z nieszczelnościami klimy w mojej Tigrze (1,5 roku), aż mnie skręca. Po załataniu jednej nieszczelności ujawniała się kolejna, mniejsza, i tak kilka razy. Z ostatniej, najmniejszej dziurki czynnik uciekał 3 miesiące. Po 1,5 roku klima wreszcie została załatana, i działała rewelacyjnie do samej sprzedaży auta, czyli przez 3,5 roku.
W przypadku Meganki nie będę miał jednak tyle cierpliwości...

Prawda - z dwojga złego to niedogrzanie jest lepsze. Mam nadzieję, że faktycznie wymiana termostatu rozwiąże problem.

Nie zawsze powiedzenie "jak zrobisz, to posmigasz" się sprawdza. Przykładem jest moja Tigra - jedno się zrobiło, to coś innego padło, hehe. To już zależy od szczęścia na jaki egzemplarz się trafiło...
Dodano: 10 lat temu
Mam nadzieje, że klime nabiłeś z kontrastem. W razie czego łatwo zlokalizujesz potencjalny wyciek. Termostat jest odpowiedzialny za spalanie, ale lepsze to niż miałby przegrzewac silnik. Stare może i jest, ale jak zrobisz to posmigasz. Z drugiej strony nowe nie znaczy lepsze.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl