Od jakiegoś czasu, przednie czujniki parkowania zaczęły wariować i co jakiś czas piszczeć. Z czasem miałem wrażenie, że zjawisko się nasila.

W aucie mam założone czujniki z przodu i z tyłu firmy Parktronic. Przód aktywuje się po naciśnięciu hamulca i jeśli w ciągu 10-15s nie widzi przeszkody dezaktywuje się. Informacje z przednich jak i tylnych czujników pokazują się na wyświetlaczu, który pokazuje odległość od przeszkody w metrach i stronę. Z przodu nie ma sygnałów dźwiękowych, ale dźwięk ciągły pojawia się jeśli odległość jest mniejsza niż 0,3m.

Problem był z którymś z 2 czujników z prawej strony, ponieważ tak pokazywał wyświetlacz. W pierwszej kolejności zamieniałem czujniki, ale nic to nie dało. Miałem również zapasowy czujnik. Dodatkową trudnością było również sprawdzanie działania czujników. Najczęściej przy dojeżdżaniu do prawdziwej przeszkody wszystkie odczyty były dobre. By coś sprawdzić po każdej modyfikacji trzeba było zrobić kółko po osiedlu, czy czujnik nadal zaczyna piszczeć.

Kolejnym elementem było zlokalizowanie centralki, która była zamontowana pod kierownicą. Po jej znalezieniu, odpiąłem czujniki z lewej strony, a czujniki z prawej podpiąłem w centralce jako prawy i lewy by dokładnie zlokalizować, który to czujnik. Wyszło, że to czujnik bliżej tablicy rejestracyjnej. Było również, podejrzenie, że czujnik może widzieć tablicę rejestracyjną, ponieważ jest ona zamontowana na odstającej podstawie. Na jednym ze zdjęć to widać. Dodatkowo jest ona dokręcona tylko na środku więc boki nie przylegają do zderzaka i sprężynują. Z czasem może ta ramka zaczęła bardziej odstawać, dlatego dokręciłem ją dodatkowymi śrubami po bokach, ale to nie pomogło. Odkręciłem, ją również całkowicie, ale to też nie było przyczyną.

Więc został tylko przewód, który zamówiłem, koszt oryginalnego 25zł i po wymianie wszystko wróciło do normy. Najwyraźniej, na przewodzie robiło się gdzieś zwarcie. Co ciekawe przewody, są zamontowane solidnie. Montaż czujników, kupionych przeze mnie był robiony w ASO jeszcze na gwarancji auta. Wszystkie cztery przewody były puszczone w jednej wiązce, na całej długości wiązka była okręcona taśmą, wszystko solidnie zamocowane, widać że elektryk nie szedł na skróty i zrobił to solidnie, ponieważ szukając centralki prześledziłem całą drogę przewodów.

Ogólnie z tego zestawu jestem zadowolony, na pewno jest bardzo przemyślana pod względem konstrukcyjnym, np. gniazda i same kable na wszystkich końcach są oznaczane kolorami by podczas montażu było łatwiej zlokalizować odpowiedni czujnik. Również jest możliwość odpięcia samego czujnika. Niektóre firmy robią czujnik bezpośrednio z całym przewodem, więc w razie awarii nie ma możliwości szybkiego odpięcia samego czujnika i wpięcia innego.