Zdrastwujtie.

Kwiecień to miesiąc napraw i poprawek kondycji auta po tegorocznej długiej zimie. Znalazło się kilka chochlików które wymagały interwencji mechanika, jako że nie mam warunków, umiejętności oraz czasu żeby się tym zająć, więc samochód odstawia się do sprawdzonego warsztatu.

Zrobione zostało:
-wymiana przednich klocków, przetoczenie tarcz i naprawa czujników zużycia klocków.
-wymiana osłon przegubów
-odgrzybianie klimatyzacji
-kasowanie błędów (to przy okazji).

Głównym punktem napraw była jednak naprawa blacharska i w tym przypadku auto trafiło do drugiego sprawdzonego i niekoniecznie taniego fachowca.
-usunięte zostało paskudne zadrapanie na lewym tylnym błotniku, kilka ognisk korozji na drzwiach kierowcy i prawych tylnych, oraz na prawym przednim błotniku. Wszystko to było już gdy nabyłem samochód.
-został podmalowany przedni zderzak oraz spasowany poprawnie.
-zakupiłem drogą internetową lotkę na tylną klapę. Niestety tato, kazał pomalować na czarno... co do lotki nie mam zastrzeżeń, no ale do koloru mam, wygląda beznadziejnie i wcale nie pasuje do auta. W wakacje mam zamiar to ściągnąć i przemalować na kolor nadwozia
-przez przypadek, kiedy mechanik jechał moim autem do siebie na malowanie wyczuł, że z układem kierowniczym jest coś nie tak, przyjrzał się temu i okazało się, że końcówki drążków są do wymiany
-na sam koniec auto zostało wypolerowane i na drugi dzień zabrałem je
-jeszcze zanim mogłem się zająć sprzątaniem po zimie, trzeba było udać się z autem na ustawienie zbieżności.

Jeszcze w czasie mojego pobytu w Warszawie znalazłem oryginalne radio do mojej Audi, w dość przystępnej cenie z wymienionym potencjometrem i rozkodowane, jest to radio Audi Concert I firmy Blaupunkt. Wystarczyło je jedynie podłączyć i gra.

Ogólnie co do auta, już niebawem będzie przejechane 10tys. km tym autem od zakupu.