Wpis w blogu użytkownika
FranzMaurer
Dodano: 7 miesięcy temu
Blog odwiedzono 922 razy
Data wydarzenia: 24.08.2024
Następca (vol. 2)?
Kategoria: obserwacja

Octavia przekroczyła "magiczne" 150 tys. w drugim tygodniu sierpnia br. Dość szybko powiedziałbym, ponieważ upłynęło raptem 3 lata i 3 miesiące od wyjazdu z salonu w kwietniu '21. Nie ukrywam, że nie spodziewałem się takiego nalotu, szacując się w trakcie finalizacji zakupu na jakieś 30-35 tys. max rocznie. Plany wzięły w łeb i teraz jestem mądrzejszy - wychodzi na to, że w moim przypadku lepiej założyć więcej niż mniej. Człowiek całe życie się uczy
![[hihi] [hihi]](/imgs/emoticons/a/hihi.gif)

O zmianie auta zacząłem myśleć już końcem ubiegłego roku. Realnego wymiaru moje myślenie nabrało późną wiosną, a dokładne wertowanie konfiguratorów i wizyty w salonach nastąpiły w lipcu oraz sierpniu

Na początku mocno zapaliłem się na BMW serii 3 Touring. W hybrydowym dizlu
![[boshe] [boshe]](/imgs/emoticons/boshe.gif)

![[bajer] [bajer]](/imgs/emoticons/bajer.gif)
![[los2] [los2]](/imgs/emoticons/los2.gif)

Po drodze był jeszcze Mercedes ze swoim CLA Shooting Brake 45 AMG. Benzyna, 421 KM. Kosmos cenowy. Ale auto świetne
![[bajer] [bajer]](/imgs/emoticons/bajer.gif)


Była jeszcze Mazda 6 kombi. Benzyna 2.5 l, wolnossąca, 194 KM. Bardzo sensownie wyposażona i wyceniona. Odrzuciłem ją jednak na tym etapie, twierdząc, że to nie moja bajka w kwestii - umówmy się - designu czy całokształtu, jak zwał tak zwał. Jak się okaże, wrócę jeszcze do tego modelu.
Z drugiej strony czekałem cierpliwe na pojawienie się w oficjalnym konfiguratorze Octavii RS po lifcie, która swoją premierę miała w lutym br. Kusiła zwiększoną mocą do 265 KM
![[bajer] [bajer]](/imgs/emoticons/bajer.gif)
W lipcu za to pojawił się Cupra Leon Sportstourer po lifcie. Wreszcie to nie jest Seat Leon ze znaczkiem Cupry (z całym szacunkiem do Seata, oczywiście). Konfigurator odpalony - wersja VZ, dwulitrowa benzyna i 333 KM
![[hmm] [hmm]](/imgs/emoticons/hmm.gif)
Okazja nadarza się, gdy wracamy z krótkiego wypadu do Białki Tatrzańskiej początkiem sierpnia. Wcześniej dzwonię do Salonów (dwóch) w Krakowie, czy kombi jest dostępne do obejrzenia. Jest tylko w jednym, więc pojawiamy się tamże. Wszyscy Klienci oglądają i dyskutują ze Sprzedawcami o Formentorach, tylko my oglądamy Leona
![[hihi] [hihi]](/imgs/emoticons/a/hihi.gif)


Tym oto sposobem wyleczyłem się z Cupry
![[los2] [los2]](/imgs/emoticons/los2.gif)

Ale... Jest jeszcze jedna marka z tej grupy

W międzyczasie ponownie zgłębiam konfigurator Skody. Jest wreszcie dostępny RS kombi po lifcie (połowa sierpnia br.). Taka jakbym chciał - dwójka z przodu. Droższa od VW GTI. Przez trzy lata zdrożała ponad 20 tys. Z całym szacunkiem do marki, ale to wciąż jest "tylko" Skoda...
Dygresja
Wracając ze zlecenia w Czechach spotykam na drodze Mazdę 6 kombi w takiej konfiguracji, jaką chciałbym mieć. W ruchu prezentuje się bardziej niż godnie. Myślę sobie - może to już czas na statecznego cruisera? Po powrocie zasiadam do konfiguratora. Spóźniłem się... 6 już nie można skonfigurować. Kolejne auto klasy D odeszło w ciszy... Następcą ma być SUV... Na pamiątkę została mi zachowana konfiguracja.
Koniec dygresji
Wertowania konfiguratorów ciąg dalszy. U Mazdy moje zainteresowanie wzbudza jeszcze CX-60. Świetny dizel – 3.3 l, 254 KM, napęd na cztery kółka. Oglądam testy, konfiguruję, liczę. Podoba mi się bardzo. Jestem na limicie. Serce się rwie

Skupiam się na VW. Można powiedzieć, że marka dość szybko aktualizuje gamę modeli po lifcie. "Doktoryzuję" się, że teraz rządzi wersja 8.5. Pojawia się Golf HB w wersji GTI Sportclub, R oraz R Black Edition. I co najlepsze
![[food] [food]](/imgs/emoticons/food.gif)
![[hmm] [hmm]](/imgs/emoticons/hmm.gif)

Myślałem jeszcze o GTI Sportclub, ale jednak Variant wciąż dalej przemawia do mnie bardziej ze względu na charakter pracy. Można powiedzieć, że poszukiwania sukcesora Octavii zostały zakończone. A jednak...
I tu z ławki rezerwowej powstaje jak feniks z popiołów Ford Focus Tournier ST, 2.3 l, benzyna, 280 KM. Co Wy na to? Myślałem już o nim przed kupnem Skody, ale wtedy wydawał mi się zbyt drogi i zbyt mało było w nim ST. W kwestii ilości ST nie zmieniło się nic, ale za to cena jest wyjątkowo korzystna. Jest tańszy o 60 tys. w porównaniu do Golfa Variant R, o 30 tys. od Octavii RS. Zdrożał tylko nieco ponad 10 tys. w przeciągu 3 lat. Niestety, jest też z innej epoki niż w/w modele. Dużo wcześniejszej. Na moje oko jest wciąż na poziomie mojej Astry z 2017. Czekam jeszcze na dokładną wycenę finansowania, ale... Czy chciałbym cofać się? Nie chciałbym mówiąc szczerze, choć nie mówię nie...
Jednym słowem na placu boju zostali Golf Variant R i Focus Tournier ST.
Za Golfem przemawia nowoczesność obecnego modelu, moc, napęd na cztery kółka. Na minus mocno wywindowana cena. Ford broni się klasycznym silnikiem i ceną. Na jego niekorzyść gra jeszcze staromodna sylwetka oraz wysokie spalanie, o którym stękają wszyscy testujący. Na korzyść przestrzeń we wnętrzu i większy bagażnik niż w Golfie. Do korzystniejszej ceny dochodzi pierwsze ubezpieczenie i dwa przeglądy gratis. Obejrzeliśmy dziś oba, choć oczywiście nie w wersjach nas interesujących. Waham się jeszcze, ale Rodzina przegłosowała już mnie na korzyść Golfa, Syn w szczególności

A może jednak przeprosić się ze Skodą i pójść w poliftowe RS?
Czy może w ogóle odpuścić i zostać przy obecnym urządzeniu? Nie szukać miodu w...
Czy jednak Focus?
Jestem w kropce. Decyzja wkrótce. Tymczasem szerokości dla Wszystkich
![[tuning] [tuning]](/imgs/emoticons/tuning.gif)
P.S. Zdjęcia z konfiguratorów, wybaczcie jakość

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2024 00:47:14
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
58
komentarzy
Dodano: 15 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez MarcinGP
Zgodnie z prośbą Twórcy, pomysłodawcy, ojca tego portalu przez duże "T", a może pomysł przez "P", ojca przez "O" - analogicznie jak "OFF", (to chyba logiczne), czyli naszego "znachora - ...
76
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

https://youtu.be/IP3XaAqDwZ0
Podobne, ale nie takie same
Nie wywalaj
W sumie masz rację. Taka też prawda, że te wszystkie moje mało atrakcyjne destynacje zwiedziłem na nogach
Stelvio piękna sprawa, nie dziwię Ci się wcale
A taki serwis też szanowałbym, bez względu na markę
Marcin, niebezpiecznie zbliżasz się do szwajcarskiej granicy, nie możesz tam wjechać, bo zapłacimy cło dwa razy, raz za wjazd i drugi za wyjazd, a masz na pace towar za miliony.
Ja na to: Spoko, wiem co robię, mapa mi wyznaczyła trasę bez wjazdu do Helwetów
Marcin! Tam są zajebiste góry aby to ominąć
Ja: Szyyyyy... SZyyyy... Co? Nie słyszę!!!
I kurwa busem przeładowanym o tonę (prawie) przez przełęcz (za swoje €) ogień. A że taki ostatni idiota nie jestem to na stacji ostatniej zatrzymałem się aby auto przejrzeć. No i olej był problemem. Poziom trzymał więc OK. Jebany po przełęczy wychlał litr. Zjechałem, po tych górach, a wymęczyłem go straszliwie, wychlał 0.9 dokładnie, bo setka mi została z pudełka do poziomu, więc niewiele myśląc "po co wyrzucać?", dolałem. Na serwisie po powrocie koleś mówi, a był skrupulatny, dbał o auta jak o dzieci, podziwiałem tą troskę, lubię to. Po każdej sesji, ja wtedy rypłem ponad 20 000 km przez niecałe 4 tygodnie od razu auto umówione na serwis wraz ze sprzątaniem. Gdy dojechałem, po miesiącu to koleś z serwisu czekał na auto. Przy nim ciuchy i wszystkie bambetle swoje wyjmowałem. Nie chciało mi się wszystkiego wyciągać i mówi: Pan się nie martwi. No i wszystko co zostawiłem cyło w worku gdy auto oddali wraz z kabelkami i czajnikiem na prostownicę o którym ja zapomniałem. PEGEOT? KLASA SAMA W SOBIE! Bie lubię, ale szanuję i złego słowa nie powiem.
Wspomnienia ważna i bardzo przyjemna rzecz
Trochę żałuję, że fabryki do których jeździłem/jeżdżę są z reguły w mało atrakcyjnych destynacjach
Cztery podsufitki do Bentleya z Włoch wykonanych ze skóry ze Szwajcarii to pikuś. Zabłądziłem wioząc Ferrari na trzech samochodach i mnie szukali czy przypadkiem nikt mnie nie napadł. Ale była akcja...
Najwyraźniej
W Reichu jeszcze klepią go w Saarlouis, to niedaleko Luksemburga
Fajową miejscóweczkę trafiłeś
W niemieckim Fordzie nie byłem ale hiszpański w Almussafes koło Walencji się trafił, tutaj:
https://maps.app.goo.gl/BxFHK2R2U6PD9GF59
Rzekłbym, że najwyraźniej w tej niemieckiej fabryce Forda nie mieli chyba co robić
Nie tyle strome, co dość biurokratyczne... Dają sobie 10 dni ROBOCZYCH (sic!), aby wystawić papiery potrzebne do spłaty Skody. Wniosku nie da się złożyć online, wisiałem prawie godzinę (dokładnie 57 minut
Inna sprawa, że Ford zaskoczył - przede wszystkim Sprzedawcę - i zamiast na koniec lutego '25, pojawił się na placu Dilera 29 listopada... Sytuacja zastała mnie kompletnie nieprzygotowanego do odbioru...
Nie ukrywam, że cały wk%#wiony jestem...
Cieszę się - ja też bardzo lubię taką konfigurację
Blokują mnie procedury rozliczeniowe volkswagenowskiego leasingu Skody...
Cóż, każdy swoje doświadczenia ma
Zwykły biały będzie
Dziękuję bardzo
A powiem Ci, że po doświadczeniach ze służbowym Focusem Małżonki, pożyczanym Mondeo oraz podróżami Mondeo Radka, Ford kojarzy mi się bardziej niż pozytywnie
Nooooo
Ale to trzeba jeszcze umieć
Oficjalne się nie liczą, bo kosztują jeszcze więcej