Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Xsara II 1,4 Hdi
»
Niby nic, a trochę się tego nazbierało.
Wpis w blogu auta
Citroen Xsara
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1783 razy
Data wydarzenia: 29.09.2014
Niby nic, a trochę się tego nazbierało.
Kategoria: serwis
Jak pisałem parę dni temu w dzienniku Lanosa, że wybieram się z Cytryną do serwisu - tak też zrobiłem Niby nic, auto jeździło, tylko jakoś tak niemrawo i ospale, trzeba było to zbadać dokładnie i komu to mogłem powierzyć jak nie doktorowi - "Qchar"
I znowu dwa w jednym, my się spotkaliśmy, a że przegląd i naprawa trwała prawie dwa dni, to i grilla machnęliśmy a i autku wyszło to na dobre
Pierwsze na co padło, to sprawdzenie turbiny, na szczęście okazało się wszystko OK, jednak po drodze znalazło się parę drobiazgów, nad którymi trzeba było się pochylić
Na pierwszy ogień wymiana paska alternatora, taki trochę był zmęczony oraz wszystkich filtrów (bez montażu filtra oleju).
Następnie czyszczenie EGR-u, przedmuchanie katalizatora. W trakcie prac przy wydechu, okazało się, że uszkodzona jest rura siatkowa - została zamówiona i wymieniona.
Został również wymieniony oring węża turbiny, a jak już dotarliśmy po zdjęciu koła pasowego również i czujnik położenia wału, bo tak informował Jarkowy komputer.
Przy oględzinach auta na podnośniku, wyszło, że prawa tylna opona leciutko obciera po wewnętrznej stronie o nadkole??? albo poprzedni właściciel sprzedał Cytrynę na nie oryginalnych "za głęboko" osadzonych felgach, albo ja założyłem za szerokie opony, choć to tylko 195- ki.
Najtańszą opcją usunięcia tej usterki było założenie dystansów kół (felgi zostały odsunięte od bębnów o 1,5 cm na zewnątrz) Teraz wszystko gra i buczy
A zaraz, zaraz, bym zapomniał - zamontowaliśmy tak ostatnio kontrowersyjne na aWc światła do jazdy dziennej, znaczy ledy Niestety są podłużne, nie chciałem tak jak Piotrek w Cytrynie likwidować świateł przeciwmgielnych, choć wtedy nie było by widać żadnej mojej ingerencji. Uznałem, że tak bardzo nie będę poprawiał fabryki a ledy Jarek zamówił największe jakie znalazł - 23 cm długości i po 20 ledów w lampie, oczywiście z atestem
Teraz nie pozostało nic tylko płakać i płacić, oraz jeździć Eeeee, rachunek też był spoko hej.
Niestety niska jakość fotek, bo robione telefonem - córka zarekwirowała aparat na zajęcia fotograficzne
Ostatnia aktualizacja: 29.09.2014 15:18:59
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Fajnie, że wpadłeś zapraszam częściej szerokości
szerokości pozdrawiam
Niestety to wszystko prawda
40-50 tys. i konieczność wymiany sprzęgła które nie kosztuje tys. zł czy łańcuchowego rozrządu w również nie małych kosztach mogą nieco zaburzyć tę harmonię piękna. O remoncie silnika, zapieczonej czy zatartej turbinie nie wspominając
Jak doliczyć do tego utratę wartości, koszty ubezpieczeń to koszty Twoich napraw zapewne wydadzą się śmiesznie niskie.
Chyba pięknie jest tylko w nowym aucie
Jakoś wcześniej się nie zastanawiałem nad zmianami w fabrycznych
Ciekaw jestem trochę kosztów
Co do DRL to najważniejsze, że dobrze świecą.
Ja zastanawiam się nad modułem przyciemniającym światła w fabrycznych reflektorach, żeby nie montować dodatkowych lamp, bo z halogenów też nie chcę rezygnować, ani ciąć atrapy, a podłużne ciężko będzie u mnie sensownie umieścić.
Jak człek zarobiony, to dobrze - przyjemności po pracy
Co racja, to racja
Oj dają po oczach, fajne Jarek wyszperał na Allegro
Człek naprawia, płaci i czasami trochę pojeździ
Trzeba będzie wszystko posprawdzać dzięki za podpowiedz
Nie nadąża myć kociołka, że o grillu nie wspomnę
Jarek na stronie dopiero będzie wieczorem, zarobiony jest - gadałem z nim przez telefon
Oj do nowości to jeszcze jej dużo brakuje, ale jakoś się toczy
Jedz dobrym, ja Ci zepsuję tam coś na miejscu, bo jeszcze gotowaś nie dotrzeć
Dobre Może dlatego, że tamci pracują w gumie
Dzięki za info, tylko tak się zastanawiam dlaczego siada??? trzy lata temu wymieniana była cala belka skrętna, auto nie było zbytnio obciążane i raptem było to około 40.000 km temu??? Może wcisnęli mi jakiego bubla?