Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Daewoo Nubira trumna
»
Niby wszystko proste a jednak nie tak do końca.
Wpis w blogu auta
Daewoo Nubira
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 848 razy
Data wydarzenia: 01.07.2014
Niby wszystko proste a jednak nie tak do końca.
Kategoria: serwis
Znalazłem ogłoszenie w którym oferowano wszystko co dotyczy bębnów oraz szczęk.
Ogłoszeń owszem jest cała masa ale ta właśnie oferta chyba jako jedyna oferowała omal wszystko.Ustaliłem ze sprzedawcą że wszystko naturalnie będzie pasowało do mojej Nubiry,kurier dostarczył,zapłaciłem i nabrawszy ochoty przy udziale brata zabraliśmy się za wymianę.
Auto do góry z tyłu i ostro zabraliśmy się za wymianę.To co zastaliśmy po zdjęciu bębnów [zresztą wraz z nimi] nazwać można tylko jednym słowem-syf. Nawet dosadniej,syf do potęgi.
Rozbieranie poszło nawet bardzo sprawnie i po oczyszczeniu miejsca na nowe szczęki i bębny,zabraliśmy się za składanie.
Początkowo szło nawet zgrabnie wszystko aż do chwili spięcia obu szczęk ostatnią sprężyną. Nie przeczę,poleciały wyrazy powszechnie uznane za bluzgi ale jak mogło być inaczej skoro właśnie ta ostatnia sprężyna,niby oryginał koreański okazała się nie tylko wygięta jednym końcem w drugą stronę ale dość znacznie za krótka! Nie było nawet mowy o zastosowaniu jej na drugiej stronie. Istna loteria. Auto w górze,wszystko w proszku a sklep kilkaset kilometrów za daleko.
Cóż było robić? Trzeba było przeprosić starą i założyć aby działało. To jednak nie wszystko,bo co tam sprężyna jedna skoro jest ich tam kilka.
Po złożeniu całości nadszedł czas założenia nowych bębnów,także oryginałów koreańskich.
Tu już k...wy latały "jak skowronki".
Brakowało około 4 milimetrów!!!
Przyznam że byłem tak zdesperowany że gdyby nie fakt że stare klamoty wywaliłem już na złom a ponadto o czym świadczą fotki nie nadawały się do założenia,chętnie bym to wszystko odesłał z odpowiednią laurką.
Bozia jednak dała głowę nie tylko do noszenia czapki i po użyciu szlifierki kątowej doprowadziliśmy wszystko do rozmiaru pozwalającego na założenia bębnów. Zamiast posiedzieć przy tym z dwie godzinki straciliśmy omal dwa razy tyle czasu.
Niby wszystko działa a auto hamuje. Cóż jednak z tego skoro mam świadomość że siedzi tam jedna stara sprężyna [z tych pozostałych zupy nie ugotuję] z każdej strony a resztę musieliśmy dorabiać jak rzemieślnicy.
Przyznam że firma od której to kupiłem,mocno mnie zawiodła a gdy pomyślę że na tej samej zasadzie chciałem zrobić z tarczami i klockami z przodu,poszukam jednak chyba innego dostawcy. Chodzi tu po pierwsze o swoje i nie tylko bezpieczeństwo a po drugie ja wcale nie mam zamiaru na tym oszczędzać. Na innych rzeczach może tak ale na tym nie.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Tak czy inaczej trochę żałuję bo podobny manewr chciałem zrobić z przodem a i amortyzatory do przodu też ma w dobrej cenie. Te dwie rzeczy planuję w najbliższym czasie zrobić ale chyba wcześniej pójdę na radą "sajeksa" i dla spokojności ...walnę browara.
K...wa ,kiedyś nie było problemu bo albo było albo nie.Teraz zwariować można i stąd kłopoty. Pozdrawiam i szerokości życzę braci motoryzacyjnej.
Jeśli chodzi o części to wole używane orginały niż nówki nie wiadomo co-miałem podobną sytuacje z czujnikiem abs do beemki-nie dość że był niesprawny(nowy i wcale nie tani tylko z tych najdroższych)to jeszcze uszkodził wtyczkę. w-k-urw..łem sie i przełożyłem czujnik uzywke z beemki na rozbiórke na handel i działa do dzisiaj.Oczywiście w przypadku ,który opisałes w gre wchodziły akurat niestety tylko nowe czesci.Jak widac na kolejnym przykładzie większośc producentów części produkuje total syf i mają klienta w 4 literach...
Powiedz Chłopie Mirkowi żeby wyluzował i browca strzelił.
Podejrzewam, że do zakupu oprócz zawartości zestawu, skusiła Kolegę atrakcyjna cena:>
Nie chcę być złym wróżbitą, ale prawdopodobnie na wiosnę będziemy czytać wpis na temat odklejonych okładzin.
Przed zakupem części radzę jednak konsultację na forum pfd.
Masz rację, chyba z lekka za późno dobrze, że ich tak bardzo nie potrzebowałeś, bo mogło być nie ciekawie
To żart.
Jak zauważyłeś czas był już najwyższy jeżeli nie już po czasie.
Żałuję bo ma bogatą i w dobrych cenach omal wszystko do mojego modelu. Trzeba szukać dalej.