Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy ANNA83 » NIE MOJE A SENTYMENT ZOSTAŁ







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika ANNA83
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1315 razy
Data wydarzenia: 18.03.2013
NIE MOJE A SENTYMENT ZOSTAŁ
Kategoria: inne
Przeglądałam dziś zdjęcia na komputerze i zobaczyłam że mam tu także zdjęcia auta mojego brata.On już go nie ma a szkoda bo było to super autko.
to nim szlifowałam swoje umiejętności po odebraniu mojego prawa jazdy :-) wcześniej tez zdażało mi się za kierownicą "posiedzieć" ale na podwórku lub po lesie-wiecie policja ;-)
sentyment do tego autka mi pozostał bo wspólnie z bratem go kupowaliśmy w niemczech-trzeba było dogadać się po angielsku bo każde z nas z niemieckiego to szkolne słówka tylko znało-sama już nie wiem jak ale jakoś się dogadaliśmy z Niemcem :-) . Mój łamany angielski a reszta jakoś gestami i dało radę :-)
To byłó naprawdę fajne autko, mimo że nie za wielkie i silnik w benzynce tylko 1.1 i w dodatku gaz założony potem w Polsce to cieszyło(pierwsze autko na które samemu się częściowo zarobiło-porzyczyłam wtedy kasę bratu na nie-ale oddał ;-)taki wspaniałomyślny!)
wadą była skrzynia 4-rka!ale po mieście spisywał się i tak dobrze-po prostu koła z miejsca nie rwały i przygazować po trasie trzeba było.
zaletą auta było że mogłam nim jeździć jak swoim bo brat do pracy dojeżdzał firmowym -zresztą nadal to robi, więc cały dzień auto było "wolne" :-)
Może to nie miejsce na taki wpis ale fajnie tak powspominać a że auto nie moje to nie będę umieszczać wśród swoich byłych 4 kółek!
wśród zdjęć znalazłam jeszcze kilka innych ciekawych to też dorzucę-może ktoś uświadomi mnie co to za wynalazki-bo "fikuśne" a nazw nie znam!
Dodano: 11 lat temu
Do elizkaa92: dokładnie tak samo :)
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: No baaa ;) traktorem to i ja jeździłam jeszcze za dzieciaka ;) tego to nawet nie liczę ;) Miałam radochę z tego i tyle ;)
A co do prawa jazdy, to na mojej pierwszej jeździe też wyruszyłam na miasto, również inicjatywa mojego instruktora ;) On zawsze był pozytywnie nastawiony i niczego się nie bał, dzięki czemu oczywiście jazdy z nim były przyjemniejsze, zero stresu ;p
Dodano: 11 lat temu
Do elizkaa92: I O TO CHODZI Prawo jazdy, jak już się ma, to zupełnie inne życie, a jak jeszcze do tego własne 4 kółka, to już w ogóle człowiek niezależny się robi :) Ja pierwszy raz za kółkiem to w traktorze siedziałam -na polu tata dał pojeździć (na wsi to chyba norma)" alt=""/> Śmiał się, że mam całe pole dla siebie to mogę poćwiczyć kierowanie. Szczerze, to wcale nie było to takie łatwe, bo sprzęt ten bez wspomagania i po polu, to trzeba było siły by sobie poradzić. Dużo mi to jednak dało, bo po paru razach, jak potem w aucie się zasiadło to człowiek pewniej się czół. Trzeba było tylko do większej prędkości przywyknąć. Jak poszłam na kurs prawa jazdy i usiadłam za kółkiem, to instruktor od razu powiedział-no widzę, że bez tłumaczenia widzisz gdzie, co i do czego, to znaczy jeździłaś :) i kazał od razu na ulicę wyjeżdżać bez ćwiczeń na placu. No i ku swojemu przerażeniu-szło mi idealnie :)
Ja na prawko poszłam z własnej inicjatywy, jak tylko odłożyłam na nie własnoręcznie zarobione pieniądze-szczerze, człowiek wtedy dużo bardziej docenia jak samemu na to zapracuje :)
Dodano: 11 lat temu
Wspomnienia ;) Fajna sprawa ;) Pierwszy raz prowadziłam samochód mojego chłopaka (vw golf III), ahh co za przeżycia ;) Może nie mialam problemów by ruszyć, ale na trasie zdarzały się rzeczy różne ;)Raz, to prawie mu autko skasowałam na drzewie, ale na szczęście w ostatniej chwili zahamowałam ;D Dzięki mojemu chłopakowi zdecydowałam się pójść na prawo jazdy... Sama bym tego nie zrobiła ;) Ale teraz nie żałuję ;) Za kierownicą czuję się rewelacyjnie ;)
Dodano: 11 lat temu
Do aleqsi: fajnie, że czasami odwiedzisz "stare kąty"
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: Siedem lat. W polsce tymczasowo, a w gruzj na stale. Ale czasami najezdzam na Mazowsze,Lubelszczyzne i podkarpacie.
Dodano: 11 lat temu
Do aleqsi: co by nie mówić to było pojemne autko :) a teraz to już głównie sentymenty zostają, bo nawet u nas co były produkowane, to pojedyncze sztuki się uda czasami przyuważyć. Bardziej już jako kolekcjonerskie autko.
A Ty długo w Polsce mieszkałeś? W Gruzji to już na stałe zostajesz?
Dodano: 11 lat temu
Teź jezdiłem "duźym" czerwonym fiatem kiedy mieszkałem w polsce. Tym samochodem przewiezłem rodzinę do gruzji w lipcu 2000r. Tak on i zostal tut na zawsze. Sentymenty..., wspomnienia...i jeszcze raz sentzmenty...
Dodano: 11 lat temu
Do AlcatrazX: ja kupiłam sobie aparat a i tak telefonem fotki pstrykam bo zawsze przy sobie się ma! a do smaftfonów nie mam zaufania pozatym przy małych dzieciach to nie zdaje egzaminu-poradzą sobie aż za bardzo
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: Dlatego robię dużo zdjęć. Specjalnie kupiłem sobie smartfona z dobrym aparatem bo zawsze noszę go przy sobie a jak trzeba to i fotkę się walnie :)
Dodano: 11 lat temu
Do AlcatrazX: tylko one pozostają! fajnie tak sobie czasami powspominać, razem z takim autem cała młodość się przypomina :-) od razu człowiek humorek ma lepszy he he! szkoda że te lata nie wrócą! ale zdjęcia zostają ;-)
Dodano: 11 lat temu
Ah...wspomnienia :)
Dodano: 11 lat temu
Do daniel2: ten był wolny od rdzy nawet podwozie -może dlatego że poprzednia właścicielka go garażowała. każdy kto widział auto się dziwił bo nadkola nawet bez plamki rdzy i nie robione były!tylko plastiki na nadkolach miał wyblaknięte ale "czrnidło" (chyba tak to się zwało) w ruch i wyglądały jak nowe :-) ale ten model miał to do siebie że we wszystkich egzemplarzach te plastiki siwe się robiły.
a Twój to silniczek już całkiem odpowiedni to takiej wielkości autka miał :-)
Dodano: 11 lat temu
witam też byłem posiadaczem takiej corsy tylko 1.4 mocy nie brakowało . Ciężko trafic nieskorodowany egzemplarz ale na pierwsze wsam raz :)
Dodano: 11 lat temu
Do Qchar: chyba każde auto mimo różnych przygód pozostawia sentyment a im więcej się z nim przejdzie tym bardziej w pamięci pozostaje! Nawet jeśli się psuje as sam człowiek nad nim siedzi i naprawia tak jak Ty to robisz to frajda jest! Przy tej corsie dużo roboty nie było i brat sam wszystko robiła tak jak TY ale to było np wymiana klocków chamulcowych, filtry,tarcze-ale po kupnie bo chciał lepsze jakościowo. raz sonda lambda padła ale to od gazu z tego co wiem to na gazie się zdaża
Dodano: 11 lat temu
Do motorzysta: Z malucha pożytku byś nie miał bo to był wrak jeśli o budę chodzi a i części też wyeksploatowane i poszedł na złom. a fiat poszedł w inne ręce i nie wiem co z ni teraz się dzieje i czy wogóle jeszcze istnieje to tak dawno było! a co do malucha jeszcze-mam filmik z jego ostatnich chwil przed szrotowaniem-był na chodzie i jak zawsze psół się na każdym kroku tak wtedy nie dał się zajeździć!Ciekawe czy rzeczywiście został zniszczony czy jeszcze ktoś z niego skorzystał-tego już nie wiem!
Dodano: 11 lat temu
Miałem Opla ale to nie była Corsa :( wspomnienia mam miłe [rotfl]
Dodano: 11 lat temu
Do giernal: :-)
Dodano: 11 lat temu
W swoim życiu miałem okazję powozić dwie takie Corsy - całkiem fajne autka. ;)
Dodano: 11 lat temu
Do brzozzhems: W NIEMCZECH!Ale nie ja tylko brat-ja dokumentowałam-przy tej prędkości w takim aucie sam zdjęcia lepiej żeby nie robił ;-). U nas też się da na płatnych ale jak policji nie spotka się :-) Na zwykłej też dawał radę ale to już ryzyko!No i szkoda zawieszenia -no że nie wspomnę że można wyskoczyć do góry nawet przez te "równości"
Dodano: 11 lat temu
Corsy B to fajne autka i nawet dzis nie wygladaja zbytnio przestarzale. A 160 to gdzie osiagnelas? Chyba nie w Polsce?
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl