Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy mucko1
»
Nie tylko my, Tylicz i coraz większe wzięcie.
Wpis w blogu użytkownika
mucko1
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1065 razy
Data wydarzenia: 29.10.2016
Nie tylko my, Tylicz i coraz większe wzięcie.
Kategoria: inne
Tak jak w tytule, nie tylko my z aWc, a konkretnie z "Tarnowskiej Grupy" upodobaliśmy sobie na spotkania motoryzacyjne - Tylicz Szkoda, że nie wiedziałem o spotkaniu, może udało by się tam wpaść, ale jak to mówią, co się odwlecze, to nie uciecze.
Ostatnia aktualizacja: 29.10.2016 11:14:05
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Rozumiem...
Dzięki, jakoś trudno się o tym gada, to i wyszło tylko to tak między wierszami
Teraz dopiero zobaczyłem...
Bardzo mi przykro, Waldi... Przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia...
Oby już więcej nie było takich okazji do spotkań.
Marcin, spoko, nie wszystko czasem da się spiąć.
No i już po wszystkim teraz wszystko jest inne
Dzięki, zadzwonię. Tak na dziś, to na 95% środa 1530 w Grodzisku M. Kościół Św Anny.
Tak jak rozmawialiśmy telefonicznie daj znać o dacie i godzinie. Będę...
Jak już wiesz Marcinie, Tata dziś o 1030 zmarł
Porąbane jest to wszystko
Cóż robić Marcinie, Ty już to przerabiałeś, to wiesz
Z tym zdrowiem to raczej ciężko będzie ale przekażę
No niestety i jeszcze tata w ciężkim stanie
Marcinie - piątek, sobota, niedziela 0600-1400. Teraz odsypiam nockę, potem jadę do taty, no i zebranie u córki w szkole o 1700 normalnie kicha.
Również nie sądzę, że inaczej skończyć się nie może - czyli jak zwykle