Tak, nie udało mi się wysiedzieć w pracy...
wziąłem urlop do końca tygodnia, żona w Szklarskiej Porębie na Warsztatach Chirurgicznych, więc ja mam chwilę wolnego między 8:00 a 16:00 - gdy dzieci są w żłobku.
Czas urlopu a dokładnie godziny w których mam trochę "wolnego" postanowiłem wykorzystać na własne potrzeby, pomijając fakt, ze wylądowałem z samochodem w serwisie, to (piszę to siedząc w knajpce przy herbatce i grzankach)zamierzam za chwilę pojechać do Nałęczowa na basen i do SPA :-D
Na jutro o ile pogoda dopisze zamierzam zrobić kilka fotek mojemu autku i wybrać się do Poleskiego Parku Narodowego by uchwycić na zdjęciu naturę w objęciach zimy....

Muszę pamiętać by odebrać z ASO obudowę termostatu, w piątek rano jestem umówiony na wymianę, te, nazwijmy to incydenty eksploatacyjne nie napawają mnie optymizmem, biorąc pod uwagę, że to dopiero początek roku...
Może powinienem rozejrzeć się za C-Max'em, w dieslu podobają się mojej ślubnej, szczególnie te z 2007 roku ;-D