Do kiego: Moglibyśmy zaszaleć A na Skode skoda czasu

Do seba1985: A szkoda ze to nie jest dyskusja na temat E36.

Do benny86: Byłem kiedyś w salonie i posiedziałem z piętnaście minut w Citigo , więc do rzeczy:

***

PLUSY: + takie małe autko, a wewnątrz naprawdę nie musi się z niczego tłumaczyć większej Fabii, że ono mniejsze. Fakt, to "małe" nie może więcej, ale tyle co większe - MOŻE!
+ tradycyjna ergonomia wnętrza jest tak diabelnie oczywista, jak jednobramkowy wynik Polaków w meczu towarzyskim . W skrócie: rzeczowo, porządnie i czytelnie ,
+ niby małe auto, a dużo umie - słowo daję, jeździłem kiedyś mieszczuchem klasę w dół od Fabii i znów bym chętnie wrócił do tamtej epoki - małe autka są jak najbardziej OK . Spokojnie wystarczą do codziennego życia.

***

MINUSY: - połacie gołej blachy w czerwonym egzemplarzu skutecznie mnie do czegoś zniechęciły. Auta segmentu B mają zwykle to do siebie, że nie mają wkalkulowanego aż takiego sknerstwa w temacie opróżniania zasobów magazynowych z tkaniny i plastiku. A Citigo nie jest aż tak wiele tańsze od Fabii, żeby na MNIEJSZĄ powierzchnię drzwi dawkować tworzywa gorzej niż po aptekarsku. Skoda aż dotąd nie oszczędzała AŻ TAK...
- trzycylindrowy silnik i żadnego innego: Fiat daje wybór 2 - albo 4 - cylindrowych, Spark tylko 4 - cylindrowy, a w magazynach Skody jest przecież taki 1.2 60 KM prosto z Fabii. Dlaczego, kupując mniejsze auto, nie mogę mieć możliwości zakupu bardziej wyważonego silnika?
- wygląd samochodu: to chyba największa pojedyncza wada tej Skody, która rykoszetem odbija się na ocenie stylistyki VW i Seatów. Prostopadłościenny, narysowany trochę jak pierwsze Twingo (proporcje jakby podobne zresztą), ale kanciasty i "budżetowy". Wygląda jak NIEDOINWESTOWANY STYLISTYCZNIE ; na dziś najbrzydsza Skoda - jednoznacznie i nieodwołalnie
- wysoka pozycja za kierownicą: JA NIE OCZEKUJĘ OD CITIGO KRZESEŁEK POŁOŻONYCH NA WYSOKOŚCI TYCH Z TOYOTY GT86, ALE NIE CHCĘ W ŻADNYM RAZIE ASEKURANCKICH FOTELI, NA WYSOKOŚCI DLA PRZESTRASZONYCH EMERYTÓW I BEZ TRZYMANIA BOCZNEGO. Fotele są po prostu za wąskie, siedziska za krótkie, podparcia bocznego kompletnie brak (z lewej są chociaż drzwi - i co z tego? ). Zaczynam więc cenić Fabię za fotele bardziej pasujące do ideału i z uwagi na ten fakt wolałbym dopłacić do Fabii jeszcze raz

*****


Do Zachar: a może Ty zrobiłbyś motoblog z porównania redakcyjnej Citigo ze swoim prywatnym Polo? Rodzaj skrzyni pomiń, reszę oceń - a zobaczymy, czy nasze opinie będą się różniły (mamy w końcu podobne auta )

Do benny86:

Do MAT86: Łochoho, na to nie wpadłem

Ale tam nie ma hejterów. Zachar, no co Ty. Nie wiesz jak wygląda hejtowanie? Spójrz na historie banów na AWC

Do seba1985: a ja myślałem ze wazeliny sie poskarżyły

A już myślałem, że chodzi o artykuł o BMW
W pewnym magazynie motoryzacyjnym (którego nazwy pewnie nie mogę wymienić) był obszerny artykuł o tym modelu oraz porównanie z równym klasowo Kijem.

Temat rzeka... Zastanawiają mnie 2 kwestie:
1)Jaki % krytykujących ten samochód miało z nim styczność (wizyta w salonie, nie mówiąc o jeździe próbnej)
2)czy mi się wydaje, czy też nowe, budżetowe samochody krytykują ludzie, którzy sami jeżdżą używkami (często kilkunastoletnimi?)