Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo 147 Alfina » Niechciana wizyta...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo 147
  • przebieg 159 000 km
  • rocznik 2002
  • kupione używane w 2014
  • silnik 2.0 i 16V T.Spark
Dodano: 10 lat temu
0
like
Blog odwiedzono 1526 razy
Data wydarzenia: 10.07.2014
Niechciana wizyta...
Kategoria: awaria
Kilka dni temu, jak zwykle w poniedziałek wsiadłem do Belli i chciałem pojechać do pracy. Po przekręceniu kluczyka wyświetlił się błąd VDC (system kontroli trakcji), błąd ABS i Immobiliser Faliture. Chcąc nie chcąc musiałem pojechać do pracy poprzednią 146-ką. Po prześledzeniu wiadomości w necie dowiedziałem się, że są to objawy słabego akumulatora. Wróciłem więc i wymieniłem akumulator na ten ze146. Auto zapaliło bez problemów i jeździło kilka dni. Jednak pewnego dnia, w drodze do pracy najpierw auto zawiadomiło o spalonej żarówce, następnie klasycznie VDC, ABS i Immobiliser. Zgasło i do widzenia. Wymiany akumulatora i sprawdzenie wszelkich możliwych kabelków nie dało efektu. Także kolega z komputerem był bezradny, gdyż nie mógł połączyć się z "mózgiem" Belli. W dodatku, zupełnie bez powodu zaczęło świecić lewe przednie światło. Poddałem się i na pomarańczowym sznureczku przeciągnąłem Alfę do ASO gdzie zostałem przyjęty z otwartymi ramionami. W myślach rzucałem wszelkie znane mi obelgi na temat włoskich elektryków. Podczas przyjęcia auta, naprawdę sympatyczny pan stwierdził, że może być uszkodzony komputer.To najgorsza, możliwa opcja. Po kilku godzinach telefon.

- Miał Pan kunę pod maską. Przegryzła kable i odcięła komputer od zasilania. Naprawiamy.

Po kilku godzinach znowu dzwoni.

- Auto już się uruchamia, jednak jest cała masa błędów. Podejrzewamy inne uszkodzenia. Musi Pan nam dać jeszcze jeden dzień.

Po dwóch dniach auto odebrałem, czyste i co najważniejsze sprawne. Kuna przerobiła kable odpowiedzialne za system kontroli trakcji i ABS, kabel zasilający komputer i napoczęła wiązkę CAN. Przyjemność ponownego uruchomienia kosztowała mnie 730 zł... i możliwość oglądnięcia Alfy 4C.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Tak to już z poniedziałkami bywa. [rotfl]
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Pewnie jakaś zazrosna iwidać koniowo-zębata kuna z Piasczna chciała zrobić na Ciebie zamach , bo jej zapuszczone, brudne i zaniedbane badziewie psuło się co zakręt a Twoje zadbanne śmiga jak lala.
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Światła tej alfy przypominają oczy pająka :)
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
Moim zdaniem, Polski Związek Łowiecki powinien pokrywać koszty naprawy. Kuny są pod ochrona. Jak mi dzik się zaparkuje wp aucie, oni płaca odszkodowanie, dlaczego za kunę maja nie płacić ?
0
like
Zgłoś nadużycie


Dodano: 10 lat temu
powinni dodawać jakiejś trutki do izolacji w tych kablach ;)
u mnie franca wygłuszenie maski wyżerała a raz znalazłem suchą kromke chleba na filtrze
0
like
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 10 godzin temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją. Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć. Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać. Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
2 komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Tym razem trochę o Picadorze, który powrócił na ojcowskie łono ;) Ponownie stałem się jego współwłaścicielem razem z młodszą córą Dlatego też przed przekazaniem jej do jazdy ...
2 komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie