Wpis w blogu auta
Fiat Stilo
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1286 razy
Data wydarzenia: 18.04.2014
Niechciany prezent od króliczka
Kategoria: inne
Święta to niestety bardzo zły czas dla samochodów - przekonałem się o tym boleśnie w dniu dzisiejszym. Podchodząc rano do samochodu stanąłem jak wryty - drzwi kierowcy zostały zmasakrowane prawdopodobnie hakiem holowniczym przez jakiegoś spieszącego się na zakupy, zamyślonego niedzielnego kierowcę, zarazem cwaniaka, któremu udało się odjechać niezauważenie. Mi na pamiątkę pozostały pogięte drzwi.
Ostatnia aktualizacja: 18.04.2014 16:19:54
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Nie da się też jak w większości innych krajów UE domagać odszkodowania za wyrządzone szkody na samochodzie wyposażonym w taki nie zdjęty hak podczas kolizji, jak ma to miejsce w innych krajach UE.
Jak np. w takie Austrii ktoś Ci wjedzie w ten hak, to Ty zapłacisz za szkody wyrządzone przez hak.
Jak Ty komuś wjedziesz tym hakiem to poszkodowany dostanie kasę z Twojego ubezpieczenia, ale ubezpieczyciel wystąpi z regresem wobec Ciebie.
I bardzo dobrze, tak powinno być, bo dlaczego wszyscy mamy płacić za czyjąś chorą wiarę w jakieś "mądrości ludowe" dotyczące wpływu haka na swoje bezpieczeństwo.
Nie pomyślałeś nigdy o tym, iż uderzenie w hak powoduje to, że nie działają strefy kontrolowanego zgniotu i cała siła uderzenia przenosi się na pasażerów, zamiast być pochłaniana?
Nie zdarzyło Ci się nigdy zahaczyć o hak zaparkowanego auta?
Nigdy nie uderzyłeś się o swój?
Ja całkiem niedawno widziałem jak gościu pod marketem z dzieckiem na ręku potknął się o taki wystający hak.
Nie wiem co bym zrobił na jego miejscu, ale na pewno nie odszedłbym tak spokojnie od tego auta.
Aż strach pomyśleć co by się stało jakby się z tym dzieckiem wywrócił.
Natomiast jest to przepis unijny, a prawo unijne jest nadrzędne i można to wykorzystać w sądzie, w razie uszkodzenia ciała.
Dlatego warto wymóc na policji wpisanie do protokołu w razie zdarzenia informacji o takim niezdemontowanym haku.
Tu masz info o prawie unijnym, które obowiązuje Nas od wejścia do UE czyli od 2004 roku.
http://www.motofakty.pl/artykul/samochod-z-hakiem-1.html
http://www.pdfboat.com/pdfonline/938672.pdf
Jeśli nie holujesz przyczepy hak powinien być zdemontowany.
Wmawiasz sobie to, że hak przyczynia się do poprawy Twojego bezpieczeństwa.
Jest wręcz odwrotnie. Być może w razie delikatnej kolizji uchroni Twój zderzak, ale w razie wypadku możesz odnieść przez niego poważne obrażenia kręgosłupa(to jedna z głównych przyczyn wprowadzenia tego przepisu).
W dodatku jeśli trafisz na sprytnego prawnika, to bez problemu udowodni Ci iż w znacznym stopniu przyczyniłeś się do tych obrażeń - chyba zdajesz sobie sprawę co to oznacza.
Mam znajomego co tak się przejechał. Wjechał mu w tył prawnik i wymógł na policji wpis do protokołu iż samochód posiadał zdejmowany hak, który zdjęty nie był.
Ubezpieczyciel sprawcy wykorzystał to podczas rozprawy.
Sąd przyznał mu rację i przyznał iż swoim zachowaniem w stopniu znacznym przyczynił się do powstałych obrażeń.
Co więcej, jeśli ktoś będzie przeciskał się obok Twojego samochodu i zrobi sobie krzywdę o Twój hak, może domagać się odszkodowania na drodze cywilnej i prawdopodobnie je dostanie.
A jak nawet nie pójdzie do sądu to prawdopodobnie odreaguje swój ból na Twoim samochodzie.
Ja tam nie zwracam uwagi na to czy auto przede mną w korku ma hak czy nie i nie bardzo rozumiem jakie to ma dla mnie znaczenie.
Zresztą w korku to co najwyżej mogą uszkodzić Ci zderzak jeśli nie będziesz miał tego haka, co oczywiście pokryje ubezpieczyciel sprawcy, więc kompletnie nie rozumiem takiego zachowania.
Ryzykować zdrowiem w imię jakiegoś wyimaginowanego wyobrażenia o ochronie zderzaka, dla mnie to jakiś absurd.
Policja nie zwraca na to uwagi ani podczas kontroli, ani podczas wypadku.
Faktycznie niezbyt miły prezent na święta, niestety wielu ludzi co nie radzi sobie z cofaniem woli sobie zamontować hak zamiast czujników/kamery parkowania.
O twoim zdarzeniu nie będę się wypowiadał bo nie chcę przeklinać ale życzę aby rano spotkać cały bok po gwoździu...