Wpis w blogu użytkownika
Sroqraf
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1025 razy
Data wydarzenia: 07.04.2013
Niedobitki ze zbioru 300 modeli :/
Kategoria: inne
Matka twierdzi, że jako niewiele jeszcze mówiące dziecko potrafiłem rozpoznać większość samochodów mijających nas na drogach. Każdego dnia w drodze do przedszkola, ojciec podczas zakupu prasy w kiosku, doposażał mnie w nowy chiński produkt na czterech kołach. Kolekcja rosła i rosła... Najlepsze jednak były wizyty w dwóch sklepach naszego małego miasta. Matchbox, Majorette, Siku, Corgi.. no pamiętacie te okręcane stojaki z modelami w blistrach. Bajka. A kolekcja rosła i rosła. Z biegiem czasu denerwowały się matka i poszkodowana siostra. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że przez zakupy samochodzików, swoje młodzieńcze fantazje motoryzacyjne realizował także tata. W negocjacjach zakupowych z mamą był twardszy. Chyba jako dziecko byłem spolegliwy
Regularne wizyty uczyniły z nas stałych klientów w sklepie Pana Jaskulskiego i "u Ceglarza". Szkoda, że nie funkcjonowały wtedy programy lojalnościowe. Lojalność objawiała się w inny sposób. Spacer pod witryną oznaczał tzw "znaki specjalne" sprzedawcy: 1. mam coś nowego! lub 2. to już macie :/ Ogień
Dziecko rosło, modele też. Przerzuciliśmy się na skalę 1:43. W przeciwieństwie do większości chłopców nie lubiłem modeli oklejonych w rajdowe barwy toteż rwałem naklejki na potęgę. Wolałem także modele widywane na ulicach niż egzotyki. To widać na zdjęciach. Moją ukochaną zieloną Corvettę (także oskubaną z naklejek) zagubiło dziecko, którym kilka lat wstecz opiekowała się moja mama (Kuba, kiedyś Ci to wypomnę). Biała Sierra Cosworth najpierw obdarta z oklejenia, zmieniała kolor kilka razy Ach piękne czasy.
Skala 1:18 była nieosiągalna. W dziecięcej kolekcji pojawiły się tylko dwa modele: BMW 850i (Maisto) oraz Dodge Viper RT/10 (bburago). Teraz żona stuka się w głowę kiedy wspominam o kolekcji muscle car'ów z eBay (oj piękne cacka tam mają).
Cóż, pozostaje powspominać
Zapraszam do galerii.
ps. cały czas zastanawiam się jak mogłem tak przerzedzić cały zbiór A może kiedyś porządkując piwnicę, znajdę "rodzynki"? Marzenie... Apeluję więc do młodych ojców - pilnujcie moto zabawek. Dzieci kiedyś Wam podziękują.
I jeszcze jedno. Popatrzcie na zdjęcia, odwzorowanie detali przy tak dużej miniaturyzacji! Popatrzcie na modele bburago. I porównajcie je z współczesnymi. Świat schodzi na psy.
3majcie się!
Ostatnia aktualizacja: 07.04.2013 01:11:00
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
niektore z tych modeli tez kiedys mialem.
Pamiętam kiedyś takie porsche kupiłam koleżance na 18-tkę ale miałyśmy ubaw z jej pierwszego własnego auta -niestety do tej pory jedynego, które należało tylko do niej