Do rekord5: O, nie tylko w DE. We Włoszech na obwodnicy Rzymu kilometrowe korki są notorycznie.

Do MarcinGP: Fajnie że Gwiazdeczce pozostaną tylko przykre wspomnienia,życzę by z Anetą było podobnie.
Dziś zaczął się długi weekend więc na drogach jest ciasno a w "wąskich gardłach" łatwo o korki,cóż w DE na wielopasmowych autostradach też czasem trzeba gadzinami stać w miejscu,nie zawsze z powodu wypadków.

Do rekord5: Przerabiałem to dziś jadąc i wracając "gierkówką" do i ze szpitala w Krakowie - Prokocimiu na ostatnią wizytę z córką. Masakra. Jeszcze mieliśmy dłuższy przystanek w Częstochowie, bo dziewczyny chciały na Jasną Górę podjechać.

Na A4 i na obwodnicy GOP korki i remonty więc pojechałem wracając na Olkusz i Myszków 791, na Żarki i Janów 793, 46 na Olsztyn i wjeżdżając do Częstochowy na Gierkówce nadal był korek. Przeciąłem ją i drogą 43 podjechałem na Jasną Górę. Powrót już klasycznie - do Gierkówki i na W-wę.

To co dziś się działo na Gierkówce to jakiś horror. Stała praktycznie cała od wjazdu z obwodnicy GOP aż za Częstochowę. Dramat!

PS. Wróciliśmy z Alą - Gwiazdeczką z ostatniej wizyty w Krakowie, sprawa zakończona. Zdrowa i naprawiona. Od września wraca do przedszkola, bo już w pełni sprawna. O Radość! O wesoło! Piętaszek się cieszyć!

Do MarcinGP: A-jedynka od Pyrzowic łącznie z obwodnicą Cz-wy jest już w budowie jednak na "gierkówce" w czasie powrotów z długich weekendów przed światłami robią się kilkukilometrowe korki,przechodziłem to wracając wieczorem w ostatnią niedzielę maja z Jastrzębia Zdroju.Przyjemna szybka jazda skończyła się w Siewierzu gdzie rozpoczął się koszmar trwający aż do minięcia Łodzi i wjazdu na A1 pod Strykowem,stan naszych dróg się poprawia jednak ciągnie się to jak latynoski tasiemiec wolno i ślamazarnie a przede wszystkim bardzo drogo.

Do rekord5: Dobrze by było ale jak na razie to pieśń bardzo dalekiej przyszłości. Czytałem, że obwodnicę Częstochowy już mają robić, tak jak kolejny odcinek A1 od Pyrzowic. Za to na 100% na "siódemce" robią "eSkę" od Okęcia do S7 która zaczyna się koło Grójca oraz kolejny ekspresowy odcinek, który ma być obwodnicą Radomia.

Do MarcinGP: A gdyby tak na gierkówce zrobili wiadukty zamiast świateł a A1 ominęła Częstochowę i dotarła do Pyrzowic wtedy najważniejszy korytarz Północ-Południe byłby prawie gotowy. A mnie i tak wkurzałby wtedy brak obwodnicy Płocka i debilne pięćdziesiątki na dziesiątce do Torunia.Sytuację rozwiązałaby nowa s10 wg.aktualnych planów czyli ok.Zakroczymia-Płock-Lipno-Toruń,a jeszcze lepiej gdyby od Płocka zrobili tę trasę przez okolice Włocławka do istniejącej A1.

Do rekord5: Teraz Łódź omija się super. Jeszcze jakby 7-kę w stronę Gdańska skończyli to byłoby jeszcze lepiej.

Do brzozzhems: Widocznie ktoś miał taki pomysł na biznes i jak widać po tłumach ludzi odwiedzających to miejsce udało mu się.

Poczciwe Audi zawiezie Cię dalej niż niejeden nowy model.

Wycieczka fajna i co ważne w rodzinnym gronie.

Nie rozumiem tylko po co kopiować te wszystkie wieże Eiffle'a czy (co już niesmaczne) WTC???

Gratuluję wycieczki.

Miło jest powspominać. Pamiętam obozy wędrowne w szkole średniej. Ach to były czasy. Myło się w strumykach, spało po stodołach. Wyżywienie w GS pełny all inclusive.

Do rekord5:
No tak

Do rekord5: No widzisz taka sama moc. Rano jechałem do 120km/h co powinien spalić 6l no tylko wracając pewnie pociągnął bo miejscami w niezabudowanym miałem 140-150 bo znam te rejony ale to nie zmienia faktu że auto które puste waży 1050kg nie powinno tak palić. Pewnie kosztowo byłoby podobnie w T4 ale jakoś chciałem "małą" przegonić trochę licząc i na mniejsze spalanie. Jak to w benzynie cisza i komfort jest ale na trasy to nie działa...

Do luckyboy: Widziałem ostatnio na A1 pod Łodzią jak wciągali na lawetę C-klasę ostatniej generacji.

Do rekord5: Zgadles. Ostatni weekendowy wypad ukazał mi sporo nieszczesnikow którym nie było dane dojechać na urlop. Najbardziej szkoda mi było tych co tkwili w ciemnościach w polu za barierkami. W większości przypadków były to auta poniżej wieku 10 lat.

Do grzesio70: Moje 90KM ciągnęło większą budę czasami z prędkością bliską maksymalnej i wystarczyło mu 5,3l.

Do mucko1: Świat w miniaturach.

Ekstra wycieczka - zwiedziłeś prawie cały świat

Do rekord5: 7l

Do grzesio70: Oglądałem Twoją trasę,faktycznie nie było gdzie pośpieszyć,za to pewnie spalanie wyszło niskie.

Do rekord5: Te moje 640 zacząłem o 4:30 a w domu byłem o 19. Na pw wysłałem Ci kilka szczegółów bo to na prawdę piękne strony. Oczywiście Astrą.

Do luckyboy: Pewnie zauważyłeś ile aut stoi na pasach awaryjnych naszych autostrad czekając na pomoc,udział tych nastoletnich jest odwrotnie proporcjonalny do ich obecności na drogach,to kilkulatki psują się najczęściej.

Fajnie jest wyjechać, ale jeszcze fajniej jest wrócić na własnych kołach

Do grzesio70: Wyjechaliśmy o szóstej,po jednej krótkiej przerwie byliśmy na św.Krzyżu nieco po 10-tej,ten nowy odcinek A1 naprawdę skraca podróż na południe.Jadąc pod koniec maja na Śląsk w dwie godziny dojechałem do centrum Łodzi a była to sobota szósta rano,teraz dało się dojechać do Piotrkowa.Powrót z Chęcin też zajął ok.czterech godzin mimo znacznego zagęszczenia ruchu na DK74 a potem DK12,ponownie robiąc jedną krótką przerwę w domu byliśmy po 22-giej.

Znane mi strony a jeszcze dodam że warto przyjechać w srogą zimę na św. Krzyż. Widoki są cudowne...

O której wyjechaliście i o której byliście w domu z powrotem po takich wojażach? Pytam z ciekawości bo zrobiłem niedawno podobny wypad w Pieniny tyle że przejechałem 640km i bez autostrad a nawet "esek".

Do rekord5: Dzięki

Do Wieslav: Jak najbardziej jest napisane gdzie byliśmy a zdjęcia pokazują to co oglądaliśmy czyli sanktuarium św.Krzyża,park miniatur sabat Krajno,zamek w Chęcinach no i oczywiście piękne świętokrzyskie krajobrazy.

Piękna wycieczka - tylko pozazdrościć!
Szkoda ze nie opisałeś co zwiedzałeś i co jest na zdjęciach.

Czyżbyś też zajrzał do Paryż?

POZDRAWIAM

Grunt to fajny wypad, szkoda, że tak krótki.