Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Maarten73
»
Niemcy: skandaliczna jakość nowych aut.
Wpis w blogu użytkownika
Maarten73
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 704 razy
Data wydarzenia: 12.08.2022
Niemcy: skandaliczna jakość nowych aut.
Kategoria: inne
https://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/news-niemcy-skandaliczna-jakosc-nowych-aut-cenniki-to-bezczelnosc,nId,6216355
(Paweł Rygas)
Tu znalazłem oryginał. Jeśli ktoś zna niemiecki...
https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/auto-kaufen-verkaufen/neuwagenkauf/verarbeitungsqualitaet-von-neuwagen/
(Alexander Werner, ADAC Technik Zentrum)
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
I Biedroń w spodniach
Wot blać jebionna 😁
A to ruda fałszywa kita
No patrz jak przezorna.... 😂
😂
Same witaminy
Dobre jak arbuz? 😂
Potrafiłeś się zakopać, zgubić motor, a nie mogłeś trafić teściowej?
Mściłeś się wtedy kiedy jeszcze mogłeś, szkoda jeszcze, że o teściową nie zahaczyłeś
Celina mistrzostwo, co wcale nie przeszkadzało zaorać tarasu 😂
Tylko ja teraz, jak pisałem, jeżdżę spokojnie. I tak 99% w centrum, gdzie nawalili ścieżek, przejazdów rowerowych, itp. Trzeba naprawdę uważać. Kiedyś lubiłem pykać po mieście, teraz nie.
A Dacia stoi w garażu od wypadu do Szczyrku, czyli 28/29 lipca...
Moja waży tylko tonę i przy tej wadze mizerne 96KM i tak robi dobrze, a czasami nawet aż za dobrze. Nie spodziewałem się, że z napędem na przód da się tak fajnie doopą zarzucać, a można, bo w coupe ona nic nie waży, bo praktycznie jej nie ma. Gdy zbiornik od gazu i benzyny prawie puste to idzie jak wściekła przy jednej osobie poniżej 80kg
Jak zwał, tak zwał
Przewody i ja zmieniałem w Thalii, bo... jak mech chwycił z tyłu, tak wszystko poleciało. W 11 lat zeżarte, wymienili chyba wszystkie.
Mszczą się szutry, błota i jazda w śniegu. Ale nie żałuję, była frajda.
Z remontem głowicy, rozrządem, klockami, tarczami, przewodami, itp wyszło 4k. Ale staruszka chodzi jak zegarek, tylko jest niemrawa, zwłaszcza na klimie. Zawsze była, ale kiedyś ją katowałem to szła, a teraz jeżdżę spokojnie.