Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra ASTERIX » Nieoczekiwany TEST ABS-u i Hamulców oraz pozdrowienia dla D****A ze ZŁOTEGO PEUGEOTa 307, któremu wczoraj prawie skasowałem tył i bok...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 158 900 km
  • rocznik 2007
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.9 CDTI ECOTEC
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1018 razy
Data wydarzenia: 28.07.2011
Nieoczekiwany TEST ABS-u i Hamulców oraz pozdrowienia dla D****A ze ZŁOTEGO PEUGEOTa 307, któremu wczoraj prawie skasowałem tył i bok...
Kategoria: sytuacja na drodze
Rzecz działa się wczoraj, jako że zabrałem się wreszcie za umiejscowienie gdzieś CB radia w ASTERIKSIE potrzebna była mi taśma i kilka wkrętów, a więc jadę do Domaru na Braniborskiej we Wrocławiu, godzina mniej więcej 17:20, skrzyżowanie na pl. Strzegomskim, z każdej strony dochodzą po 2 pasy, z logicznego punktu widzenia (patrz na szkic sytuacji) ze względu na intensywność ruchu z prawej strony (patrząc na szkic) od ul. Braniborskiej jest zakaz skrętu w lewo, pewnie dlatego, że niejeden dzwon już się tak wydarzył...

Ja nadjeżdżam z lewej (szkic), mam zielone światło do jazdy na wprost, jadę max 50-60 km/h, na pasie do lewoskrętu czekają autka w kolejce, na samym początku stoi Autobus miejski Volvo, duży i kanciasty (na szkicu ciężarówka ale chodzi o gabaryty), tak więc zasłania widoczność czy też wgląd w kierunku tego co się dzieje od strony ul. Strzegomskiej na pasie do jazdy na wprost na co najmniej 18 metrów jak nie dalej...

Tak więc widząc ZIELONE dla mnie jadę sobie spokojnie, jestem na wysokości przegubu autobusu, nie widzę co się dzieje od przodu, dojeżdżam do przodu autobusu, na wysokość przejścia dla pieszych i widzę ZŁOTEGO PEUGEOTA 307, który właśnie zdecydował się złamać zakaz skrętu w lewo i skręcić...tylko problem polega na tym, że zabrał się za to w momencie, w którym ja akurat wjeżdżałem na skrzyżowanie,...

Szybko przez głowę przebiegła mi myśl, nosz do k**** skasować prawię nowe auto ( myślałem o swoim), a jako, że wspomniany już kierowca PEUGEOTa nie miał zamiaru hamować tylko dodał gazu, stwierdziłem, no cóż najwyżej skasuje mnie autobus, lekko odbiłem w lewo, nacisnąłem HAMULEC do końca bez bawienia się w sprzęgła czy coś, momentalnie włączył się ABS, czy ESP? Nie wiem? Nie miałem czasu spoglądnąć na deskę, zrobiło się trochę hałasu z popiskujących opon i na szczęście, minąłem ZADEK PEUGEOTa o około 50 cm, może mniej, zdążył uciec, auto nie zgasło o dziwo? było na 3 biegu i pod koniec hamowania toczyłem się mniej więcej 5 km/h, szybko wróciłem na swój pas, a Pan czekający na środku, na wysepce, żeby przejść przez pasy był lekko blady i pogroził tylko pięścią w kierunku Pegeota, a ja za chwilę musiałem się zatrzymać na parkingu żeby ochłonąć,...

Przeanalizowałem to sobie na chłodno i stwierdziłem, Kij Ci w Oko, nie będę dzwonił na Policję, choć miałem ochotę zawrócić i dogonić kolesia choćby żeby spisać jego numery...bo jak dobrze pamiętam jest monitoring na tym skrzyżowaniu, gdybym jechał ciut szybciej, nie wiem bo akurat bym się spieszył na pogotowie z kimś kto krwawi w aucie, czy też z rodzącą żoną? czy też coś podobnego, pewnie skasował bym tego Peugeota...na szczęście leniwie tylko jechałem do sklepu...

Jaki był efekt tej przygody, która skończyła się szczęśliwie,...będę jeździł wolniej przez tą krzyżówkę i nie będę doprowadzał do takich sytuacji gdy ja będę kręcił w lewo,...oprócz tego będę jeździł wolniej w mieście, myślę, że max 45 km/h - 50 km/h ->

DO CZEGO TYM WPISEM I WAS NAMAWIAM!!!!
Ostatnia aktualizacja: 28.07.2011 10:54:38
Dodano: 13 lat temu
Panowie hamować piętami w waszych wypowiedziach!!!!
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: cóż... gdyby jeden z drugim miał przestrzelone nogi, może by się zastanowił nad sobą.[rotfl]
Dodano: 13 lat temu
Zjednej strony to fakt trzeba przewidywać różne sytuacje drogowe i myśleć za innych ale z drugiej strony wyobraźmy sobie takich wszystkich kierowców i zwalniających jeszcze dodatkowo dla bezpieczeństwa do 40 km/h to np Warszawa stanęła by cała.
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: [rotfl]
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: wolałbym karabin maszynowy wmontowany w zderzak, zintegrowany z klaksonem.[los2]
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: Szczególnie w Wawie się przydaje, na różnych kombinatorów, wpychających się do korka.
Dodano: 13 lat temu
Do stalowy22: A propos klaksonu, ostatnio zauważam u siebie pewną niepokojącą tendencję. Otóż, w tzw. sytuacjach podbramkowych najpierw naciskam na "trąbkę", a dopiero potem na hamulec. :(
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: Świetna wypowiedź, szkoda że nie miałem czasu zatrąbić :P
Dodano: 13 lat temu
Stąd we wszystkich kwestionariuszach zaznaczam, iż najważniejszym dla mnie elementem wyposażenia auta jest klakson! :P
Dodano: 13 lat temu
Do Barteo: No właśnie nie moja wina ale jakby coś się stało to i samochodu bym nie miał bo naprawa i pałować bym się musiał z ubezpieczycielami, tak więc na szczęście nic się nie stało i jeszcze raz powtarzam,...

Noga z gazu i ostrożnie, zwłaszcza na skrzyżowaniach!:)
Dodano: 13 lat temu
Cale szczescie, ze nic sie zlego nikomu nie stalo. Niestety, za kierownica trzeba miec oczy naokolo glowy i myslec za innych. Co z tego, ze nie Twoja wina jak mnostwo nerwow czlowiek straci i czasu na dodatek... Zycze jak najmniej takich 'przygod'. Pozdrawiam! :)
Dodano: 13 lat temu
Do ninzaninem: Właśnie, w poprzednim aucie miałem między tunelem środkowym, a fotelem pasażera, mieściło się idealnie...teraz w Asteriksie nie ma szans żeby tam weszło, brakuje gdzieś z 1,5 - 2 cm żeby się wcisnęło...więc jakby opiera się o lewarek, później wpadłem na pomysł,żeby wsadzić obok dźwigni otwierania klapy przedniej i wsadziłem tam wczoraj ale po kilku km testów wydaje mi się, że to złe miejsce, bo przeszkadza w odstawianiu nogi na koło, przeszkadza w otwieraniu klapy, przeszkadza czasem we wciśnięciu sprzęgła, więc jak założę już blokadę skrzyni biegów wtedy na rzepy montażowe przykleję od strony pasażera, taki mam przynajmniej zamiar, bo na razie nie mam ochoty bawić się w to co zrobił ten delikwent, choć szacun za realizację i pomysł!:)

http://autogrupa.pl/f7/montaz-cb-radia-w-podsufitce-opel-astra-h-17/
Dodano: 13 lat temu
Do stalowy22: Ba, nieodłączny problem z rozkminianiem odpowiedniej lokalizacji dla CB w osobówce...
Dodano: 13 lat temu
Moja astra też tak zapiszczała, jak na koncu obwodnicy Olesnicy na środek drogi wbiegła dziewczyna, po swoj motor na poboczu.
Dodano: 13 lat temu
Do tabur: Myślę, że jedyna strata to podwyższone ciśnienie i kilka kropel potu na czole i plecach,...no może jeszcze minimalnie spłaszczone opony w miejscu załapania ABS-u,...

A i jeszcze ciekawostka, latająca Nokia E52 - nieopatrznie położona na fotelu pasażera, widok bezcenny ale przyznaję, solidny telefon!:)
Dodano: 13 lat temu
Najważniejsze, że obyło się bez strat!
Dodano: 13 lat temu
Dzisiaj na rondzie facet wymusił, ja ostro po klockach aż do zatrzymania, a ten nawet nie spojrzał... co z tego że rozwaliłbym mu bok, jak ja uszkodziłbym sobie nowe auto... typowe bydło drogowe... u mnie w mieście to norma...

Gratuluję refleksu i dobrze, że skończyło się tak jak u mnie - na nerwach...;)
Dodano: 13 lat temu
Gratuluję!
Zły kierowca nie przestrzega przepisów ruchu drogowego. Przeciętny przestrzega kodeksu drogowego a i tak spotykają go na drodze niemiłe zdarzenia. Dobry kierowca dodatkowo musi myśleć za innych użytkowników dróg i przewidywać ich zachowania. Ty jesteś dobrym kierowcą, stąd gratulacje.
Pozdrawiam, szerokości :)
Dodano: 13 lat temu
Współczuję i jednocześnie gratuluję szybkiej reakcji. Auto to pół bidy, aby Tobie się nic nie stało. A w tej sytuacji i wilk syty i owca cała :)
Dodano: 13 lat temu
Do ninzaninem: Hehehe, kupione kupione, nawet później na uspokojenie stwierdziłem, że sobie zamontuje radyjko i potestuje z pytaniami czy ktoś widział Idiotę w Złotym Peugeocie,...niestety nikt nie widział...z montażu radia zrobię oddzielny Dziennik, na razie trwają prace nad znalezieniem odpowiedniego miejsca...
Dodano: 13 lat temu
Do sPoOn: Miałem szczęście, że autobus zabrał się do lewoskrętu później i mnie nie skasował w zadek, miałbym niewesoło...
Dodano: 13 lat temu
Ale co z tą taśmą i tymi wkrętami?? Kupiłeś czy nie?? ;p
Dodano: 13 lat temu
Eh co tu dużo mówić. Idiotów na drodze nie brakuje. Czasami przez chwilę rozkojarzenia nawet nam zdarza się być jednym z nich... różnie bywa. Trzeba niestety pamiętać, że jazda samochodem to wojna, a nie sielanka, a wszyscy dookoła są tylko ludźmi. Dlatego tak jak mówisz, non stop pełne skupienie, bezpieczna prędkość i zasada ograniczonego zaufania, a i to nie zawsze uchroni nas przed kolizją, bo ktoś będzie się czuł akurat królem szos i mistrzem driftu ;)
Najważniejsze, że nic się nie stało, a jego mógł skasować ten autobus, miałby nauczkę :)

Ps. współczuję sytuacji. Wiem jak to jest jak jedziesz prawie nowym autem, a tu nagle stajesz przed sytuacją, w której ktoś chce Ci je skasować - nie do pozazdroszczenia.

Pozdrawiam!
Dodano: 13 lat temu
Większe i wyraźniejsze zdjęcie...

Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl