Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mitsubishi Lancer Lancerek X » Nierozważny kierowca i pierwsze uszkodzenia czyli to co boli najbardziej :(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mitsubishi Lancer
  • przebieg 38 500 km
  • rocznik 2008
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.8 MIVEC
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1995 razy
Data wydarzenia: 09.05.2011
Nierozważny kierowca i pierwsze uszkodzenia czyli to co boli najbardziej :(
Kategoria: wypadek
Niestety, stwierdzenie, że pierwsza rysa boli najbardziej jest w 100 % uzasadnione. W ostatnią środę wyruszyłem dzielnie stawić czoła pierwszej maturze - z języka polskiego. Zgarnąłem po drodze kumpla i gdy tylko wysiedliśmy z samochodu czekała mnie niemiła niespodzianka.

Prawy tylny bok zderzaka i reflektor były całe obrysowane i zabrudzone. Zderzak wyskoczył z zawiasów i odstawał o kilka centymetrów od pierwotnego położenia.

Byłem strasznie zdenerwowany, po chwili przetarłem jednak ślady i rysa nie wyglądała już tak strasznie. Całe szczęście, konstruktorzy chyba przewidzieli takie sytuacje i zderzak delikatnie wyskoczył z mocowań, natomiast po kilku mocniejszych uciśnięciach 'wskoczył' na swoje miejsce i obyło się bez wgnieceń. Przypuszczam, że gdyby zawiasy nie zamortyzowały tego uderzenia, to karoseria mogłaby być znacznie bardziej uszkodzona. Przy tylnej obudowie świateł zostały niestety ślady gumy lub plastiku pochodzącego ze zderzaka drugiego pojazdu.

Sprawca? Nie wiadomo, nie znalazłem za szybą nawet żadnej karteczki z przeprosinami. Natomiast jestem pewien, że sytuacja miała miejsce w nocy z wtorku na środę. Jestem podwójnie zaskoczony, ponieważ parking od godziny 23 (o której zostawiłem samochód pod domem) do godziny 7 (o której wyjeżdżałem) jest zawsze kompletnie pusty, a uszkodzenia wskazują na nieumiejętne parkowanie prostopadłe lub wyjeżdżanie tyłem, gdy przód zachodzi w lewą stronę... Dziwne, że osobie kierującej tym autem 'zabrakło miejsca'. Nie pohamuję się stwierdzeniem, że musiała to być kobieta :)
Na pewno był to samochód duży, najpewniej dostawczy, gdyż ślady zderzaka były bardzo wysoko.

Po umyciu rysa nie jest tak widoczna, natomiast pozostały ślady stopionej gumy lub plastiku ze zderzaka na lakierze (ukazane na zdjęciach poniżej). I tutaj moje pytanie: Czy można usunąć to samemu, żeby lakier na tym nie ucierpiał? Użyć jakiś specjalnych środków?


Pozdrawiam. :)


Zdarzenie przedstawione za pomocą rysunku:
Ostatnia aktualizacja: 10.05.2011 13:35:29
Dodano: 11 lat temu
albo to była młoda kobieta poniżej 20 lat albo starszy pan 60 lat i więcej, z mojego doświadczenia z takimi miałem przykre doświadczenia więc jak jesteś za kółkiem i takich widzisz to szybko ucieeeekaj) ja tak robię. Powinni robić jakieś badania ludziom którzy mają prawo jazdy czy jeszcze są wstanie prowadzić w wieku po 60
Dodano: 13 lat temu
Pamiętam jak ja uszkodziłem kiedyś zderzak mojego Lancera:/ Bolało ale autocasco i zrobione w tydzień :) Miałem auto 2 tygodnie ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: w to nie wątpię, jednak totalnie nie podzielam założenia 'po co naprawiać skoro i tak się zepsuje'. Każda rzecz, którą zrobię przy moim samochodzie, aby wyglądał lepiej, jeździł lepiej, będzie dla mnie czystą przyjemnością i zrobię to nie dlatego, że jestem pedantem (do tego mi daleko haha) ale chociażby dla własnej satysfakcji :)
Dodano: 13 lat temu
Do nynoos: pojawi się następna ;>
Dodano: 13 lat temu
Do Dzacek1841: będę z niej dumny, jak się jej pozbędę :P
Dodano: 13 lat temu
Do Emilka_zs: hihi, następnym razem pokaże ci moją kolekcję rys i wgnieceń:D
a co autora, opisz sobie tą rysę zanotuj date i bądź z niej dumny :D
Dodano: 13 lat temu
Wszystkich 'porażonych' moją literówką, spowodowaną szybkim pisaniem bez sprawdzania serdecznie przepraszam :D

Fakt, samochód to tylko samochód, jednak 'o swoje zabawki się dba' :) Myślę, że już taki prosty przykład z życia, że umytym samochodem jeździ się znacznie przyjemniej niż zabrudzonym jest potwierdzeniem tej tezy :)
Pozdrawiam i dziękuję za rady, spróbuję coś z tym zrobić :)
Dodano: 13 lat temu
prawie nie widać... :) zresztą żeby Twoje auto straciło urok zderzak rzeczywiście musiałby zawisnąć albo w ogóle zaliczyć glebę ;)
Dodano: 13 lat temu
Śliczna, szkoda jej. Dlatego cieszę się z mojej staruszki - nie przejmuję się kolejną rysą czy wgnieceniem :)
Dodano: 13 lat temu
ja mam to samo tylko że z dw0ch strun ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: ..teraz dopiero przeczytałem...szacuneczek ;-}
Dodano: 13 lat temu
Oj tam od razu kobieta :D Choć przyznam, jak widzę nie raz różne wyczyny, zdarza mi się powiedzieć 'to pewnie blondynka' :D
Dodano: 13 lat temu
Auto fajne, ale nie przesadzajmy. To tylko auto. Jego funkcją jest dowożenie ludzi z punktu A do punktu B. I tyle. Od przytulania i holubienia są przydrożne, leśne ssaki. Ciepło się zrobiło - dużo ich wylazło...

Ja obstawiam "L'kę".
Dodano: 13 lat temu
Spróbuj użyć glinki a potem pasty polerskiej
Dodano: 13 lat temu
Pasta lekkościerna oraz odrobina samozaparcia, cierpliwości i wytrwałości...
Dodano: 13 lat temu
raczej nie boli ale piecze po zarysowaniu jesli by ktoś stuknął albo puknął to juz boli
Dodano: 13 lat temu
Niestety , nasza plaga. Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Mówisz kobieta ?
A może pan na podwójnym gazie ??
Kiedyś dostawczakiem o 4.30 pan jadący zygzakiem,wiozący chlebek do sklepiku DELIKATNIE urwał mi zderzak,rozbił reflektor tylni,oraz przetarł lewy bok samochodu,po czym odjechał nie zatrzymując się nawet.1,7 promilka.[panna]
Dodano: 13 lat temu
jak sąsiad jeźzi tyłem do przodu zamiast przodem do przodu to ja sugeruje owijać auto gąbką :P
Dodano: 13 lat temu
Typuję przydużego SUV-a, niekoniecznie z panią za kierownicą, chociaż nie zaprzeczę, że takie było pierwsze skojarzenie ;). Jeśli faktycznie na lakierze ostało się tworzywo ze zderzaka tego drugiego auta, próbuj najpierw glinką do lakieru i wodą z dobrym szamponem. Praca na kilkadziesiąt minut, powiedziałbym, bo trzeba ją robić delikatnie (pośpiech oznacza dodatkowe rysy). Ewentualnie preparaty do usuwania smoły (np. Carvalet). Ostatecznie polerka maszynowa pastą o niewielkim lub średnim stopniu ścierności i zacząć od niskich obrotów. Nie baw się w żadne produkta typu pasta Tempo. Jeśli nie pomoże glinka i Carvalet, to znajdź kogoś z doświadczeniem w usuwaniu takich rzeczy. Możesz poszukać kogoś obeznanego na forum kosmetykaaut, kto mieszka w Twoim regionie, ewentualnie znajdź jakiś zakład smart-repair.
Dodano: 13 lat temu
Matura z polskiego i słowo "tylni"... Błotnik, zderzak etc to ewentualnie może być tylny. Ale najlepsze, że w odmianie pojawia się "tylnej", a nie "tylniej". Skoro pierwsza skaza już za nami teraz już z górki;-)... Poszukaj wpisów innych posiadaczy lancerów czy outlanderów = ekofarba na bazie wody mineralnej z Żywca odskakuje szybko z drzwi i każdego miejsca gdzie kamyk dotrze. Nawet się tu ludzie organizowali coby przeciw tej marce wystąpić z grupowym roszczeniem.
Dodano: 13 lat temu
ała, wiem jak to boli, kiedy to zrobi ktoś obcy;( jeśli chodzi o usunięcie, to ja mogę polecić dziennik kolegi baaarteza, który dokładnie opisał i pokazał efekt po usunięciu cudzej farby z auta: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/audi-100/-tak-sie-dzieje-gdy-nie-zmiescisz-sie-w-bramie-11830/
tylko ciii, bo nie pytałem czy mogę
ja przypuszczam że to jakaś młoda yhmblondynkayhmyhm uczyła się jeździć pewnie z chłopakiem no i dup:(
pzdr i powodzenia w usuwaniu gumy, jak widać nie każda w samochochodzie jest mile widziana;)
Dodano: 13 lat temu
http://www.youtube.com/watch?v=uDHZ1my-93w
krok po kroku
Dodano: 13 lat temu
Co za pech... Człowiekowi łatwiej pogodzić sie z tym gdy sam nabroi Całe szczęście delikwent miał gumy na zderzaku lepsze to niż głęboka bruzda w lakierze:)

Nie nie zdecydowanie to nie mógł być starszy pan:P
Dodano: 13 lat temu
Z pewnością nie jest to miłe ,ale lepsze takie kuku niż duże kuku na całym boku ,które było bardzo prawdopodobne skoro ktoś sie wykazał nieumiejętnym parkowaniem

To pewnie sprawka jakiegoś starszego pana.....;)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl