Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Focus Fidelis » Niesforny pasek wielorowkowy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Focus
  • przebieg 268 200 km
  • rocznik 2004
  • kupione używane w 2014
  • silnik 1.8 TDCi
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 698 razy
Data wydarzenia: 25.08.2015
Niesforny pasek wielorowkowy
Kategoria: serwis
W październiku zeszłego roku postanowiłem wziąć się za wymianę paska wielorowkowego, jego napinacza oraz rolki prowadzącej, albowiem ich łożyska już głośno kwiczały. Po wymianie oczywiście łożyska nowych rolek pracowały cichutko, jednak sam pasek przez ułamek sekundy w momencie samego odpalania oraz gaszenia silnika wydawał bardzo krótki pisk. Z czasem intensywność owego pisku narastała. Podejrzewałem o to sprzęgło alternatora, pompę wody, pompę wspomagania lub napinacz paska rozrządu. Idąc za radami kolegów z fordowskiego forum, zdjąłem pasek wielorowkowy i bez niego odpaliłem silnik. I oczywiście nic wówczas nie zapiszczało. Tak więc odpada napinacz rozrządu, ale cień podejrzenia nadal pozostawał na trzech innych oskarżonych. Założyłem pasek z powrotem i z pomocą Dziadka nasłuchiwaliśmy owego pisku, przy czym akumulator z rozrusznikiem porządnie się napracowali- co chwila odpalanie i gaszenie.
Samochód oczywiście był podniesiony do góry z prawej strony, bo tylko bez nadkola i osłony silnika jest dobry dostęp do układu paska.
Osłuchiwanie owego układu było niezwykle trudne, ponieważ ten pisk był na tyle intensywny, że powodował ból uszu. Jednak bezproblemowo dało się ocenić, iż pisk ten nie pochodzi od alternatora.
Dziadek wyposażony w ogromny bagaż doświadczeń z zakresu mechaniki bezapelacyjnie jako winnego wskazał sam pasek, ku mojemu zdziwieniu. I faktycznie, słuchając później, miałem wrażenie, że pisk pochodzi z okolic koła wału korbowego.

W dniu dzisiejszym zakupiłem oryginalny fordowski pasek i od razu go założyłem. Ku mojej ogromnej radości już nic nie piszczy. Porównując ten pasek popiskujący z fordowskim zauważyłem, że zewnętrzna powierzchnia tego badziewnego jest całkowicie gładka, natomiast fordowskiego przedstawia włókna. Ponadto fordowski pasek jest około 2mm szerszy i sporo krótszy. Zastanawiam się czy przy kupnie tego wcześniejszego paska nie wcisnęli mi nieprzeznaczonego do Focusa. Oczywiście biję się w pierś z powodu tego nieprzemyślanego zakupu, ale tłumaczę sobie, że była to jedna z pierwszych rzeczy jakie zakupiłem do Focusa. Jedno jest pewne- więcej w tym sklepie nic nie kupię. Z resztą kiedyś już miałem inną nieprzyjemną sytuację- gdy kupowałem termostat do golfa siostry, tamtejsi sprzedawcy za wszelką cenę starali się sprzedać mi termostat, który nawet kształtem nie przypominał tego volkswagenowskiego...
Morał z tej historii jest taki, że nieodpowiedni pasek nie wytrzymał rozpędu silnika przy odpalaniu i ślizgał się na kole wału korbowego.
Podsumowując- problem rozwiązany. :D
Ostatnia aktualizacja: 25.08.2015 18:19:13
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: kolejna życiowa nauczka :-)
Dodano: 9 lat temu
Do michalwro: Jednym słowem nie udało Ci się zaoszczędzić ;-)
Dodano: 9 lat temu
Pasek był za długi to się musiał slizgac. Napinacz nie był w stanie skompensowac długości. Sam mam paski gładkie w autach i nie piszcza.
Jestem zwolennikiem najlepszych części ale te jeszcze muszą pasować...
Dodano: 9 lat temu
Tak mi sie temat spodobał że założyłem oddzielny wpis. Idiotów z nas robią sprzedając nam buble.
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: kieruję się tym, że część opatrzona logiem Forda powinna być niezłej jakości, a po takich przygodach z paskiem wątpliwej jakości po prostu nie chciało mi się juz bawić w kolejne loterie. Tak jak pisałem, winny był pasek i jego wymiana wyeliminowała owy problem. Swoją drogą wydaje mi się, że ingerencja mydła, jako substancji dość śliskiej w układ paska nie jest korzystnym zjawiskiem.
Dodano: 9 lat temu
Ford pasków nie produkuje, więc jaka to różnica czy pasek jest dostawcy X czy dostawcy X z logo Forda? :) Podstawa to dobre dobranie części - sam zawsze robię to w zaciszu domowym, a sprzedawcy tylko podaję indeks interesującej mnie części. Pasek czasami może być najlepszy, a będzie piszczał przez wyrobione koło pasowe. Też miałem problem z piszczeniem paska - pomogła kostka mydła i przetarcie nią paska :)
Dodano: 9 lat temu
Jak mi to znajomo brzmi :) w swoim Nissanie z paskiem miałam podobnie i rozwiązaniem też okazało się zakupienie oryginału :) a typowano i pompkę i alternator i rolki... W tym wszystkim u mnie dziwi człowieka to, że każdy mechanik z jakim się miało do czynienia na siłę chciał dalej pasek zamiennik zostawiać a wymieniać dla sprawdzenia inne droższe elementy - a pomysł podsunął lakiernik. Dobrze, że miałeś tego dziadka :)
Dodano: 9 lat temu
Do max2000: To fakt, ale kupując oryginalne części mam poczucie jakiejś wewnętrznej satysfakcji :D
Dodano: 9 lat temu
Do michalwro: tylko czasem ceny są z kosmosu ;)
Dodano: 9 lat temu
Do max2000: dokładnie, jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że oryginalne najlepsze :)
Dodano: 9 lat temu
tak to już jest z zamiennikami ;) coś kosztem czegoś
szerokości
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl