Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Suzuki Baleno » Nieszczelność układu paliwowego







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Suzuki Baleno
  • przebieg 204 359 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.3 i 16V
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 3844 razy
Data wydarzenia: 13.10.2014
Nieszczelność układu paliwowego
Kategoria: awaria
Zawsze tankuje auto do pełna, jakoś tak mam, że szkoda mi czasu na częste odwiedzanie stacji i lanie za 50-100 zł. Przynajmniej dzięki temu na bieżąco wiem ile spala auto, ponadto tankowanie „pod korek” minimalizuje ryzyko wytrącenia się wody w zbiorniku.
2 miesiące temu zauważyłem zwiększone spalanie w obu autach, od razu zmieniłem stacje benzynową i rezultat był pozytywny. Spalanie kombika wróciło do normy, w zielonym również spadło, ale było ciągle wyższe niż jego norma.
Szukając przyczyny natrafiłem na delikatny opór w lewym przednim kole; demontaż klocków, przesmarowanie elementów zacisku i złożenie wszystkiego na nowo pomogło.
Niestety już przed kolejną wizytą na stacji, wskaźnik poziomu paliwa mówił, że problem niestety nadal występuje. Wracając z pracy odwiedziłem stacje benzynową i jak zwykle zatankowałem na full, po czym podjechałem do kompresora sprawdzić ciśnienie w oponach.
Przy tej czynności natrafiłem na wyciek paliwa w okolicy wlewu paliwa… myślę sobie ok! z litr wycieknie i się uspokoi. Wracając do domu starałem się spalić jak najwięcej paliwa, lepiej niech więcej pójdzie w cylindry niż wycieknie ;)

Po przyjeździe do domu okazało się, że dalej cieknie, podłożyłem pod auto naczynie, które do rana pokaźnie się napełniło - dobry litr wachy :(
Paliwo sączyło się aż do 2/3 pojemności baku, przyczyną wycieku był przegnity wlew paliwa, który w całości został wykonany z cienkiej blachy.
Naturalną rzeczą wydawała się wymiana tego elementu, ale niestety wlew jako nowy w zamienniku nie występuje, używki drogie i żaden ze sprzedawców nie dawał gwarancji rozruchowej (!). ASO oferowało długi czas oczekiwania 2-3 tygodnie no i ta cena… no dobra w sumie to tak z ciekawości do nich zadzwoniłem :)

W piątek po pracy zdecydowałem się podjechać do znajomego blacharza, który stwierdził, że jakoś spróbuje pospawać dziurawy wlew. Po demontażu okazało się, że za pomocą miga pacjenta nie da się uratować. Wycięliśmy zgniły odcinek wlewu i zastąpiliśmy go gumowym wężem chłodniczym od audi. Dla pewności na łączeniach pomiędzy elementami zastosowaliśmy metalowe opaski zaciskowe.
Tak… wiem, że rozwiązanie bardziej przypomina sztukowanie ”na druta”, ale aktualnie nie miałem innego wyjścia. Dzisiaj podczas tankowania pod sam korek nie zaobserwowałem żadnych wycieków. Także póki co to tymczasowe rozwiązanie daje rade ;)
Dodano: 10 lat temu
Prowizorki wytrzymują najdłużej! :)
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: Sądzę, że tondEK w trosce o bezpieczeństwo swoje i swojego portfela potratuje to jako rozwiązanie tymczasowe. ;)
Dodano: 10 lat temu
Do giernal: Każdy zdaje sobie sprawe, ale będzie jeździł do następnego wycieku :D
Dodano: 10 lat temu
Najważniejsze, że zdajesz sobie sprawę z tymczasowości obecnego rozwiązania. [up]
Dodano: 10 lat temu
Mi tam się wydaje, że wytrzyma - w końcu jak w Polonezie/DFie wygląda łączenie zbiornika z wlewem? Długi gumowy wąż, wiadomo z latami parciał, puszczały obejmy i robił się wyciek. Ale wymiana węża i obejm rozwiązywała problem ;)

Skoro kolega poniżej napisał, że wąż chłodniczy nie wytrzyma (ciekawe czemu, inny rodzaj gumy?), tak więc proponuję zakupić wąż do w/w modeli i sprawa na kilka lat z bani :P
Dodano: 10 lat temu
Nie da rady, bo wąż - jak sama nazwa wskazuje, chłodniczy - nie jest odporny na benę...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl