Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy bychu81
»
Nikomu nie polecam kupowania octavii z silnikiem 1,2 TSI 86KM
Wpis w blogu użytkownika
bychu81
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 2105 razy
Data wydarzenia: 04.03.2015
Nikomu nie polecam kupowania octavii z silnikiem 1,2 TSI 86KM
Kategoria: inne
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
13
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją.
Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć.
Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
19
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać.
Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
10
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Przedrostek "EKO" po prostu należy rozumieć jako skrót od słowa "EKONOMIKA", a nie "EKOLOGIA". Ekonomika oczywiście po stronie producenta, czyli w tym przypadku wytworzyć jak najniższym kosztem, a serwisować jak najwyższym.
- jest niby głośniejszy ale nie dotyczy to najnowszych konstrukcji Common Rail
- wysoki moment obrotowy jest dostępny od 1500-2000 wiec nie trzeba wysoko kręcić ) benzynę trzeba i pali wtedy dużo) i jest ciszej
- diesel ma lepszą elastyczność przy wyprzedzaniu
- minus to ze jest gorsze przyspieszenie do setki
- minus ze diesel wolniej osiąga optymalną temperaturę pracy
- diesel spala od 1,5-2,5 litra mniej na setkę, szczególnie w jeździe miejskiej
Benzyna Turbo powoli zbliża sie do diesla ale nie osiąga jeszcze tak wysokich momentów obrotowych.
Poza tym benzyna Turbo spala znacznie więcej niż podają w katalogu od 1,5-2,5 litra. To bolączka tych aut.
Ta utrata wartości to trochę przesadzona sprawa.
"Moja" City w 2010 r kosztowała 50 tys zł, dzisiaj po 5 latach jak zajrzę na ogłoszenia używek, to stoi tam po ok 32 000 zł. Utrata wartości to ok 3,5 tys rocznie. Jak dla mnie rewelacja, która nie ma nic wspólnego z mitem utraty 50 % wartości po 3 latach. Po prostu auto musi być zadbane, od I właściciela bez flotowego przebiegu. Inaczej nikt dobrego auta nie oddaje za bezcen.
Druga sprawa jest taka, że osoby kupujące nowy samochód, albo kupują go, nie z myślą o szybkiej odsprzedaży, tylko by jeździć nim do końca, ewentualnie naście lat, albo też są na tyle majętni, by zmieniać auto dla kaprysu. Obie te grupy nie przejmują się utratą wartości.
Link do materiału: "Probleme mit der Steuerkette"
http://www.vox.de/video/index/videos/farbwelt/am/bl/0/page_id/24272/seite/126/playlist/71/offset/60/
A tak na marginesie to wole dźwięk silnika 1,2tsi brzmi naprawdę fajnie ( nie mylić z kosiarka itp. ) i jest przy je mniejszy dla ucha niż 1,8tsi, który na postoju wydawał charakterystyczne tykajace dźwięki!
Denerwuja mnie juz te wszystkie wpisy teoretyków którzy tylko ze słyszenia powielają jakieś mity o silnikach TSI mimo ze nawet nie mieli z nimi kontaktu!
Mój pierwszy pokonał 86tys. Bez problemu!