Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
Nitro Twoim przyjacielem, czyli letnie zabawy malarskie.
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 850 razy
Data wydarzenia: 11.06.2017
Nitro Twoim przyjacielem, czyli letnie zabawy malarskie.
Kategoria: zmiany w aucie
Ostatnio ze Struclem zupełnie nic się nie dzieje. Po prostu jeździ, tankuję tylko paliwo i co jakiś czas sprawdzam poziom powietrza w kołach.
Od jakiegoś czasu irytowało mnie tylko jak wyglądają prawe drzwi z przodu. Otóż gdy Strucel był jeszcze w posiadaniu mojej siostry, jakiś kretyn zarysował jej drzwi pasażera jakimś ostrym narzędziem (prawdopodobnie gwoździem)i ta rysa na prawie całą szerokość drzwi sobie rdzewiała w najlepsze.
Jakiś rok temu chciałem coś na to zaradzić psikając na rdzę jakimiś preparatami, ale efekt był taki, że szybko ten preparat się zmył i widać było jeszcze większą rdzę... W dodatku uchowały się resztki lakieru białego w innym odcieniu niż oryginalny.
Korzystając z pięknej letniej aury za oknem i chwili wolnego czasu (w końcu...) postanowiłem się zabrać do pracy i coś to podreperować. Wziąłem starą gąbkę obwiniętą papierem ściernym, benzynę ekstrakcyjną do odtłuszczenia drzwi, rozpuszczalnik nitro do zmycia resztek starego nadmiarowego lakieru, podkład bazowy w sprayu i lakier biały w sprayu. Resztę możecie wyczytać z poniższego zdjęcia.
Najpierw wyczyściłem całe drzwi benzyną ekstrakcyjną, potem nitrem starłem resztki starego nadprogramowego lakieru, następnie papierem ściernym starłem wykwity rdzy, dużo większe niż ostatnio (tak mocno, na ile pozwalały prace ręczne), następnie ponowne wyczyszczenie, napsikanie kilku warstw bazy, po 2h czekania nałożyłem kilka warstw lakieru w sprayu.
Efekt? Widzicie poniżej na ostatnim zdjęciu. Od początku liczyłem się z tym, że pomalowane miejsce będzie miało inny odcień niż oryginalny lakier. Najważniejsze, że nadmiarowy lakier w sprayu został usunięty, a rdza została wyczyszczona na maks możliwości bez szlifierki i pokryta grubą warstwą bazy i lakieru.
Moim zdaniem wygląda to dużo lepiej niż przed tą pracą. Na całość wydałem jakieś 20 zł, za puszki benzyny i nitro, bo lakiery miałem już kupione wcześniej. Teraz pytanie jak długo te prowizoryczne prace wytrzymają, w sensie ile burz i myć bezdotykowych zanim zacznie znowu to schodzić Pożyjemy, zobaczymy.
Jakie inne plany na najbliższy czas?
Przed wyjazdem na Woodstock muszę koniecznie zmienić olej i wszystkie filtry, bo już przejechałem ok. 11 000 km na obecnym zestawie + dodatkowo zlecę chyba wymianę świec zapłonowych, bo z tego co widziałem w dokumentacji to od prawie 100 000 km nie były wymieniane, a niedawno zauważyłem nieznaczny wzrost spalania na trasie.
Jeszcze jedna rzecz, mianowicie chcę przyczepić z powrotem obie plastikowe nakładki na nadkola z lewej strony auta, bo nie wiedzieć czemu podczas majówki mi się poodczepiały. Podobno jest to banalnie proste i trwa minutę cały proceder. Zrobię to razem z wymianą olejów i świec
Przed Woodem Strucel zrobi jeszcze co najmniej trasę do Łodzi i na Podlasie, także wakacje to nie będzie dla niego czas wypoczynku
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ja jednak (po moim osobistym malowaniu sprayem maski w "czinkłaczento", z samodzielnego malowania karoserii wyleczyłem się raz na zawsze!
Z tymże u mnie efekt końcowy był wyraźnie gorszy niż ten u Ciebie
Jest lepiej niż było, choć nie oszukujmy się, że szału nie ma . Najważniejsze, że efekt Ciebie cieszy - brawo Ty .
I to jest wyższość "Strucli" nad nowymi autami - mniej boli każda rysa i naprawić można samemu.