Wpis w blogu auta
Ford Fiesta
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1707 razy
Data wydarzenia: 07.04.2015
Niwelowanie zadrapań tapicerki
Kategoria: inne
I tutaj właściwie historia mogłaby się skończyć, gdyż jej ciąg dalszy nastąpił dopiero kilka dni później, kiedy to moja luba, wsiadając do samochodu z zakupami, zaniepokoiła się, że zarysowała mi schowek, jednak nie wiedziała czym, bo nic ostrego w torbie nie miała. Może butem? Ale aż w tylu miejscach? Przypomniało mi się wtedy jak wracaliśmy z Wojtkiem parę dni wcześniej do domu...
No nic, kolega dostał żółtą kartkę :D a ja zacząłem myśleć, co z tym fantem zrobić. Fakt, niby nie jest to tragedia, niektórzy radzili mi to w ogóle olać - przecież i tak się kiedyś zniszczy, ale wiadomo, autko nowe to i każda rysa jak zadra w sercu.
Zacząłem więc czytać na temat regeneracji zadrapań itp. Znalazłem nawet specjalistyczne narzędzia i materiały do naprawy tapicerki Picobello: http://www.picobello-shop.pl/dzial/zestaw-naprawczy-do-retuszu-uszkodzen-na-elementach-z-tworzyw-sztucznych-w-samochodach. Cena zestawu nie jest najniższa więc zakupu nie dokonałem. Temat odłożyłem na jakiś czas, tak aby móc przy tym kiedyś na spokojnie pogrzebać. Akurat dzisiaj nadarzyła się taka okazja.
Do naprawy użyłem: kuchennej gąbki, z ostrym zakończeniem na jednej ze stron, zapalniczki, preparatu Plak Super Mat oraz jakiegoś starego czernidła, które zostało mi jeszcze z poprzedniego auta.
Najpierw wszystkie rysy przetarłem ostrą stroną gąbki, żeby je wygładzić i usunąć "nitki" plastiku, które odstawały przy zarysowanych miejscach. Następnie delikatnie podgrzewałem miejsca uszkodzeń płomieniem zapalniczki i palcem wygładzałem w kierunku naturalnego zamknięcia rysy (ewentualne pozostałości "nitek", o których wcześniej wspominałem też przy okazji powinny zniknąć). Warto mieć przy sobie wilgotną szmatkę i od razu po każdym użyciu zapalniczki, przetrzeć ewentualne osmolenie. Palcem sprawdzałem czy któreś zadrapanie jeszcze gdzieś nie haczy. Na sam koniec przetarłem cały schowek na mokro i na sucho oraz użyłem Plaka.
Niestety moja natura, tak jak nie dopuszczała do siebie myśli rys na schowku, tak kazała mi dążyć do perfekcji i po użyciu Plaka, jeszcze raz użyłem ostrej krawędzi gąbki na jedną z rys (żeby było idealnie). Jakiś składnik z Plaka spowodował łatwiejsze ścieranie się koloru przy tarciu, tak że jego późniejsze użycie, nie zasłaniało już przebarwienia, wręcz bardziej je uwydatniało. Na sam koniec musiałem więc jeszcze użyć niewielkiej ilości czernidła, żeby wyrównać kolor.
Podsumowując, ważna jest delikatność, cierpliwość, ostrożność przy użyciu zapalniczki oraz to żeby nie przeginać z dążeniem do perfekcji. Ideału i tak się już nie przywróci. Ważne żeby poprawić i zamaskować rysy. Efekty przedstawiam na zdjęciach. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby na tego typu uszkodzenia to dajcie znać. Sam jestem ciekaw co powiecie nt. mojej garażowej metody.
Ostatnia aktualizacja: 08.04.2015 00:07:32
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Najlepiej jakby plastiki były miękkie i wytrzymałe :D a fakt w Corsie trochę to wiało tandetą
nawet Ci to wyszło ale na zdjeciu wiadć ciemniejsze plamki cos przesadziles czy to tak slonce pada?