Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy tomibaranek
»
No i jak to jest z tymi światłami do jazdy dziennej ????
Wpis w blogu użytkownika
tomibaranek
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1931 razy
Data wydarzenia: 18.07.2012
No i jak to jest z tymi światłami do jazdy dziennej ????
Kategoria: inne
Jeszcze raz odgrzewam temat światełek do jazdy dziennej. Otóż trafiłem na stronie Renault na info, że wyszło lub też wejdzie na rynek Clio w nowej wersji wykonania. Wszystko byłoby ok gdyby nie zamieszczona fotka tego miejskiego autka. No więc pytam się publicznie jak to jest z tymi wymiarami montażu dziennych ledów?? Jest tu jakiś dogłębny (czyt. obyty w prawie) znawca tematu?? Fotka w załączeniu. Pzdr
Ostatnia aktualizacja: 18.07.2012 18:59:07
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
" alt=""/>
W przypadku samochodów osobowych chodzi o to, żeby H nie było większe niż D. W przypadku ciężarówek natomiast H nie może być większe niż 0,25xD. Czyli tak na chłopski rozum: jeśli patrząc od tyłu na osobówkę widzisz mniej niż pół opony, to chlapacze nie są wymagane.
Jeśli coś źle interpretuję, poprawcie mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=17HRV8k1YMw
"§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:
11) w fartuchy odpowiednio przedłużające tylne błotniki od tyłu albo umieszczone dalej od kół niż błotniki, jeżeli przy masie własnej pojazdu błotnik lub inny znajdujący się w płaszczyźnie symetrii opony za tylnym kołem element nadwozia lub podwozia, osłaniający tylne koło (koła), położony jest wyżej nad jezdnią niż 0,25 odległości tego
elementu od pionowej płaszczyzny przechodzącej przez oś tylnego koła (kół), a dla samochodu osobowego i autobusu, samochodu ciężarowego i specjalnego o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t z pojedynczymi kołami na osi tylnej oraz motocykla - wyżej niż ta odległość; odległość dolnej krawędzi fartucha od jezdni nie powinna przekraczać
tych wielkości; szerokość fartucha nie powinna być mniejsza niż szerokość opony (opon), sztywność fartuchów zaś powinna zapewniać ograniczenie do minimum ochlapywania pojazdów jadących z tyłu; fartuchów nie wymaga się w pojeździe o konstrukcji uniemożliwiającej ich umieszczenie;" ... czyli wszystkie , yariski, polówki, golfy, seicenta... itd powiny to mieć ...
Ale ciekawostką jest to, że w nowszym i mniejszym Ceedzie jest doświetlenie wbudowane w reflektor. Bajer znacznie droższy i bardziej skomplikowany. Ciekawe czemu go dodali do samochodu niższej klasy. Jak dla mnie to dodatkowy bajer do popsucia się
Dziś mam je w Optimce jeszcze niżej! Więc nie powinienem w ogóle z nich korzystać. Na szczęście są seryjne i na razie nikt sie nie przyczepił. (z tyłu ciemno na dziennych)
Teraz to chyba zmieniono - tylko przód jest wymagany.
A "doświetlanie zakrętów" to tez dziwna sprawa - przecież zapalają sie wtedy te same żarówki co są używane podczas mgły (wiekszośc nowych vw i fiatów ma ten system) a jest to zabronione chyba.
Tak samo są dopuszczone samochody w których podczas skrętu zapalają się przeciwmgielne, które doświetlają zakręt. W kodeksie jest jasno napisane kiedy można jeździć na przeciwmgielnych.
Natomiast ostatnio 2 razy widziałem Forda S-Max'a (chyba jakaś nowa wersja po lifcie) i tam kierowca miał zaświecone 3 pary świateł z przodu: mijania, dzienne i przeciwmgielne, wszytko wyglądało na fabryczne. Skoro takie konfiguracje dostają homologacje to już mnie nic nie zdziwi