Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Nokian, oponeo … i DOT szwindel – uwaga na zakup opon zimowych
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 5577 razy
Data wydarzenia: 29.09.2018
Nokian, oponeo … i DOT szwindel – uwaga na zakup opon zimowych
Kategoria: obserwacja
Witam!
Blog ten pisze jako ciekawostkę, ostrzeżenie aby wszyscy którzy kupują nowe opony szczególnie przez interent uważali. A zazwyczaj większość z nas wybiera siec jako najtańsze źródło zakupu nowych opon.
Ostrzegam, będzie długi wpis, może niepasjonujący ale materiał na niezły reportaż.
W moim Golfie 5 miałem dosyć dziwny zestaw opon gdyż po tym jak w jednej z opon Goodyear w zeszłym sezonie uszkodził się stelaż i opona miała wyczuwalne bicie, „na szybko” w 1 dzień nabyłem 2 nowe opony Kleber tuż przed powrotem do Niemiec. W tym sezonie nie chciałem mieć już:
- 2 opony zimowe Kleber Krisalp HP3 w rozmiarze 195/65 R 15 – kupione w 2017 roku, bieżnik ok 7 mm,DOT18/16
- 2 opony zimowe Goodyear Ultra Grip 8 w rozmiarze 195/65 R 15 – kupione w 2013 roku, bieżnik ok 6 mm, DOT 33/12
Zestaw ten trafił do znajomego który pocieszy się nim kolejne 2 lata a ja postanowiłem przejść na szesnaście cali i całkowicie nowy komplet bo Goodyeary maja już 6 lat poza tym mam w garażu 16 calowe stalowe felgi volkswagena w super stanie i komplet kołpaków.
Czego szukam? Opona klasy premium lub średniej, najważniejszy parametr to głośność nie wyższa niż 69 db. Przypominam ze wzrost o 3 db to dwukrotnie większy hałas. Może to niektórych zdziwi bowiem 1.9 TDI hałasuje jak wiadro kluczy więc niekoniecznie ten parametr jest najważniejszy. A klasy przyczepności i efektywności paliwowej byleby nie były gorsze niż „D”.
No i cena, jak każdy chciałem najtaniej no a z drugiej strony czasami o te 200 zł nie chodzi. Tylko że zapłacę chętnie 1200 zł a 1500 zł już nie bo to procentowo zbyt duża różnica.
Wybór padł na Nokiana WR D4 z dwóch powodów.
Po pierwsze Finowie wiedza chyba najlepiej jak zrobić dobrą zimówkę, w końcu tam zawsze jest pogoda na takie opony. Po drugie na Goodyear Ultra Grip 8 się zawiodłem (produkcja w polskiej fabryce) bo to trzeci komplet opon tego modelu jakie mam i pierwsze wadliwe. No i rzecz trudna do ogarnięcie – rok produkcji opony DOT. Żaden sprzedawca opon poza firma „oponeo” nie podaje roku produkcji. Bo zgodnie z prawem opona nie starsza niż 3 lata od daty produkcji może być oferowana jako nowa. Tylko że to głupota bo inne przepisy w restrykcyjnych Niemczech mówią że opony najlepiej używać do 6 lat a maksymalnie do 8 bez względu na głębokość bieżnika.
Zatem mamy 2018, kupuje opony z roku 2015 jako nowe a za 3 miesiące będą miały 4 lata.
Niby jak nie są poddane obciążeniu na aucie to guma się nie starzeje i nie zużywa. Ale wole dopłacić i mieć „świeże”. Bo w 3-4 lata ich nie zużyję.
Zatem w cenie ok 1200-1250 zł za komplet z wysyłką nabyłem Nokia WRD4 205/55 R 16 91 H (indeks prędkości do 210 km/h)
Opony odebrał ojciec i odczytał że są świeże, DOT 26/2018 czyli z czerwca bieżącego roku. Po czasie zastanawiało mnie że dostałem pod koniec sierpnia i tak bardzo świeże…
Będąc w Polsce jak zwykle na wszystko miałem mało czasu, zawiozłem komplet do wulkanizatora aby wszystko przygotował, Golf wymagał kupna nowego akumulatora, wymiany filtrowo-olejowej więc został w warsztacie zaprzyjaźnionego mechanika.
TOWAR DO REKLAMACJI – CZUJĘ SIĘ OSZUKANY
Po przybyciu do wulkanizatora stwierdził on że numery DOT na oponie są starte a obok w drugim owalnym polu wybite sa nowe. Wygląda to niechlujnie i co najmniej podejrzanie. Człowiek pracujący w branży 20 lat mówi że czegoś takiego nie widział. Pokazuje co widać wyraźnie niekoniecznie na zdjęciu że numer DOT jest starty na wypukłym polu a nowy „chamsko” wyciśnięty.
Dzwonie z reklamacją do firmy w której zakupiłem towar. Tu mój błąd że nikt nie zauważył od razu bo mogłem odmówić przyjęcia opon i odesłać bez kosztów. A tak założone, starych opon nie ma no i na czym postawić auto?
Z informacji na infolinii mam wysłać zdjęcia przebitych numerów.
Nie czekając dzwonię do firmy Nokian Tyres Polska. Przekierowany do technologa opon i rzeczoznawcy Nokian Polska wysyłam powyższej osobie zdjęcia.
Przyznaje że nie spotkał się z czymś takim i że reklamację jeśli chcę uznają mi bez problemu. Zaczyna owijać że ktoś w fabryce nie zmienił matrycy. A co pijany był? Taki drobiazg w tak nowoczesnych fabrykach ? To jest ISO 9001 a takie mają problemy? To przecież o 3 dni mogła zostać inna data. Czy to taka różnica 26/2018 a 27/2018 jeśli chodzi o DOT ?
Ale i tak musze ją złożyć przez oponeo bo tam kupiłem. A technolog i rzeczoznawca z Nokiana powiedział że uzna ja i w razie problemów prosi o kontakt.
I tu zaczynają się schody…
- w oponeo sprawa przedłuża się, ja mówię że opon nie odeślę bo nie mam na czym postawić auta co jest prawdą. Niby auto na oponach nie jeździło ale przyznaje się do tego że 2 kilometry od wulkanizatora do garażu przejechałem.
- zaczynają owijać że takie rzeczy się zdarzają, że to żaden szwindel że ktoś się pomylił, chociaż wulkanizator nigdy ani na Michelinie ani na Nokianie takich przebitych numerów nie widział
- ze przebijanie się nie opłaci, ze za dużo czasu zachodu i kosztów, że taniej wyprodukować nowa oponę
- prawda jest taka że według mojego wulkanizatora kupują 3-4 letnie opony w ilości kilkaset sztuk, za pół ceny, przebijają i maja zysk. A Nokian WR D4 są produkowane właśnie od 3 lat
- ze to reklamacja uznaniowa bez oględzin „fizycznych” a ja na takowe się zgodziłem w rozmowie z Nokianem prosiłem aby kogoś przysłali w celu obejrzenia opon. Zdjęcie tego nie oddają
- oczywiście postraszyłem, powiadomiłem kierownika działu reklamacji, kierownika działu obsługi klienta w oponeo i wspomniałem że uważam to za oszustwo i że sprawę mógłbym naświetlić i zrobić aferę. W końcu telewizja, prasa czekają na takie sensacje – według mnie to grubsza sprawa.
Jednak zrezygnowałem i z braku czasu, z powodu że nie przebywam w Polsce no i koszty. Poza tym kopać się z koniem jakim jest oponeo firma zatrudniająca prawników z najwyższej półki. Zawsze z klienta zrobią głupka. Prześlę oponę do laboratorium, zapłacę kilkaset złotych za ekspertyzę a oni i tak wynajmą prawnika który wdepta mnie w sadzie w ziemię
Najlepsze na koniec. W końcu zapadła decyzja że wymienia i zwrócą koszty zdjęcia tych opon i założenia nowych które przyślą. Tylko że jak wspomniał tresowany korporacyjny szczur czyli „lider grupy” wśród pracowników działu reklamacji nie wyślą mi opon Nokian gdyż nie ma gwarancji że znów nie dostanę wadliwych.
A za chwilę jak dowiedziałem się że mam sobie wybrać inne opony, innej firmy, otrzymałem wiadomość że sprawdza w magazynie czy wybrany przeze mnie model spełni moje oczekiwania i czy na pewno jest z roku produkcji 2018. Zatem widać Nokian WR D4 są ale wszystkie z przebitym DOT, innych nie mają bo nie są wstanie mi wysłać.
Wybrałem Michelin Alpine 5 lub 6. Niestety brak honoru firmy oponeo sprawi że o te 200-250 zł dopłaty znów musiałem się wykłócić.
Zatem dostałem symboliczny rabat około 10%. Cena za Nokiana 311 zł, cena za Michelin Alpin 6 aż 388 zł, ja dostałem je za 355 zł sztukę. Naprawdę szarpnęli się !
PODSUMOWANIE
Nie napisałem że numery DOT na oponie przebiła firma oponeo ani że zrobił to Nokian Polska. Bo niestety tego nie wiem a po co miałbym osądzać czy krzywdzić kogoś. W Nokianie na reklamacje przystali od razu więc oni wiedzą kto to zrobił. Oponeo skarży się przede mną że poniosą koszty że musza żądać od Nokiania ekspertyzy i wyjaśnień dlaczego dostali takie opony. To ja pytam w takiej największej w Polsce hurtowni opon pracują upośledzeni ludzie? Nie zauważyli? To już ich błąd i przykro mi.
A opony Nokian WR D4 z przebitymi numerami DOT nadal są w sprzedaży, może kilkaset sztuk. Innych nie maja bo powiadomiono mnie że najlepiej jakbym wybrał jakąś inna markę opon. Tylko że niestety różnice w cenie płace ja.
Zarzucano mi że chce osiągnąć na tej sytuacji jakoś korzyść materialna. Ja nazwałbym to zadośćuczynieniem, czy rekompensatą. Honorowo powinni mi nie tylko zwrócić koszty montażu ale te 200-250 zł droższe opony wysłać i przeprosić.
Tylko że konsultanci infolinii to ludzie szkoleni, szczury korporacyjne, znający doskonale prawo i bezczelni, niby bardzo grzeczni ale mający wpisane w mózgu że klient który dzwoni to śmieć, że trzeba go zbyć i zrobić z niego głupka, nic mu nie dać, a tylko mają robić wrażenie miłych i chętnych do pomocy i załatwienia sprawy po myśli klienta. Rozmowa jest nagrywana.
Słowa przepraszam nie usłyszałem, wszystko w tonie to my zrobiliśmy gest i uznaliśmy reklamację a Pan nie poniósł kosztów. No właściwie mogli powiedzieć że mam spadać i wszystko jest ok. Ale uznanie reklamacji na podstawie zdjęć świadczy o tym że w porządku nie jest i ta reklamacja jest w 100% zasadna więc bojąc się o to że mam dowód szwindlu w rękach woleli wymienić. A ze nie honorowo i nie potrafili nic dać od siebie to inna sprawa.
Zysku nie mam żadnego, tylko nerwy, stratę czasu, koszty na telefony. A może i mam lepsze opony Michelin Alpine 6 ale tak dobrych nie potrzebuję do starego Golfa. Poza tym wcale nie maiłem ochoty jeśli chodzi o ścisłość dopłacać te 150 zł tak dla zasady.
Dlaczego o tym piszę Nie dla sensacji, nie aby kogoś pogrążyć ale żebyście WY, konsumenci, kupujący wiedzieli że takie rzeczy się zdarzają. I uważajcie na DOT – oglądajcie uważnie opony które kupujecie. Szczególnie marki Nokian. Chciwość i chęć zysku powoduje
Ostatnia aktualizacja: 29.09.2018 09:58:20
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Nie liczy się wzrost, tylko spryt.
A tu zonk, a nie nogi Pana Boga!
Zgadza się, trzeba kasę wydawać mądrze.
Każdy obojętnie w jakim syfie się urodził czuje tęsknotę i powiązanie z ojczyzną, nawet Ruscy i Rumuni.
Nie opluwam nikogo i niczego tylko zawsze jestem świadomy tego jaki to kraj, jacy ludzie co mi dał oraz jak się czuję na obczyźnie i dlaczego wstyd mi za Polskę i Polaków.
Mam prawo mieć swoje zdanie i nikomu d..y lizał nie będę. Mogę być zdrajcą i jakimś tam ale nie będę składał fałszywego świadectwa.
Koniec tematu
A wydawanie pieniążków w Polsce to dobra sprawa, tez tak myślę żeby dać zarobić rodakom.
No chyba że w DE jest taniej lub jakiś zakup na firmę.
To tylko się trzeba cieszyć - może miałeś trochę szczęścia.
W sumie to tylko się cieszyć, że kupujesz u nas, bo napędza to naszą gospodarkę. Akurat to nic złego, a nawet pożyteczne.
Informacje o Nokianach dostałem w dużym zakładzie wulkanizacyjnym gdy chciałem nabyć w/w opony. Ponadto oni sami nie chcą ich kupować do zakładania, bo podobno nie są wstanie wyegzekwować ewentualnych reklamacji u sprzedawcy.
Wszystko co piszesz to prawda - oponeo podaje często rok produkcji. Co do zgodności towaru z zamieszczoną ofertą nie mam zastrzeżeń.
Ale mam zastrzeżenia co do wyglądu opon, co do według mnie przebicia numeru DOT oraz prawdziwości ich daty produkcji. Potwierdzają to zdjęcia. Zastrzeżenia te ma wiele osób które te opony widziały.
Dodam że zapewne po tym wpisie oponeo zostanie uznane winnym tego zamieszania a ja naprawdę nie wiem kto dopuścił się przebicia numeru DOT. Zazwyczaj "dostaje sie" sprzedającemu.
Co do złej opinii na temat opon nokian to słyszałem że sie szybko ścierają (jak większość opon produkowanych obecnie), że fabryka w Rosji to złe no i sam producent 2 lata temu przyznał się ze na testy dawali opony rasowane, wzmacniane czyli oszukiwał.
Klebery miałem 2 razy i tez nie narzekałem ale skoro w bardzo zbliżonej cenie był Nokian a ten zalicza sie do klasy wyższej niz Kleber to zaryzykowałem.
Zobaczymy co będzie bo jak doczytałeś to obecnie mam juz Michelin alpin 6 zamiast tych "felernych" Nokianów
No to byłoby zatrważające że na nasz rynek przychodzą opony wadliwe, w 2 gatunku itp.
Że trudno je wyważyć. Mam nadzieje że innych firm to nie dotyczy ale tylko nokiana i produktów zza Buga.
Dlaczego nie kupiłem w Niemczech:
- rzeczywiście w niektórych przypadkach cena jest podobna lub nawet niższa
- ale obecnie golf 5 stoi w Polsce i tam kupiłem i założyłem nowe opony (przecież woził nie będę to strata miejsca w aucie i czasu)
- do tego może ktoś uznać że jestem skąpcem ale zauważcie że koszt wyważenia kompletu kół 16 calowych w Polsce to ok 60-80 zł a w Niemczech około 60-80 euro. Za osiemnastki to nie wiem czy starczyłoby 120 Euro.
Także ja nauczony jestem wydawać pieniądze rozsądnie i skoro kupuje opony tam gdzie sa w dobrej cenie to wyważam i zakładam także w dobrej cenie o ile sie da.
Wiem że podniosą się głosy że tam zarabiam tam mam wydawać, że żuluję... no gdybym nie był zaradny to GTD bym nie jeździł tak powiem. Czasami trzeba 100 razy oszczędzić aby raz wydać ponad stan
Co do wieku...nikt mi nie powie, że nie ma znaczenia po tym jak wymieniłam poprzednie zimówki z idealnym bierznikiem, bo miały 5lat i się twarda guma zrobiła ( chyba tak to trzeba nazwać, bo nie trzymały się nawierzchni tylko ślizgały, a jeszcze w poprzednim sezonie były ok i przechowywane według zaleceń ).
Co do tych matryc...myślę że sprzedający podają tę wersję bo im tak wygodniej i mogą pozbyć się problemu.
Gdybym dostała takie opony jak na zdjęciu też bym sie wkurzyła!
Kolega glotox poniżej wspomina o sprzedaży opon bieżnikowanych...
... to nadlewać się opłaca i to mniej problematyczne niż przebijanie numeru DOT
Głupiemu niech wmówią
I opona ktora leżała 5 lat nie w oleju i w ciemności a nie w słońcu to nóweczka sztuka, normalnie najnowszy model i w cenie tej samej.
Chorzy ludzie, nie dajmy się ogłupić i oszukać
Reklamacja juz załatwiona pozytywnie.
Caly mój wpis nie wskazuje kto dopuscił do obrotu takie opony nokian czy oponeo.
Zaznaczylem ze potraktowano mnie dobrze ale blog pokazuje cała sytuacje i udowadnia że mimo przepisów racje mam tym razem ja bo reklamacja nie została odrzucona.
Ostrzegam wszystk8ch oszuści nie śpią.
Nie reprezentuję nikogo z powyższych, chciałem wam trochę pomóc w tych dywagacjach ale widzę, że wiedza nie jest ceniona i przegrywa w konfrontacji z kimś kto jej nie ma ale jest wkurzonym klientem bo go "oszukano". Czas zakończyć dyskusję, to fakt. Życzę mimo wszystko powodzenia z reklamacją, myślę że na ich miejscu też dla świętego spokoju bym ją rozpatrzył pozytywnie.
- sprzedawca opon
- szpieg z oponeo lub nokiana na AwC ktory dopiero sie ujawnil
- ma zbyt duża wiedze, moze to pracownik infolinii
Tak czy owak taka sama "gadka" że przewrażliwiony klient, slabo widzi i wszystko ok.
A reklamacja uznaniowa bo firma ma gest.
Wszyscy którzy widza oszustwo do okulisty. Oszustw nie ma bo nie ma i sie nie oplacaja.
A np tysiac kompletow 3 lub 4 letnich opon wyrzuca się i to nic takiego dla producenta lub handlowca
Chyba czas zakończyc dyskusje
Odnośnie oka kolegi i wszystkich tych którzy oglądali opony i mieli wątpliwości:
nie spotkałem sie z moletowaniem opony po fazie produkcji i wyciskania. Do formy wkładane są metalowe identyfikatory z właściwym numerem DOT i cała opona jest pompowana i wyciskana wraz ze wszystkimi jej oznaczeniami, marką, rozmiarem i tak dalej. Żaden Mietek nie chodzi i nie nabija numeru na wyprodukowanej oponie pieczątkami czy innymi "sprzętami". A to co widzicie obok w kółku to prawdopodobnie wrzucony do prasy stary zużyty tag który służył do wybijania innych identyfikatorów kodowych opony.
Tylko raz w życiu naciąłem się na zakupie w sieci.Kupiłem nieświadomie tzw.refabrykowany Walkman,ale w porę wycofałem się z zakupu.Niedoczytałem opisu.
No a z tym wiekiem to chyba jest tak:
- 6 lat zalecane przez przewrażliwionych, producenci sugeruja że ten wiek i połowa mniej bieżnika to znaczne obniżenie sprawności opony (hamowanie, odprowadzanie wody)
- 8 lat rozsadek nakazuje wymienic, zazwyczaj nawet osoby jeżdżące mało zdąża opone zużyc do tego wieku
- 10 lat, tutaj w razie wypadku nawet biegły i policja uznają ze opona majaca 10 lat i starsza nie powinna być używana
I bieżnik. Wymagane minimum 1,6 milimetra to dla niepoważnych. Dla rozsadnych to latem 2,5 milimetra, zimą myśle 3,5
A co do prawidłowego przechowywania. Pytanie ilu z nas tak robi? Kto ma klimatyzowane garaże czy piwnice? Kto obraca opony? Nawet serwisy ogumienia maja z tym problem.
Wielu nawrt po zimie nie umyje dokładnie kół z soli a co dopiero zabezpieczenie preparatem do gumy