Witam

Od niemal początku posiada auta chodziła mi po głowie wymiana radioodtwarzacza. A otóż dlaczego? Bardzo lubię non stop słuchać muzyki, jazda bez tego nie wchodziła w grę. Fabryczne radio, wyposażone w odtwarzacz kasetowy po zastosowaniu kasety z kabelkiem mini-jack początkowo spełniają tą funkcję, jednak każdorazowe podłączanie i grzebanie w telefonie było niepraktyczne, niewygodne i bardzo niebezpieczne, jeśli się robiło to podczas jazdy. Do tego jakość dźwięku z czasem stała się dla mnie za słaba i potrzebowałem czegoś mocniejszego

Długo zastanawiałem się nad nowym radyjkiem. Z założenia nie chciałem nic na kasety czy płyty. Wożenie sterty płyt ze sobą (jak to miałem w R19) było niewygodne, a ich wymiana podczas jazdy także niebezpieczna. Dlatego jedyne sensowne rozwiązanie - gniazdo USB albo port kart pamięci.
Pierwotnie myślałem nad tańszymi radyjkami, mimo całkiem dobrych opinii niektórych mniej znanych producentów niezbyt byłem pewien zaufaniu, dlatego wolałem dołożyć te kilkadziesiąt więcej za markowy sprzęt i mieć pewność.

Przeznaczona kwota: 200 zł. Wybór miałem pomiędzy dwoma modelami Sony oraz JVC. Wszystko wskazywało na ten pierwszy, mam większe zaufanie do firmy i sam design panelu bardziej pasowałby do deski (chociaż te czerwone podświetlenie...). Przypadkiem na półce zauważyłem w promocyjnej cenie radio firmy Kenwood (model KMM-157) - do tego spokojny design i zielone podświetlenie panelu, wybór był oczywisty

Z tejże racji, że oryginalne fordowskie radio jest nieco większe, musiałem zamówić specjalną ramkę. Zanim doszła, przy próbie montażu radia okazało się, że nie zgadzają się wtyczki... Cóż, pewnie w kilka minut sam bym to rozgrzebał i podłączył, jednak nie chciałem niszczyć oryginalnych podłączeń na wypadek sprzedaży auta i oczywistej podmiany radia na oryginał. Zatem zamówiłem adapter.

Kiedy miałem już niezbędne pierdoły, po kilku minutach wszystko było już na swoim miejscu i można było przeprowadzić test mocy Pierwszy (i jedyny) minus jaki mnie napotkał, to że radio działa tylko przy włączonym zapłonie, no ale cóż.
Dalej już byłem coraz bardziej zadowolony, super jakość dźwięku, multum opcji ustawień, bardzo prosta obsługa
Przy maksymalnym ustawieniu bassów, fabryczne głośniki zaczynają pierdzieć, dlatego w przyszłości ulegną wymianie.

Poniżej zdjęcie, jak to się wszystko teraz prezentuje.