Od wczoraj jestem posiadaczem Vectry B w bogatej wersji CD. Autko z silnikiem 1,6 16V z gazem sekwencyjnym. Szukając nowego samochodu nie brałem pod uwagę Vectry a tu taki psikus! Długo szukałem Octavii I do 10 000. Obejrzałem kilkanaście aut. Większość to był szrot. W końcu stwierdziłem, że nie ma się co ograniczać do danej marki czy modelu i tak moją uwagę przykuł Opel. Moja Vectra kosztowała mnie 6800zł także niezbyt duże pieniądze. Oczywiście przed oglądaniem samochodu przewaliłem fora i opinie o tym aucie. Ten silnik niezbyt jest chwalony, blacha również dlatego ku zdziwieniu poprzedniego właściciela zabrałem Vectrę na przegląd do warsztatu przy salonie Opla. Kosztowało mnie to 202 zł ale sprawdzone zostało wszystko. Począwszy od grubości lakieru, na hamulcach kończąc. Komputer nie wskazał błędów, auto nie bite, zawieszenie perfekcyjne, hamulce ok, nic nie szumi, nic nie stuka. I najważniejsze: auta nie ima się korozja! Sam byłem zaskoczony takim stanem Vectry. Zdrowe progi, podłoga, spod plastików i gum też nic nie wychodzi. Spalone były jedynie prawa żarówka stopu i żarówka od podświetlenia rejestracji (dziś uzupełnione). Cieszy mnie wyposażenie a przede wszystkim sprawna klimatyzacja. Oprócz klimy Vectra posiada wspomaganie kierownicy, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, podgrzewana przednia szybę, podgrzewane fotele, ABS, komputer, centralny zamek, elektryczne szyby, 2 x poduszka powietrzna, welurowa tapicerka. Auto z 4 zimówkami z 2011 roku + oplowskie aluski. Wizualnie prezentuje się nieźle. Od zakupu zrobiłem 140 km. Komputer pokazuje spalanie 9,2 l gazu także nie jest źle.
Nowe przede mną.