Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Golf Sportsvan Sportsvan
»
Nowe auto po 10kkm
Wpis w blogu auta
Volkswagen Golf Sportsvan
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 484 razy
Data wydarzenia: 20.08.2015
Nowe auto po 10kkm
Kategoria: inne
Po pierwsze ciągle uważam, że mój wybór był słuszny - gdybym miał wybierać dziś jeszcze raz wybrałbym dokładnie to samo auto (może dorzuciłbym parę dodatkowych opcji...).
Po tych 10kkm zauważyłem mankamenty:
1. Ilekroć za kierownicę wsiada moja małżonka, bardzo trudno mi potem ponownie ustawić fotel, kierownicę i podłokietnik we właściwej pozycji. Nie wiem z czego to wynika ale w poprzednich autach robiłem to jednym gestem, a teraz czasem po paru kilometrach przejechanych jeszcze poprawiam pozycję.
2. Lakier grubości włosa łonowego.
Cała reszta ciągle budzi moje zadowolenie.
Oleju jeszcze nie dolewałem, sprawdzam przy każdym tankowaniu (w sensie tego samego dnia) i jak dotąd zauważyłem że jest mniej niż jak go odbierałem z salonu ale to jest na bagnecie różnica może o 1/10 długości bagnetu może mniej - generalnie całkiem możliwe że ubytek wynika z wycierania bagnetu przy kontroli poziomu
DSG zasługuje na wzmiankę, bo dziś już nie rozumiem po co jest ten trzeci pedał w samochodach...
Średnie spalanie po tym dystansie to 7.3.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
No zdarza sie, niezbyt rozumiem jak siłownik może wyrwać blachę (mowa o tej sprzed naprawy)
Ale przykro
Chodzi o Golfa V, kupionego przez niego bodajże w 2007 w salonie. Rdzy tam nie ma, po prostu blacha po 4 latach nie dała rady.
Technologia naprawy wg ASO to wycięcie całego tylnego pasa karoserii i wspawanie nowego. Koszta absurdalne.
Ale tez jest przekonana do vw jakk do marki. Wie ze musi kosztowac i nie jest to francuz.
Chociaz nie powiedziane ze nie kupi jakiegos wynalazku.
Ale ljczy sie z moim zdaniem i musze wyrazic zgode. Nie dam si jej wtopic.
A jakiego kolega mial vw ?
Bez przesady z tą ponadprzeciętnością jakości blach VW.
W salonowym Golfie mojego szwagra pewnej zimy zamarzł siłownik klapy. Przy otwieraniu bagażnika siłownik ten wyrwał kawał karoserii z miejsca mocowania...
No ale to każdy wodo rozpuszczalny widocznie.
Vw słynie z ponadprzeciętnie mocnej blachy.
Spytajcie mądrego blacharza z doświadczeniem że jest Audi, BMW, Meredes i Vw a reszta daleko w tyle jeśli chodzi o solidność blacharki, grubość i wykonanie.
No wszystko w vw jest mega jakościowo dobre, super wykonane a lakier rzeczywiście łatwo przyjmuje odpryski,
Vw miał problemy z gumowanymi elementami do trzymania drzwi czy schodząca farbą z wyłączników świateł. W niektórych modelach od roku 2001 ale to minęło po 2008 roku i już jest ok.