Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy gszymon » Nowe* oponki - (*bieżnikowane)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika gszymon
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 778 razy
Data wydarzenia: 25.05.2016
Nowe* oponki - (*bieżnikowane)
Kategoria: zmiany w aucie
Dziś założyłem 4 szt nowych bieżnikowanych opon. Wulkanizatorzy trochę się nacmokali, naładowali ciężarków, ale zobaczymy jak będzie. Za kilka dni trochę napiszę jak wrażenia. Jeśli będzie trzeba to przeważę jeszcze raz.
Dodano: 8 lat temu
Również mam opony bieżnikowane na zimę i poza trochę większym szumem nie mogę im nic zarzucić. Moim zdaniem lepsze to niż stara używka - przynajmniej część gumy na jest świeża.

Mam je już 3 sezon i serio nie mogę narzekać - opony firmy glob-gum ze śląska.
Kolega widząc, że jestem zadowolony i że nie ma większej różnicy (w ekonomicznej klasie cenowej) między nimi a zwykłymi zimówkami kupił glob-gumy na lato i również jest zadowolony. Co do wyważenia taka prawda, jak wulkanizator chce to wyważy, a dużo widząc nalewkę narzeka na starcie, olewa robote "bo i tak będzie bić' i trzeba patrzeć na ręce.

Nie spotkałem się jeszcze, żeby "nalewki" nie dało się wyważyć i od tego by biły.
Trzeba jednak uważać i wybierać bardziej popularne firmy.

Opony firmy profil miałem na felgach które kupiłem x czasu temu, i z tego co pamiętam też były ok mimo że nowe to one nie były.
Dodano: 8 lat temu
Jesienią 2012 kupiłem komplet opon Firmy Goldgum (http://www.gold-gum.pl/p36,opony-zimowe-195-65-r15-michel-alp-2a.html) przejeżdziłem dwa sezony i sprzedałem auto.Nowy właściciel jeżdzi na nich do tej pory czyli minęły cztery zimy i nic złego się z nimi nie dzieje,jedyne co mi przeszkadzało to nadmierna hałaśliwość.Teraz jednak kupując ogumienie na lato do Audi wolałem dołożyć i kupić nowe, znalazłem Nexeny zajmujące w teście wyniki którego opublikował w swoim blogu kolega Luckyboy chyba 12 miejsce na 50 w cenie 583 zł za komplet z wysyłką,wyważenie to była kwestia max.20g a nawet przy 180 nic nie wibruje,nie słychać też praktycznie żadnych odgłosów ich pracy więc jestem zadowolony z ich zakupu.
Dodano: 8 lat temu
Do gszymon: Problem to miałeś z wyważającymi, bo uznali skoro kupiłeś bieżnikowane to można olać robotę.
Dodano: 8 lat temu
Wow nie sądziłem, że jeden mały wpis da taki szum na forum.

Oponki założyłem w środę. Wulkanizatorzy marudzili podobnie jak niektórzy tu poniżej. Z wyważaniem rzeczywiście był problem i ciężarków dorzucili grubo po 60g na stronę lub więcej. Wydaje mi się, że jedno koło w ogóle nie wyważyli inne nie wyczyścili bo się zaraz ciężarki odpadły. Efekt był taki, że samochód przy prędkości 90km/h i więcej wpadał w takie wibracje, że chciało wyrwać kierownice z rąk. W piątek chciałem jechać w dłuższą trasę, ale stwierdziłem, że takim autem nie da rady. Pojechałem jeszcze raz wyważyć do innego gumolepa. 3 koła zostały wyważone i z grubsza było ok. To znaczy albo nic nie trzeba było dodawać ciężarków, albo po jeden dwa. Za to trzecie koło nie miało nic ciężarków (podejrzewam, że poprzedni wulkanizator olał je totalnie) było masakryczne. Za pierwszym razem maszyna pokazała 70g zewnętrzne i 40g wewnętrzne. Po kilku próbach udało się usłyszeć komunikat "koło wyważone".
Założyli mi to, pierwsze próby na w miarę gładkiej nawierzchni okazały się zaskakująco dobre. Wibrację zniknęły, nawet przy 140km/h prowadzenie ok, hałas też w normie, a na pewno lepiej niż przy starych 14 letnich i łysych Goodyerach i spękanych Pirelli. W weekend łącznie zrobiłem około 700km średnia prędkość 72km/h czyli trasa S8 110km/h do 140km/h z rodzinką na pokładzie. Była też możliwość małej próby przy 40km/h na drodze totalnie mokrej i muszę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem zadowolony.
Jak oponki sprawdzą się po sezonie jednym i drugim. Na pewno napiszę. Na razie stosunek jakość do ceny jest ok i po za problemami z wyważeniem jest dobrze. Mój wybór padł na opony firmy PROFIL z bieżnikiem PRO Sport 300. Rozmiar 195/60 R15. Karakasu dokładnie nie sprawdzałem, ale na pewno nie było tak jak na zdjęciu. Data produkcji 20 tydzień 2016 roku. Bieżnik po 8mm.


To chyba tyle co mogę na razie napisać.
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Przykład własny - obie mają inny karkas.

?1
Dodano: 8 lat temu
Po tych filmikach wnioskuję że bieżnikowane opony w tych czasach nie są takie złe.
https://www.youtube.com/watch?v=nhQJOCPi1bQ
https://www.youtube.com/watch?v=FuHHgb5APdw
https://www.youtube.com/watch?v=rAxYL4q5KGE
Zwłaszcza że dają dożywotnią na rozklejenie i 2 lata ogólnej gwarancji. Tylko że są głośne i samochód pali do litra więcej.
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Ciekawe czy biorą też te które były już bieżnikowane.
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70:
A co myślisz, że sortują je przy "oskurowywaniu" biorą jak leci z jednej wielkiej kupy, aby tylko rozmiar był ten sam, a potem nadlewają. po nadlaniu już są wszystkie jednakowe
Ja miałem w garażu beczkę 200L i pompkę, kupowało się tak zwaną "turystyczną" nocą po cichaczu, a potem gdy brakowało, to się podbierało
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Nie słyszałem o tym że każda może być innej firmy.

Paliwo magazynowaliśmy z ojcem na podwórku w kilkunastu baniakach na wojaże rodzinne:). Kupowaliśmy po złotówce za litr od kierowcy z pobliskiej Cementowni Ożarów od znajomego kierowcy. Stal chłopina za ciężarówką w rowie po kolana w benzynie to trzeba było brać. Aku też od jakiegoś kumpla braliśmy a zimą jak brakowało czasem prądu to ładowaliśmy 15 godzin by jechać 2 godziny na narty;).
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70:
Zgadza się - pędzą, a w zasadzie kierowcy pędzą i jak chcą zachować jak najwięcej bezpieczeństwa, to gumy trzeba zmieniać, nawet gdy bieżnik dobry, ale lata swoje mają. Zmieniać, ale na NOWE, a nie na inne.
Baza do bieżnikowania każda swoje przeszła, nawet nie ma gwarancji, że prócz jednego rozmiaru nic ich nie łączy :) i tak z przodu Dunlop i Kormoran, z tyłu Pirelli i Barum. Tylko życzyć szerokiej drogi
Zdecydowanie lepsze są jak piszesz lekko używane niż najnowsze nalewki, bo są choć tej samej firmy, a co do jazd w zamierzchłych czasach, to jeszcze trzeba było zdobyć paliwo, a o akumulatorze to lepiej nie mówić :)
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Przekraczając 100km/h auto wpadało w takie wibracje jakby przekraczało barierę dźwięku :)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Nie wiem ile żyć ale zdecydowanie za dużo. Te auta co chwilę stały bo wymagały naprawy a ich prędkość miastowa 30-50km/h nie mogła ich zbytnio przegrzać itp... Co nie zmienia faktu że za mądre to nie było ale jakoś trzeba było sobie radzić
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70: Pamiętam jak w latach 80" jeździłem z ojcem, po "nowe" opony. Oddawaliśmy łyse bieżnikowane D124, a "nowe" bieżnikowane zabieraliśmy z powrotem. Bardzo często wychodziły z boku opony guzy, jednak nigdy bieżnik nie oderwał się. Ciekawe ile żyć miała taka opona? :)
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Wtedy też jeździłem na łysych gumach bo w ogóle to był zaszczyt gdy się jechało samochodem. U mnie w domu od zawsze był samochód dlatego wiem co to było jechać autem do Zakopanego w latach 70-tych... Ja nigdy nie miałem bieżnikowanych. Wole kupić ładne używane ale młode i markowe...
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Teraz nie ma aut które przy 90-100 się męczą...
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
No tak - w laboratorium, a oponki bieżnikują niektórzy po "stodołach"
Dodano: 8 lat temu
Niestety ja musze latac na run flatach ktore sa glosne twarde slabo sie trzymające drogi niszczące lozyska i drogie ale po zmianie firmy ubezpieczeniowej wynegocjowalem możliwość zalozenia opon torowych z chomologacja drogowa wiec nareszcie bede mogl docisnac na pierwszym biegu
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Widziałem testy opom w Michelin - Olsztyn w laboratorium. Przy pęknięciu potrafią namierzyć, która "nitka" w gumie była wadliwa z której maszyny wyszła.
Dodano: 8 lat temu
https://www.youtube.com/watch?v=39-LmzQ16wg
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70:
Kiedyś miałem założone takie w Skarpecie, w czasie jazdy rozległ się wielki hurgot, a gdy auto stanęło okazało się, że jedna opona to slik, a z tyłu auta leży bieżnik Wtedy jednak kupić opony to był nie lada wyczyn.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Też bym wolał używki.
Dodano: 8 lat temu
Do grzesio70:
A jakie by nie były, ja bym czegoś takiego nie założył, czasy lat 70-tych i zawrotnych prędkości 60-70 km/h już dawno minęły.
Dodano: 8 lat temu
Zły pomysł. Już lepiej trzeba było "używki" w dobrym stanie zakupić.
Dodano: 8 lat temu
Do speedi: Ja nawet do malucha bym tego nie naciągnął na felge.
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Najgorzej trafić na takie od taxiarza który się sporo wytłukł po miejskich dziurach i krawężnikach...
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk: No widzisz, jeśli uzyskują jakąś homologację bo są dopuszczone do sprzedaży widocznie można na nich jechać. Ja osobiście gdybym miał dalej stare 20 letnie auto to zaopatrzył bym je w takie a nie inne opony.
Dodano: 8 lat temu
To jeszcze w dzisiejszych czasach zakłada się opony bieżnikowane? nie szkoda życia, nie szkoda auta? przecież to może pęknąć w każdej chwili i oby przy prędkości 20 km/h. Pomijając już fakt, że ciężko je wyważyć, a i każdy podkład z innej budy i nie wiadomo ilu letni. Oszczędzać na własnym życiu - podziwiam za odwagę. Wydaje mi się, że skoro stać nas na kupno auta, to i na opony też powinno. :(
Dodano: 8 lat temu
Bieżnikowane opony to naprawdę śmiech na sali :) Starczy trochę pojęcia w zakresie elastomerów i budowy opony, żeby przekonać się jak bardzo zły to jest pomysł.
Dodano: 8 lat temu
A mi dokuczali, bo na merca nowe wielosezonówki założyłem...
Dodano: 8 lat temu
Do Misza_Elk: Twoim tokiem myślenia to ja właśnie kupiłbym takie opony do nowego auta. Lepsze hamulce, więcej poduszek i systemów bezpieczeństwa jakby co a jeżdżą prawie tak samo jeżeli chodzi o prędkość...

Co nie zmienia mojego przekonania że bieżnikowanych nigdy bym nie założył...
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
8 komentarzy
Dodano: 14 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 21 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl