Piekny samochód klasyka na najwyzszym poziomie. pozdrawiam i oceniam

świetne wybór. oponki zaprawdę zacne. pozdr

Świetne opony na pięknych felgach!

Do JEDREKMAST: To prawda , że są narodem bardzo w sobie zadufanym . W latach 80-tych przebywałem u nich dosyć długo i to służbowo. Chociaż raz dostali po nosie od Polaka. Pozdrawiam

Witam-Ja mam zimowki Bridgestone'a Blizzak LM-30 i tez sobie chwale.Kupilem je jakis miesiac temu po 73 funty za sztuke i wszyscy moi znajomi angole smiali sie ze niby po co mi zimowki jak u nich nie ma zimy no i jak dwa tygodnie spadl snieg i temperatura do minus 10 to wszyscy chwycili sie za glowy ze sie nie da jezdzic i porzucali auta gdzie sie da a ja ich na moich zimoweczkach grzecznie wymijalem - strasznie zadufany w sobie narod.Teraz te same zimowki kosztuja 50 funtow wiecej i wszyscy gadaja ze na przyszly rok sobie musza zimowki sprawic bo teraz za drogieDodam tylko ze mieszkam w gorach i jak dotad jazda na zimowkach nie sprawila mi wiekszych trudnosci-a miejscami jest naprawde stromo.A drugi komplet aluskow kupilem latem (oryginalne volvo z oponami)za okolo 400 zlotych na ebay.Pozdrawiam i bezpiecznej jazdy

Sam jeżdżę na zimowych Continentalach i sobie chwale. Bardzo dobra marka, nie jak te chińskie wynalazki.

Do Pitbull_1983: I nawzajem.

Do Qchar: nie tylko śniegu brakuje lecz droga może być zamarznięta rano i takie poślizgi ja też tak się zdziwiłem i wczoraj zmieniłem opony.

No To Grzegorzu życzę ci bezpiecznej jazdy do pracy oraz w podróży

To teraz tylko śniegu Ci brakuje . Pozdr i jazda .

niech służą wiernie

Do Davilo: Oczywiście słuszna decyzja . Oprócz tego nienawidzę korków u wulkanizatorów i ich taśmowej , byle jakiej roboty. Pozdrawiam

Heh to witaj w klubie ja na zimówkach od zakupu autka... ale doszliśmy do wniosku że nie opłaca się nam kupować na jeden miesiąc letnich opon... :/

Do pafka: Można i tak , z tym , że masz cały czas świadomość co masz na kołach . I to jest najważniejsze. Pozdrawiam

To już na zimowych brykasz!!!

z oponami lepszymi na tył mam takie samo zdanie jak grzegorzd8. Przednią osią możemy reagować w razie poślizgu. Natomiast tylna jest pozostawiona "sama sobie" w sytuacji poślizgu na gorszych oponach.

Dobrze, że już kierowcy myślą o zmianie opon, jeżeli dużo jeździć nie będą.

oponki super. jezeli nie sprzedam swojego Paskta tez czeka mnie zakup zimowek ... i beda to własnie Continentale albo Goodyear. Szerokosci

No ładnie
Widzę, że coraz więcej kierowców już zakłada zimówki - wydaje mi się, że jednak jeszcze zdecydowanie za wcześnie
Ale ja zawsze czekam na ostatnią chwilę, tak, że już dawno nie ma kolejek, hehe.
A jak zima łagodna to zostawiam letnie - ale zimą jeżdżę tylko po mieście

Do Michal29Kotera: Na całą zimę ! Oni to pokazywali w programie i mądrze oraz logicznie to uzasadniali . Było to szeroko omawiane w programie / cyklu / TVN Turbo - Jazda polska. W swej starej Hondzie Accord 2,2 jak nie miałem za dużo forsy to kupowałem też tylko dwie opony i dawałem na tył. Zauważyłem bowiem , że przy szybkiej jeździe szczególnie na zakrętach auto pewniej trzymało się drogi i tył nie pływał / szczególnie gdy było mokro /. Niby to nielogiczne ale prawdziwe. Pozdrawiam

Do grzegorzd8: na całą zimę czy po jakimś czasie przełożyc na przód

Do Michal29Kotera: Mądrzy w piśmie / np. w TVN Turbo / zalecają nówki na tył bez względu na napęd. Podobno tak jest bezpieczniej dla zachowania się auta w sytuacjach kryzysowych. Pozdrawiam

Do spoks: Kiedy sobie przypomnę , że w Wartburgu , Polonezie i Maluchach o oponach zimowych nikt nie myślał / a jeździło się dużo / , to łza się w oku kręci. Guma miała inne właściwości czy co ?. A może to zmowa producentów opon ? Tak czy siak kosztuje nas to bardzo dużo. Pozdrawiam

Ja mam zamiar zmienic za miesiąc. Chciałbym kupic dwie nowe.Pozostałe dwie mam starsze. Mam pytanko grzegorzd8.Nówki zakłada sie na tył ,żeby sie dotarły czy odrazu na przód gdzie jest napęd?

Jak ten czas leci znowu trzeba zmieniać na zimówki. Tak przy okazji fajne fele.

Po 2 zimach na tych oponach (w rozmiarze 205/55 R16) mogę tylko potwierdzić pozytywną opinię i trafny wybór .

Do manieklublin: To własnie na naszym forum któryś z kolegów / nie pamiętam nicku / mocno je polecał. Rzeczywiście mogą być droższe bliżej zimy ale mnie najbardziej " wkurzają " olbrzymie kolejki u wulkanizatorów i szybka , byle jaka z tego względu jakość ich pracy / wyważania kół /. A tak dzisiaj facet z nudów się bawił wyważaniem z dużym zacięciem i kiedy pozwoliłem sobie sprawdzić efekt jego pracy i " pocisnąłem " chwilowo ok. 160 km/godz - żadnych drgań na kierownicy nie mówiąc o ściąganiu auta na lewo czy prawo. Szybkość i nerwy w tej robocie nie popłacają. Pozdrawiam

Z tego co słyszałem to te oponki są bardzo dobre i decyzja o ich zakupie właśnie teraz uważam,że była bardzo dobra, bo w sezonie mogą być dużo droższe..

Do tenjedyny13: Nie , nie szkoda. Po prostu stały w garażu nie używane. A a stalowe trzeba by zapłacić. Zresztą mitem jest nie używanie felg aluminiowych zimą. W swojej starej Hondzie Accord przejeździłem 10 zim / i okresów letnich też ! - na felgach Alu i przy sprzedaży byly jak nowe. Pozdrawiam

Zima coraz ostrzejsza jak i jazda w tych warunkach to i ogumienie musi być. A nie szkoda takich alu? My nie zmienialiśmy na letnie jeszcze i nie ma co. Pozdrawiam i extra zdjęcia,piękny ten kolorek.

Do b5mathnowb5: Otóż to ! Dwie pozytywne cechy w jednym . O to chodziło. Pozdrawiam