Dzisiaj wzialem sie za tarczki ,choć miałem męczący dzień bo poligon te sprawy...
Zacząłem jak już się ściemniło ,więc było troche utrudnione ,ale poradziłem sobie.
Po pierwsze ,musiałem odkręcić całą deskę rozdzielczą (co pierwszy raz robiłem w tym samochodzie).
Dwie śruby są w środku schowka, jedna pod dekielkiem koło pokręteł ogrzewania i jedna pod przykrywką głośnika lewego.
Cała deska jest na zatraski ,więc pociągamy i mamy dostęp do zegarów...
Zegary trzymają się na 2 śrubki.
Rozebranie nie nastręcza trudności bo z 13 małych śrubek i środek zegarów nasz!
Później tylko odkręcenie poszczególnych tarczek i zdjęcie wskazówek.
Bałem sie jek diabli o te wskazówki bo dość ciężko wychodziły. Zwłaszcza ta od paliwa.
Później wkładamy nasze świeżutkie nowe tarczki i robimy to samo tylko odwrotnie.
Przy wymianie od razu wyczyściłem szybki i wszystko co było brudne ,a tak naprawdę mocno ukurzone...
Cała operacja zajęła mi ok 1h no może ok 2 z pomącą połówki :* która podświecała mi telefonem-latarką....