Wpis w blogu auta
UAZ 3151
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1054 razy
Data wydarzenia: 26.12.2011
Nowe zegary part 1
Kategoria: zmiany w aucie
Dawno mnie nie było, ale to wina uszkodzenia sobie odnóża prawego a w związku z tym ograniczone możliwości korzystania z bryczki. Od jakiegoś czasu jest już w miarę ok, więc znów mnie zaczęło nosić przy aucie.
Na dzień dobry postanowiłem odświeżyć wnętrze auta. O ile zakup zegarów z białym blatem jest odświeżeniem wyglądu to tak właśnie uczyniłem :p Po co ktoś zapyta. Ano dotychczasowy licznik przekłamywał przeokropnie, ledwo się trzymał w gnieździe, i był brzydki Dlatego postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Zamówiłem prędkościomierz i zestaw zegarów.
Na początku otrzymałem prędkościomierz. Czekam jeszcze na zestaw pozostałych wskażników.
Dziś próba zamocowania-wymiany. No więc... Wyjęcie poprzednika to pikuś. Rozłączenie itp.
Tu zaczęły się problemiki. Pierwszy - niedopasowanie gniazdka lampki dotychczasowego prędkościomierza do nowego. Jest ciut za mały. Chwila z kombinerkami i siedzi.
Teraz najważniejszy problem. Nowy prędkościomierz nie pasuje do gniazda!!! Jest za duży. Jeju, przeca to do uaza ma być to WTF? No nic, krótko trwały moje rozterki - młotek działa cuda i ostatecznie nowy zegar siedzi pięknie
No siedzi, ale czy działa? Pierwsza plomba - zgasły podświetlenia dwóch sąsiednich zegarów. To problem na zaś.
Odpalam bryczkę robię rundkę. Przy małych predkościach wskazówka szaleje skacząc od 0 do 20 km / h. Potem jest tylko ciut lepiej. Jak już osiągnąłem 40 wg wzkazań i zbliżałem się do 50 i witałem się już z gąską znów dupa. W liczniku zaczął się taki wredny dźwięk - Żżżuuuuuuuuuuuuuu!!! i tak im szybciej tym dźwięk wchodził na wyższe tony. Oczami wyobraźni widziałem jak zrywa się linka z prędkościomierza i sieka mi po kablach hehehe
Nic takiego się nie stało na szczęście Jednak poczułem małą klęskę. No nic, późno już , więc odłożyłem na potem poprawę, do czasu aż przyjdą pozostałe zegary.
Zachodzę w głowę czemu tak wyje i czemu licznik skacze. Przychodzą mi dwie rzeczy na myśl do zmiany - posmarowanie gniazda w prędkościomierzu smarem i wymiana linki. Plusik przynajmniej taki , że gdy opada wskazówka prędkościomierza to na 0 a nie jak poprzednio na 20 i trzeba było puknąć by "spadła" na właściwe miejsce.
Jakieś rady?
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
No chyba że podłączenia, ale ni huhu. Miejsca tak mało między budzikiem a deską i kablami i ciemno jak w du...szy , że niewiele będzie widać.