Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy kasielita » Nowoczsne diesle-pozorna oszczędność







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika kasielita
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 2521 razy
Data wydarzenia: 19.02.2010
Nowoczsne diesle-pozorna oszczędność
Kategoria: inne
Nowoczesne silniki diesla z systemem common rail robią obecnie ogromną furorę, są ciche, małą palą, ekologiczne i można łatwo osiągnąć wysokie parametry silnika. Już przy zakupie auta z takim silnikiem trzeba minimum dopłacić 5000zł więcej do analogicznego silnika benzynowego. Następnie dochodzą wydatki eksploatacyjne. Olej musi być bardzo wysokiej jakości, gdyż niewielkie zanieczyszczenie może doprowadzić do zniszczenia wtryskiwaczy pracujących pod wysokim ciśnieniem. Do tego dochodzą ceny części-przykładowo cena jednego wtrysku markowej firmy to wydatek ok. 800zł. Razy cztery i mamy 3200zł plus robocizna. Pragnę też zaznaczyć że wtryskiwacze te są bardzo wrażliwe na chrzczone paliwo, którego akurat u nas nie brakuje. Reasumując jeżeli ktoś chce długo jeździć takim autem to pewnie po przejechaniu ok 100tyś km dopłaci do swojego diesla 5tyś+3.5tyś+6tyś(wymiany oleju silnikowego-100zł za litr)+ jakieś inne naprawy3tyśzł i mamy 17.5tyś zł to są kwoty przybliżone ii zależne od wielu czynników więc mogą ulec zmianie. Więc trzeba sobie zadać pytanie czy to się opłaca???


Ostatnia aktualizacja: 19.02.2010 13:13:24
Dodano: 14 lat temu
niestety tak to jest coś kosztem czegoś oszczędny "paliwowo" odpłaciw uzytkowaniu"
Dodano: 14 lat temu
Do S6MIREK: zgadzam się z Tobą choć nie we wszystkim. Nie miałem nigdy samochodu z silnikiem wysokoprężnym (i nigdy nie kupie) bo to tylko pozorna oszczędność a nie znosze smrodu i hałasu z pojazdów wyposażonych w ten typ silnika.

Co do aut wyścigowy to się nie zgodzę z Tobą :P bo choćby w ostatnich wyscigach 24 Le Mans królują silniki wysokoprężne. Ostatnio czytałem artykuł że stajnia Porshe chce wypóścić sowje autko z takim silnikiem to dopiero profanacja będzie ;(

ALE TO NAPEWNO PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ SIE STANIE!!!!!
Dodano: 14 lat temu
Witam.Osobiście mam uczulenie na silnik diesla.Najlepiej się nadaje do ciężarówki i traktora.Silnik jest,duży,ciężki,głośny i słaby.Silnik benzynowy o tej samej pojemności jest o połowę mocniejszy.Słabe paliwo mała moc.Słyszał ktoś o autach wyścigowych na ON.To by była profanacja.
Co do kosztów jazdy,na LPG jest taniej niż na ON.10l ON,to tyle co 20l LPG.
Dodano: 14 lat temu
jeśli nie kupujesz nowego auta a więkrzośc jednak kupuje używane to różnice cen nie są takie wielkie. niemieckie marki sa drogie ale np citroen taki jak mój jest tani. Ogólnie ceny francuzów są niskie. ja dałem 13000,00 zł i jestem zadowolony. kolega ostatnio kupił taki sam model w kombi z 2002 ten sam silnik i tez zadowolony. Licząc w mieście spalanie typowego 1.6 benzyny na poziomie około 10 L a takiego diesla 6,5L i dokładając do tego niską cene zakupu wydaje mi się że diesel wychodzi bardziej ekonomicznie
Dodano: 14 lat temu
Do Tomaski: No tak, ale powołując się na oszczędności, powinieneś jeszcze wziąć pod uwagę różnicę w cenie samochodu pomiędzy dieslem a porównywalną benzyną i zaoszczędzone wydatki benzynowe odpowiednio obniżyć - jestem pewny, że wtedy jednak trochę mniej Ci wyjdzie.

A podsumowując wątek - jak ze wszystkim, optymalny wybór zależy od wielu czynników - od tego jak się będzie wykorzystywało samochód, od stylu jazdy, długości tras no i oczywiście - własnych upodobań.
Dodano: 14 lat temu
Do maniekkm: Ciesze się że temat okazał się ciekawy do dyskusji i wyłożenia swoich racji-postaram się częściej wrzucać takie tematy. Czyli wyszło że diesel power górą:)
Dodano: 14 lat temu
ja mam diesla na szynie i nie nażekam. z silnikiem nic sie nie dzieje . co prawda na paliwo trzeba uważać. a olej silnikowy normalny sie leje jak do kazdego samochodu. jestem zadowolony z niego. gdyby nie koszty zwiaazane z naprawami (sprzedawca po dzwonie ponarpawiał na odpierdziel) nic nie dołożyłem do niego
Dodano: 14 lat temu
Panowie, wszystko ok... diesel:
-nie na krótkie dystanse (CHYBA, że ma webasto, które ma moc ok.3KW czyli sporo energii wkłada szybko w układ rozgrzewając go), dla przykładu podam, że przy mrozach -10 po odpaleniu silnika i samoczynnym starcie webasto po jakichś 3min nawiew już rozpuszcza syf na przedniej szybie, a przy samym webasto włączonym na 30min przed odpaleniem silnika wnętrze ciepłe, a silnik już ma ok 40stC...
-drogie serwisy (jest to samo co w przypadku turbobenzyny),
-spalanie: wg aWc obecnie mam 6,59L; gdyby był to odpowiednik "mocowy" w benzynie średnio od maja miałbym nie miej niż 10L bo jeżdżę mocno i nie oglądam się na kapeluszników;
-koszty serwisów wpisane są w aWc wszystkie łącznie z mandatami, wycieraczkami, myjnią itd wszystko dokładnie wszystko co wydałem i nie ma tam typowo "dieslowych wydatków", a zwykłe dotyczące wszystkich aut;
-jeżdżąc dwoma dieslami na zmianę od maja do teraz mam w sumie (16kkm SAAB, 14kkm Volvo) i oszczędności jakieś (tu zgaduje bo nie liczyłem): 7Tplnów.

I te 7Tplnów to nie poprzez "emeryt stajl" jazdę, a właśnie diesla kupiłem żeby latać, a nie patrzeć z przerażeniem na komputer bo na pełnym zbiorniku za 260zł w trasie zrobię tylko 550km, a w mieście 450;-/
SAABem w trasie na 68L komp liczył nawet ponad 1200km, w mieście jest to ok. 800km.
Volvo ma chyba większy zbiornik i przy pełnym w trasie dochodzi do 1200(zwykle 1100 jest osiągalne), a w mieście 700km.
Różnica w spalaniu jednak spora bo 130KM i 240KM...

Żeby takie same osiągi uzyskać na benzynowych silnikach w przypadku Volvo musiałoby to być ok. 250KM, a SAABa co najmniej ze 150KM. Czyli spalanie Volviak: 12, SAAB: 10.
Liczcie i oczywiście ten przykład jest policzony na podstawie używanych aut ale jednak SAAB kupiony w perfekcyjnym stanie(200kkm), a Volvo nowe '07 i profesjonalnie chipowane.

End of story;-) Polecam diesle ale tylko w idealnym stanie nie po idiotach motoryzacyjnych.
Dodano: 14 lat temu
Do kasielita: mi też się bardzo podobają właściwości tych silników, ale jednak w samochodzie, który jeździł będzie głównie w korkach po mieście, to chyba jednak nie jest dobry pomysł - ze względu na to o czym piszesz.
Dodano: 14 lat temu
Do polde_live: ja z kolei uwielbiam diesla, ale robie tak krótkie trasy, że zakatowałbym najpierw turbo później silnik...
Dodano: 14 lat temu
Racja, ja też się długo zastanawiałem, czy opłaca się kupić diesla i doszedłem do wniosku, że nie warto, ale z innych przyczyn (mowa o nowym samochodzie).

Chodziło o to, że przy mojej długości jazdy (12-14 tyś. rocznie) musiałbym jeździć 6-8 lat, żeby wydatek zaczął się zwracać, a do tego czasu różne rzeczy mogą się stać.

Dzięki za naświetlenie drugiej tematu z drugiej strony, nad którą się nie zastanawiałem.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl