Wpis w blogu użytkownika
kasielita
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 2521 razy
Data wydarzenia: 19.02.2010
Nowoczsne diesle-pozorna oszczędność
Kategoria: inne
Ostatnia aktualizacja: 19.02.2010 13:13:24
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Co do aut wyścigowy to się nie zgodzę z Tobą bo choćby w ostatnich wyscigach 24 Le Mans królują silniki wysokoprężne. Ostatnio czytałem artykuł że stajnia Porshe chce wypóścić sowje autko z takim silnikiem to dopiero profanacja będzie
ALE TO NAPEWNO PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ SIE STANIE!!!!!
Co do kosztów jazdy,na LPG jest taniej niż na ON.10l ON,to tyle co 20l LPG.
A podsumowując wątek - jak ze wszystkim, optymalny wybór zależy od wielu czynników - od tego jak się będzie wykorzystywało samochód, od stylu jazdy, długości tras no i oczywiście - własnych upodobań.
-nie na krótkie dystanse (CHYBA, że ma webasto, które ma moc ok.3KW czyli sporo energii wkłada szybko w układ rozgrzewając go), dla przykładu podam, że przy mrozach -10 po odpaleniu silnika i samoczynnym starcie webasto po jakichś 3min nawiew już rozpuszcza syf na przedniej szybie, a przy samym webasto włączonym na 30min przed odpaleniem silnika wnętrze ciepłe, a silnik już ma ok 40stC...
-drogie serwisy (jest to samo co w przypadku turbobenzyny),
-spalanie: wg aWc obecnie mam 6,59L; gdyby był to odpowiednik "mocowy" w benzynie średnio od maja miałbym nie miej niż 10L bo jeżdżę mocno i nie oglądam się na kapeluszników;
-koszty serwisów wpisane są w aWc wszystkie łącznie z mandatami, wycieraczkami, myjnią itd wszystko dokładnie wszystko co wydałem i nie ma tam typowo "dieslowych wydatków", a zwykłe dotyczące wszystkich aut;
-jeżdżąc dwoma dieslami na zmianę od maja do teraz mam w sumie (16kkm SAAB, 14kkm Volvo) i oszczędności jakieś (tu zgaduje bo nie liczyłem): 7Tplnów.
I te 7Tplnów to nie poprzez "emeryt stajl" jazdę, a właśnie diesla kupiłem żeby latać, a nie patrzeć z przerażeniem na komputer bo na pełnym zbiorniku za 260zł w trasie zrobię tylko 550km, a w mieście 450;-/
SAABem w trasie na 68L komp liczył nawet ponad 1200km, w mieście jest to ok. 800km.
Volvo ma chyba większy zbiornik i przy pełnym w trasie dochodzi do 1200(zwykle 1100 jest osiągalne), a w mieście 700km.
Różnica w spalaniu jednak spora bo 130KM i 240KM...
Żeby takie same osiągi uzyskać na benzynowych silnikach w przypadku Volvo musiałoby to być ok. 250KM, a SAABa co najmniej ze 150KM. Czyli spalanie Volviak: 12, SAAB: 10.
Liczcie i oczywiście ten przykład jest policzony na podstawie używanych aut ale jednak SAAB kupiony w perfekcyjnym stanie(200kkm), a Volvo nowe '07 i profesjonalnie chipowane.
End of story Polecam diesle ale tylko w idealnym stanie nie po idiotach motoryzacyjnych.
Chodziło o to, że przy mojej długości jazdy (12-14 tyś. rocznie) musiałbym jeździć 6-8 lat, żeby wydatek zaczął się zwracać, a do tego czasu różne rzeczy mogą się stać.
Dzięki za naświetlenie drugiej tematu z drugiej strony, nad którą się nie zastanawiałem.