Wpis w blogu auta
Fiat 127
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 3068 razy
Data wydarzenia: 07.06.2013
Nowy nabytek (pocieszenie po X1/9)
Kategoria: inne
Już w trakcie sprzedaży stwierdziliśmy że jednak kupimy sobie coś mało budżetowego na otarcie łez. Warunki:
- max połowa kasy za iksa ma iść na nowe wozidło
- stan nie do remontu (przynajmniej przez najbliższe 5 lat)
Pierwszy plan to po prostu Fiat 126p. Ale podoba nam się tylko pierwsza seria, produkowana przed latami 80" a te kosztują w stanie dobrym i b. dobrym przeszło 8.000 PLN - odpada.
Drugi plan to jakaś Alfa - ale tutaj szybko rynek nas zweryfikował, stać nas by było na jakąś 33 albo 75, a to nie takie klasyki jakich szukamy.
Trzeci plan, który prawie został spełniony to Fiat 125p Kombi - uwielbiam ten model, duży, praktyczny i rośnie w cenie. Znalezienie go to droga przez mękę. Przeważnie za 3.500 PLN mamy złoma do remontu. Oglądaliśmy dwa i co najwyżej pojechał bym nimi na pobliskie złomowisko chyba. Ja rozumiem kupić takiego za 500 PLN, ale ludzi pogięło z tymi cenami.
I jak to bywa najczęściej, nasz nowy samochód trafił się nagle i niepostrzeżenie. Bardzo lubimy ten model i nawet kiedyś o nim gadaliśmy, ale nie wiedziałem że ich cena jeszcze nie wzrosła do wielkich kwot.
Znalazłem go na allegro. Kosztował tyle ile mogliśmy wyłożyć na jego zakup i wyglądał bardzo zachęcająco. Telefon do właściciela, jeszcze nie kupiony, jadę...
Trasa Warszawa - Witkowo blisko 300 km.
Na miejscu czeka na nas przemiły Pan i jedzie z nami do garażu. Wjeżdżamy, Pan otwiera drzwi, chwila niepewności i widzę go... Piękny - nie pierwszy rzut oka.
Odpala po paru przekręceniach kluczyka. Wyjeżdża na plac i zaczyna się oglądanie.
A teraz multum informacji o nim:
- rok 1974
- przebieg blisko 200.000 km
- drugi właściciel
- kupiony w Polsce w Polmozbycie
- wyprodukowany we Włoszech
Blacharsko: Parę elementów wymienionych na nowe (oryginalne) w tym progi. Zero rdzy. Parę kilo zabezpieczeń antykorozyjnych. Jedynie lakier w niektórych miejscach kładziony pędzlem.
Mechanicznie: Igła!!! Dosłownie nic. Pierwszy raz nie miałem się do czego przyczepić, nawet po jeździe próbnej.
Samochód prowadzony jak to na starszego pana przystało. Karteczki, pełna historia tankowań, napraw, nawet ładowania akumulatora do różnych wartości.
Wszystko mi pasowało w tym samochodzie oprócz ceny, była za wysoka. Po dość długich negocjacjach cena spadła i dostaliśmy jeszcze parę części.
Wróciliśmy nim do Warszawy bez żadnych problemów. Wszystko działa pięknie.
Dobra już mówię ?
Polski Fiat 127p
Silnik 900, skrzynia IV biegowa.
Taka ciekawostka:
Pierwszą właścicielką była Pani Anna Koźmińska - Kubarska http://www.koperniczek.net/k1011/kubarscy.php
Jej godność widnieje na Książce Gwarancyjnej z 1974 roku. Samochód z historią.
Najbliższe plany:
- rejestracja na zabytek
- kupienie oryginalnego znaczka na grill
- kompleksowe mycie
Więcej nie ma co robić...
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
18
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
25
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

I to model 127 zmotoryzowałby Polskę.
A tak kilka pokoleń "męczyło się" z maluchami
Bardzo klimatyczna furka, prawda