Witam Was,
Jako, że po pierwszym tankowaniu jazda była dość delikatna to po drugim staram się sprawdzić spalanie w nieco trudniejszych dla auta warunkach tj. jazda dynamiczna, V średnia w trasie 130-140. Jak na razie jest bardzo dobrze, bo na 39l gazu przejechałem już ponad 300km (czyli spalanie = 13l/100) i a gaz się jeszcze nie skończył. Szczerze napiszę, że po przeczytanych opiniach spodziewałem się spalania rzędu 14-15l tak więc jestem mile zaskoczony. Inną sprawą może być też inny gaz, który może z zasady dawać więcej przejechanych Km, ale to już okaże się po kolejnym tankowaniu.

W ten weekend (Sobota) wreszcie udało mi się "własnoręcznie" umyć nowe autko. Efekt jest bardzo przyjemny dla oka. Ponieważ zrobiłem też kilka nowych fotek postaram się zamieścić je wieczorem dla porównania do tych robionych w pełnym słońcu.

Wymieniłem też wsporniki tylnej klapy(2x27zł +16zł przesyłka =70zł), i klapa bagażnika wreszcie otwiera się sama, bez mojego "wsparcia", potrzebnego do tej pory. Szkoda tylko, że się pod nim nie mieszczę na stojąco (brakuje z 5cm), no ale przecież Nubira to nie Scenic

!Update!
Po dzisiejszym dniu mam ~320km i dalej jadę na gazie Coś czuję, że jutro się skończy jak będę jechał do pracy... Nawet jeżeli, to będzie to oznaczało, że średnio spaliłem 12,2 litra zdecydowanie nie jeżdżąc w stylu ECO, co jest więcej niż zadowalające

!Update2!
Dziś (18/05) jest 336,5 km, czyli 11,68 poddaje się

!Update3!
Dziś (20/05) przy tankowaniu miałem przejechane 353,6 km, czyli wyszło średnio 11,12 l/100. Co ciekawe jak podjeżdzałem na stację LPG to jeszcze byłem na gazie. Za to po tym jak Pan zalał mi 40.42 l (ostatnio 39,32) wywnioskowałem, że to były już moje ostatnie kilometry na niebieskim paliwie.

Wniosek jest taki, że auto (przynajmniej na gazie) jest bardzo mało wrażliwe na styl jazdy ... tak więc spokojnie można sobie "pojeździć" bez "strachu" przed dużymi kosztami.