Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Bravo 'samozlo'
»
O niesfornej nagrzewnicy słów kilka
Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 5121 razy
Data wydarzenia: 02.12.2009
O niesfornej nagrzewnicy słów kilka
Kategoria: serwis
W ostatni weekend podczas małego sprzątania samochodu zauważyłem, że gumowy dywanik od strony kierowcy jest mokry od spodu. Pierwsza myśl była taka, że może jak miałem mokre buty, to podczas wciskania sprzęgła trochę wody spłynęło pod wycieraczkę. Wiem, że to mało prawdopodobne i nigdy takie coś mi się nie zdarzyło, ale może jednak? Dotknąłem ręką wykładziny, która jest pod wycieraczką i się przeraziłem - była ona totalnie przemoczona. Żeby było gorzej, to coś było lekko śliskie/tłuste i nie chciało szybko odparować z ręki. Wziąłem rolkę ręczników papierowych i zabrałem się za osuszanie. W tym momencie skojarzyłem to z faktem, że ostatnio ubyło mi płynu z układu chłodzącego. Jakieś 3 tygodnie temu robiłem dolewkę, a mimo to jego poziom spadł poniżej minimum. No ładnie! Tylko skąd płyn z chłodnicy we wnętrzu?
Krótka konsultacja telefoniczna z mechanikiem i od razu diagnoza: na bank mam wyciek z nagrzewnicy, która znajduje się pod deską rozdzielczą i jest jedynym elementem układu chłodzenia silnika znajdującym się we wnętrzu pojazdu. No i jeszcze pytanie: pewnie szyby bardziej ostatnio parowały? Ano parowały, ale nie zaniepokoiło mnie to wcześniej - wyszedłem z założenia, że skoro jest wilgotno na zewnątrz, to szyby mogą trochę parować. A tu jak widać przyczyna leżała gdzie indziej.
Zacząłem macać wyloty nawiewu na nogi i rurki idące w kierunku komory silnika. Mokre i tłuste palce dały mi pewność, że wyciek rzeczywiście musi pochodzić stąd. W serwisie powiedzieli mi, żebym nie eksperymentował z jakimiś rzemieślniczymi nagrzewnicami i zamontował oryginalną nagrzewnicę, z którą nie powinno być żadnych problemów, gdyż z jakością tych nieoryginalnych różnie bywa. Mały dylemat, gdyż różnią się one (co oczywiste) ceną: oryginał około 200 zł, nieoryginalne na Allegro za niecałe 100 zł. Postanowiłem jednak nie ryzykować i zamontować oryginał. Pozostała jeszcze robocizna: w ASO oszacowali to na około 250 zł, natomiast w niezależnym serwisie, specjalizującym się we Fiatach usłyszałem cenę 280 zł + części. Pewnie gdybym miał jakiegoś zaufanego "Pana Kazia", dłubiącego w swoim małym przydomowym garażu, to wyszłoby taniej, ale nikogo takiego nie znam. Cóż... trzeba zacisnąć zęby i wyłożyć kolejną monetę w nadziei, że za miesiąc nie będzie kolejnej takiej niespodzianki :|
Ostatnie 2 dni przejeździłem z wyłączonym ogrzewaniem, aby nie powodować dalszych wycieków (w końcu tego płynu i tak już miałem poniżej minimum). Nietrudno sobie wyobrazić, jaką przyjemność sprawia jazda samochodem, gdy za oknem temperatura rzędu 5 stopni Celsjusza, a z kratek zawiewa chłodem :|
Dzisiaj rano zawiozłem samochód do serwisu. Niestety, w magazynie nie mieli akurat tej nagrzewnicy i mają ją załatwić na jutro. Na szczęście dostałem auto zastępcze, więc nie straciłem mobilności
sitnikl
Dodano: 15 lat temu
Samochód to kieszeń bez dna...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych