Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy allama
»
O tych co na egzaminie luk sposobem zdaja.
Wpis w blogu użytkownika
allama
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2847 razy
Data wydarzenia: 18.09.2011
O tych co na egzaminie luk sposobem zdaja.
Kategoria: inne
- Bierz luk weziej, najpierw obserwuj lusterka, potem obserwuj maske, czy nie zachaczasz slupka, obserwuj prawe lusterko, czy nie zachaczasz slupka. Potem obserwuj lusterka a do tylu patrz zeby zweryfikowac to co widzisz w lusterkach - zobaczysz, dostaniesz kiedys samochod z 3 zaglowkiem i nie dasz rady... Powtarzamy manewr.
Koniec lat '00 Zycie pokazuje, ze jednak musze zrobic kat.B. Jazdy doszkalajace - wjezdzamy na placyk, luk ma promien chyba 2 kilometrow, a zaleta Yariski (chyba jedyna) jest to, ze skreca w miejscu.
Przejezdam bez klopotu luk w obydwie strony, rzucam okiem na instruktora i widze jego glupia mine:
Instruktor:- Noooooooo wieeeeeeec dobrze, ale nie mozesz przejezdzac luku patrzac w lusterka.
Ja: (pelna konternacja) - chyba sobie jaja robisz? To jak niby mam go przejechac?
I: no wiec przepisy mowia, ze masz patrzec do tylu a w lusterkach tylko weryfikowac jak jedziesz
Proboje dwa razy, za kazdym razem laduje poza lukiem na wewnetrznej. Zrezygnowana zupelnie prosze instruktora o podanie mi sposobu "na slupki"
Wrzesien 2011 - odstawiam z kolega auta sluzbowe na parking. Jade astra 3 w hatchbaku. Parking podziemny pod biurowcem - miejsca na manewr tyle co kot naplakal, dodatkowo w roznych dziwnych miejscach wyrastaja slupy konstrukcyjne. Parkuje prostopadle i jak zawsze, wykonuje ten manewr tylem.
Kilka ruchow kierownica, stoje juz tak, ze wystarczy tylko sie cofnac i schowac "nos". Odwracam sie do tylu, zeby zweryfikowac jak daleko mam samochod stojacy za mna - i...
o bogowie... jakis geniusz wymyslil tylne okna wielkosci okretowego bulaja...
Trudno.
Spokojnie koncze manewr posilkujac sie lusterkami bocznymi, z samochodu wychodze zataczajac sie ze smiechu.
Widzisz W.? - mowie do kolegi - wlasnie oblalam luk na egzaminie na prawo jazdy

Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
14
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją.
Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć.
Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
20
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać.
Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
10
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Przykłady mogę podawać niemal z każdego dnia.
Zauważ, że post do którego piszemy komentarze mówi ogólnie o cofaniu po łuku i ja w swoich wypowiedziach wyszedłem właśnie z tego założenia. Być może Ty to przeoczyłeś i swoje rozważania zawęziłeś do jednej sytuacji; parkowanie tyłem na zatoczkę.
A swoją drogą, uwaga taka bardziej ogólna: to niebezpieczny sposób widzenia świata, gdy ktoś twierdzi, że jeżeli czegoś nie zna, nie widział itp. to znaczy, że to nie istnieje
W wolnej chwili pomyśl o tym
Jak podasz drugi przypadek, to mi zaimponujesz
Już to kiedyś gdzieś pisałem, ale i tu wrzucę swoje trzy grosze. W zależności od auta jakim się poruszam i sytuacji w miarę możliwości korzystam z obu źródeł poznawczych
Szerokości życzę także na wstecznym
Ja zawsze cofam "na lusterka", kontrolnie zerkając co jakiś czas przez ramię.
A później takie bajki na mieście krążą...
Jest patrzenie do tyłu, będzie i koniec wywodów.
a potem prosta i stop xD
Do And1WT: Boczne lusterka pokazują ci od zewnątrz, co jadąc po łuku jest przydatne, szczególnie dla drobniejszych osób, które dobrze tylnej szyby na egzaminie nie widzą
Odwracam się do tyłu i widzę wszystko jak na dłoni. A na lusterka...
- w prawym widzisz prawą stronę
- w lewym widzisz lewą stronę
- w wewnętrznym "widzisz" tył
nigdy nie widzisz wszystkiego, a odwracając się do tyłu masz perspektywę tego co robisz. Lusterka są fajnym uzupełniaczem (tak jak na łuku)
Poza tym kiedyś była na ten temat rozmowa...
aha, i nie możesz wysiadać z auta ;]