Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Wanted_X
»
O usprawnianiu pracy reduktora LPG słów kilka
Wpis w blogu użytkownika
Wanted_X
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 4167 razy
Data wydarzenia: 16.01.2013
O usprawnianiu pracy reduktora LPG słów kilka
Kategoria: inne
Na wstępie zaznaczam, ze intencja mojej modyfikacji, nie bylo oszczedzanie kieliszka paliwa oraz obnizanie kosztow i tak taniej jazdy na LPG.
Zalezalo mi na stworzeniu w jak najkrotszym czasie jak najlepszych warunkow pracy reduktora, by wydluzyc jego bezawaryjna eksploatacje.
Zaczelo sie juz gdy jezdzilem Sierra z LPG, wtedy bylo trudniej bo auto to ma gaznik, wiec regulacja i zapewnienie odpowiedniej mieszanki bylo o wiele trudniejsze niz w obecnie ujezdzamy Seicento z monowtryskiem.
sprawa rozbija sie o temperature plynu chlodzacego przeplywajacego przez ów reduktor.
W wersji 1.0 dokonalem modyfikacji samego reduktora (tak wiem homologacja,bezpieczenstwo ale to bylo 12 lat temu i nie myslalem wtedy o takich pierdolach )
Modyfikacja ta, polegala na wywiercenie w reduktorze (w komorze przeplywu plynu chlodzacego) dwoch otworow, nagwintowaniu ich i wkreceniu tam swiec zarowych.
Podlaczanoe byly one szeregowo, z dodatkowymi opornikami celem ograniczenia pradu, po to by nie nabieraly swej pelnej mocy grzewczej (plyn moglby ulegac spalaniu na powierzchni grzewczej swiec). Nie myslalem wtedy o zadnej kontroli temperatury, swiece grzaly do momentu osiagniecia przez silnik temperatury pracy.
W wersji 2.0, zamontowanej obecnie w Seicento, wykorzystalem gotowy modul montowany w autach koncernow VAG czy PSA z silnikiem TD, przed nagrzewnica (krociec aluminiowy z 3 swiecami zarowymi).
Zamontowalem to ustrojstwo na wezu doprowadzajacym plyn do reduktora. Kazda ze swiec podlaczona jest osobno do ukladu sterujacego.
Uruchomienie ukladu nastepuje po spełnieniu trzech warunkow - obrocony kluczyk w pozycji "zaplon", napiecie w instalacji powyzej 13V (wiec gdy alternator laduje) i temperatura plynu chlodzacego ponizej ~60 stopni.
Co to daje?
Przy obecnie panujacych temperaturach (w nocy okolo -8) po porannym rozruchu reduktor jest wyczuwalnie cieply w czasie ponizej 5 minut pracy silnika. Ponadto moj patencik wplywa takze na ogolne przyspieszenie osiagniecia wlasciwej temperatury pracy silnika.
Koszty?
do 150 zlotych
Czy warto?
Moim zdaniem tak, oszczedzamy membrany reduktora, skracamy wydatnie czas osiagniecia przez tenze reduktor optymalnych warunkow pracy.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Masz rację, wszystko zależy od sprawności układu chłodzenia. Japończyki mają chyba inne rozwiązania, bo jak napisałem-u mnie szybko się silnik rozgrzewa.
Jeśli taki patent sprawdza się u Ciebie, to tylko się cieszyć. Ja na szczęście nie potrzebuję Pozdro
do lysy i maniek - Panowie, gazownik nic nie skopal.Szybkosc nagrzewania silnika zalezy od jego sprawnosci (im wyzsza tym wolniej sie nagrzewa) oraz od sprawnosci termostatu.
Ponadto w rzeczonym Seicento mieszalnik jest umieszczony obok chlodnicy pod zderzakiem (to jedyne miejsce w komorze silnika gdzie da sie go upchnac),a ze wykonany jest z aluminium, ekspresowo oddaje cieplo. Bo musi. LPG w butli przechowywany jest stanie plynnym, przy cisnieniu rzedu 6 bar. Ropreza sie w reduktorze do stanu gazowego (cisnienie atmosferyczne). Dochodzi tutaj do zjawiska przemiany adiabatycznej (scianki reduktora podgrzewane plynem dzialaja jak oslona adiabatyczna). Bez podgrzewania, w ulamku sekundy temperatura spadnie grubo ponizej zera.
Ta energia jest caly czas pobierana z ukladu chlodzenia silnika, robiac tak naprawde dodatkowa robote termostatowi. Dlatego ten element ukladu chlodzenia w samochodach z LPG ulega awarii o wiele czesciej, bo warunki pracy zmieniaja sie gwaltownie.
Dochodzimy teraz do sedna - zadaniem ukladu jest utrzymanie optymalnych warunkow pracy reduktora (membrany,przemiana adiabatyczna) oraz termostatu.
Jedni wola wciskac tekturke za chlodnice - ja wole konkretniejsze rozwiazania.
Nie gniewajcie sie zatem, ale jesli poza zdawkowymi tekstami nie macie nic ciekawego do powiedzenia...
do wer1207 - maksymalnie 23A, regulowane plynnie w zaleznosci od temperatury